Księżniczka Ofelia i Mała Czarna Carmen V - ściorbata :(

[Ty$ka]

Może niedobre jedzonko było

Witamy się po raz pierwszy.

[barbarados]

A moze koniec zimy i zbierania tłuszczyku na mrozy ?

[MaryLux]

Moja @ też dziś wydziwia na jedzenie

[MB&Ofelia]

Jedzonko było dobre, bo to samo co wczoraj i przedwoczoraj (jedna i ta sama partia barfa). Zima bynajmniej ani myśli się skończyć. Po prostu @@ mają za dużo pod ogonami Rozpuszczone jak dziadowskie bicze No nic, jedną michę musiałam wyrzucić, drugą łaskawie zażarły przed chwilą. Zgłodniały wreszcie
W środę będą miały przymusową głodówkę. Ofelia ma po południu czyszczenie uzębienia i musi być na czczo. Dostaną więc późną kolacyjkę we wtorek, a w środę chowamy michy.
Ofelczasta przy odrobinie szczęścia nawet nie zauważy (bywa że nawet nie ruszy śniadania), ale żal mi Czarnidełka. No nic, będę w pracy więc nie dam rady pilnować, żeby jedna zjadła, a druga nie Carmen dostanie michę, jak Ofelia będzie już w transporterze.

Czy wasze koty miały zabiegi w narkozie wziewnej? Jak koty to znoszą?
Moje do tej pory miały "normalną" narkozę.

[barbarados]

Moje też tylko normalną przy sterylkach .

[MB&Ofelia]

W Koszałkowie wziewną ma tylko jeden wet, dotychczas Ofelia nie miała z nim "przyjemności".

[zjawka]

A który?

[maciejowa]

Dzień doberek dziewczątka! Miłego dnia !

[Ewa L.]

Cześć dziewczyny !

[MB&Ofelia]

A który?

Pokrzywka

Dzień doberek dziewczątka! Miłego dnia !

Dziękujemy i nawzajem

Cześć dziewczyny !

Hejka!

[MaryLux]

Miaubry

[Ty$ka]

Jak minęła niedziela ?

[MB&Ofelia]

Pierwsza połowa niedzieli minęła aktywnie. Najpierw spacerek, później wizyta u koleżanki. Druga połowa leniwie, próbowałam zrobić pracę domową z hiszpańskiego, ale okazało się że w zadaniach jest czasownik którego jeszcze nie przerabialiśmy, więc zostawiłam. A teraz czekam na mecz.
Ofelia śpi. A Mała Czarna chyba cierpi na bezsenność. Chwilę podrzemie w coraz to innej miejscówce, po czym wstaje i marudzi. Przespała ładnie całą noc, to teraz łazi

[barbarados]

Moje się pospały .
Cześć

[Dyktatura]

Pierwsza połowa niedzieli minęła aktywnie. Najpierw spacerek, później wizyta u koleżanki. Druga połowa leniwie, próbowałam zrobić pracę domową z hiszpańskiego, ale okazało się że w zadaniach jest czasownik którego jeszcze nie przerabialiśmy, więc zostawiłam. A teraz czekam na mecz.
Ofelia śpi. A Mała Czarna chyba cierpi na bezsenność. Chwilę podrzemie w coraz to innej miejscówce, po czym wstaje i marudzi. Przespała ładnie całą noc, to teraz łazi

Ta odmiana to na zachętę żeby nie czekać tylko na lektorkę ale też pouczyć się semu. Masz googl więc do dzieła bo jutro hiszpański.