Kochane Moje :***
Nawet załapałam się na fotkę grupową - choć raz moja facjata również jest na zdjęciu.
Każdy żąda ode mnie zdjęć przy różnych okazach jakoby to miało być moim obowiązkiem - i ja potem mam przez miesiąc roboty mnóstwo (najcześciej za darmo rzecz jasna jako że to mój obowiązek, a fotografia przecież nic nie kosztuje). Kuzyn chciał mnie wynająć legalnie, ale powiem Wam, ze wczoraj to był drugi ślub, który widziałam na oczy a pierwszy jak mogłam zobaczyć jak pracuje fotograf ślubny. I nawet byłam zaskoczona, że tak powoli i na luzie i że na wszystko jest czas. Więc nie odważyłabym się na pewno zrobić tych zdjęć - jako drugi fotograf to bardzo chętnie, ale nie dogadaliśmy tego

Rama mam nadzieje, że jest świetnej jakości - kosztuje prawie 70 zł. Ale wszystko zależy jak wyjdą wydruki. Niestety rozdzielczość tel nawet jak się ma 5 mpx to jest zawsze 72 ppi a do druku potrzeba 300 więc nawet jak się format pokrywa i nawet starcza to samej rozdzielczości jest za mało. Ale szef ZPAF drukował ostatnio odbitkę na wystawę dużą i mówił że wyszło super.
Mam tylko nadzieję, że nawet jak to się będzie super prezentować to mój kuzyn sobie nie pomyśli, że - uuu nie chciała nam zrobić zdjęć a w prezencie daje zdjęcia z telefonu.
Mało osób jeszcze traktuję fotografię mobilną jako pełnoprawną formę sztuki

Ale ten trend się zmienia głównie właśnie wśród fotografów. Bo każdy fotograf powinien wybrać odpowiedni dla siebie aparat - który czuje i którym dobrze mu się fotografuje - a nie ślepo biec za trendem, że np tylko pełna klatka cyfrowa, już nie mówiąc że tylko Canon albo Nikon ;p Dobre zdjęcia są tylko wtedy jak fotograf dobierze się idealnie ze swoim aparatem

Nawet wczoraj czytałam to w książce z lat 60tych o fotografii - bardzo lubię stare książki o fotografii czytać. Mieli kiedyś świetne poczucie humoru
Sorki, ze ten wątek schodzi na manowce fotografii, bardzo tego nie chcę. Ale prawda jest taka, że ja żyję tylko fotografią i kotami

Więc jestem bardzo monotematyczna.
Na te zdjęcia się nie zgodziłam ze względu na troskę o kuzyna, co by mu nie schrzanić ślubu. Naprawdę w nerwach to można zapomnieć, gdzie jest guzik do robienia zdjęć.
Lilianaj fotografowaliście takim dwuobiektywowym aparatem? Na pewno tamte zdjęcia są bardzo urocze i niepowtarzalne! Ja sobie kupiłam aparat, który jest polecany dla początkujących i mam już nowy film też dla początkujących czarnobiały - to takie orzeźwiające, jak można coś wybrać dla całkowitych laików

Dziękuję, że doceniasz, że ciągle się uczę - nawet ja czasem tego nie doceniam, myślę sobie, że jestem beznadziejna, ciągle się staram a nie osiągam jeszcze zadowalającego mnie poziomu. No, ale najważniejsze jest doświadczenie, więc mam nadzieję, że im dalej tym będzie lepiej.

Mirko to dopiero 7 lat po ślubie

Na pewno masz piękne zdjęcia. Ja nie robię praktycznie nigdy czystej czerni i bieli na zdjęciach ludzi, zawsze ją przełamuję właśnie ciepłym odcieniem. Dlatego moje zdjęcia nie wyglądają żałobnie, a miło. Oczywiście czasem robię tylko bw. Tutaj chyba zostanę przy kolorowych, ale jak radzi Lilianaj to dam też bw - niech wybiorą sami. O ile wyjdzie to w miarę dobrze.
Martuś bardzo mi miło, że lubisz czytać ten wątek

Jest tak jak mówisz - wczoraj poczułam się gościem, a nie robotnikiem

Poza tym nawet mój m. powiedział, że w życiu bym nie dała rady zrobić tych zdjęć, bo przeryczałam całą mszę to jakbym miała foty robić - nic bym nie widziała i z nosa by mi leciało, ale ostro że fotografuję

Ja też akceptuję prace innych, dlatego mam szacunek do drugiego fotografa - między fotografami tak jest. Starają się sobie nie przeszkadzać, nie wchodzić sobie w kadr, dostosowują się jeden do drugiego. Więc i ja nie chciałam brać aparatu co by tamtego nie wkurzać, że wchodzę mu w szereg. Samej pary młodej przy ołtarzu nie mogłabym zrobić i tak, bo nie mam licencji wydanej przez kurię. Nie robiłam zdjęć z miejsc w których on stał, żeby nie kopiować jego zdjęć. Dlatego mam inne ujęcia bardziej osobiste, bo mój kuzyn szególnie uśmiechał się w mój telefon

Ale i tak mogłam mieć aparat, ból nieugłaskany.
Tosi laserek punktowy bardzo się podoba. Gonię ją po całym mieszkaniu, bo mam mieszkanie w kształcie litery L co daje duży wybieg

A ta lata jak głupielok jakiś

Dziś idziemy do mojego braciszka na urodziny - kończy 19 lat. Zapuścił bokobrody i wygląda jak angielski lord w dresie

Oczywiście rodzinka mnie na ślubie nie poznała, bo ... przytyłam odkąd mnie widzieli jakiś czas temu. Każdy mnie pamięta z czasów anoreksji (tak im sie to w głowy wryło, że ciągle mnie porównują do tamtego czasu przy każdej okazji) jak miałam 43 kg. Wujek mi powiedział, że wyglądałam jak spagetti

Wolę to niż być kluską

A mój drugi kuzyn, że wyglądałam jak lizok! Wielka głowa i takie cienkie ciałko. Naprawdę kocham ich, jak oni coś powiedzą to powiedzą jak w tym wierszyku dla dzieci

Aa a kazanie mi się bardzo podobało, ogólnie cała msza - ksiądz ciągle życzył parze młodym, żeby im nigdy nie zabrakło wina

super, od razu czuję się katoliczką

Powiedział na koniec żeby poszli i świetnie się bawili, pili wino i rodzili dzieci
Ja nie mam ślubu kościelnego, więc osobiście nie byłam w takiej sytuacji
