Moje koty XVI. Ignaś, jest pomysł, ale sposoby tylko doraźne

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lut 02, 2015 0:17 Re: Moje koty XVI. Ignaś, potrzebne pomysły na staruszka

W każdym razie trzeba Ignasiowi u weta dokładnie obejrzeć pyszczek - może nie być nadżerek, za to zapalenie gardła. Gdyby to niejedzenie było cały czas na jednakowym poziomie z tendencją do pogarszania się, to można by coś wewnętrznego podejrzewać (lub zęby), natomiast falowanie apetytu świadczy, że organizm coś zwalcza, a potem znowu to coś atakuje. Czy to wirus,bakteria czy przypływ kwasów żołądkowych powodujących mdłości - sprawa do ustalenia.
Ignaś jest już wiekowy, czyli podwójnie wrażliwy na wszystko, a wiadomo że u kota niedyspozycja przejawia się od razu spadkiem apetytu. Dłuższe niejedzenie/niedojadanie odbija się na śluzówce i na wątrobie, co dalej zmniejsza apetyt itd. Moje koty - poza jedną dziczą - przyuczone są do karmienia strzykawką i w razie choroby po jednym dniu postu wchodzę z dokarmianiem, żeby nie straciły sił i nie wpadły we wtórne kłopoty gastryczne.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15208
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Pon lut 02, 2015 0:26 Re: Moje koty XVI. Ignaś, potrzebne pomysły na staruszka

Pyszczek i gardło były dzisiaj oglądane bardzo dokładnie. Dwie osoby trzymały, doktor oglądał, a ja świeciłam (wyjątkowo nie światłem własnym, ale specjalną lampką). Ząbki są oglądane na bieżąco i przy każdej wizycie u weta. Ząbki są fatalne, ale nie ma stanów zapalnych dziąseł ani bolesności (poza tym niejedzenie spowodowane przez bolące zęby inaczej wygląda, a przynajmniej najczęściej wygląda inaczej). Brzuszek był macany, nic. Żadnej bolesności, żadnego tropu.
I przyznasz, że jak na swój wiek i dziwną dolegliwość, wyniki badań ma zadziwiające.

No jeszcze poczekamy na hormony tarczycy i wówczas podejmiemy decyzję czy przechodzić na angielski lek, czy pozostać przy metizolu. Szczerze mówiąc boję się eksperymentów na starym kocie.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lut 02, 2015 0:32 Re: Moje koty XVI. Ignaś, potrzebne pomysły na staruszka

casica, nie wiecie czy przy korzeniach zębów coś nie siedzi co cyklicznie sieje bakcylami po organizmie :idea:
Właśnie tłumaczę dla mojej wet - i trochę dla siebie - artykuły o stomatologii weterynaryjnej i tak mi przyszło do głowy.
Niestety, żeby to sprawdzić, trzeba by kota przyśpić i zrobić dokładną radiodiagnostykę, ale to niewykonalne w tym przypadku. Łatwiej by było posiew z krwi, bo hodowla z paszczy też nic nie wniesie.

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lut 02, 2015 0:35 Re: Moje koty XVI. Ignaś, potrzebne pomysły na staruszka

O, to jak przetłumaczysz, to podziel się, to ciekawe.
No nie przyśpię zbójcy, mowy nie ma :(
Ale co do tego siania bakcylami, czy to by przeszło bez antybiotyku? Cholera, będę jutro rozmawiać, wypunktuje sobie w notatniku, żeby niczego nie przegapić.
Jutro i tak zapewne dostanie antybiotyk ze względu na te leukocyty. Mam nadzieje, że convenię da się zastosować. Bo jeszcze nieodłącznym elementem postepowania z Ignaciem jest stres, tzn minimalizowanie go.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lut 02, 2015 0:47 Re: Moje koty XVI. Ignaś, potrzebne pomysły na staruszka

W tej chwili tropem jest ta obolałość stawów. Albo to kk albo jakiś zapalny stan reumatoidalny, tak czy owak przy bólu jeść się odechciewa.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15208
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Pon lut 02, 2015 0:51 Re: Moje koty XVI. Ignaś, potrzebne pomysły na staruszka

Obolałość stawów to tylko moja teoria, przepraszam jeśli niejasno się wyraziłam.
Po prostu moim zdaniem wiele na to wskazuje. Niestety nie ma jak tego potwierdzić, tzn jedyny sposób to wykluczenie wszystkiego innego. Niestety u kotów diagnostyka w jakimś momencie się kończy :(

Ale wszystkie pomysły jakie tu padają, spiszę i będę robić burzę mózgów z wetami
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lut 02, 2015 1:07 Re: Moje koty XVI. Ignaś, potrzebne pomysły na staruszka

trzeba przyznać, że kotek ów rozkoszny starannie dba o to, by Ci nie spadało ciśnienie....

KotkaWodna

Avatar użytkownika
 
Posty: 2588
Od: Pon kwi 07, 2014 21:26
Lokalizacja: Dwie Rzeki

Post » Pon lut 02, 2015 1:09 Re: Moje koty XVI. Ignaś, potrzebne pomysły na staruszka

Dba, dba. Co się wyluzuję, to jebduptrup i od początku. Ale ja mam niskie ciśnienie, dbały i czuły ten kotek pilnuje, żeby mi za bardzo nie spadło.
Ale dzisiaj przesadził, no przesadził :twisted:
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lut 02, 2015 1:16 Re: Moje koty XVI. Ignaś, potrzebne pomysły na staruszka

cóż, starość musi się wyszumieć, jak widać.

KotkaWodna

Avatar użytkownika
 
Posty: 2588
Od: Pon kwi 07, 2014 21:26
Lokalizacja: Dwie Rzeki

Post » Pon lut 02, 2015 1:18 Re: Moje koty XVI. Ignaś, potrzebne pomysły na staruszka

A ja się idę wyspać :twisted:
Energetyczni starcy mnie jakoś osłabili :)
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lut 02, 2015 7:52 Re: Moje koty XVI. Ignaś, potrzebne pomysły na staruszka

Moja 15-latka ma problem z chodzeniem od 2 miesięcy - nie reagowała na przeciwzapalne i przeciwbólowe, ale wetka zaleciła takie coś http://www.kuchniapupila.pl/kot/zdrowie ... p624179059
Dostaje od 2 tygodni i wg mnie lepiej chodzi. Może by się nadało dla Ignasia?
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Pon lut 02, 2015 11:47 Re: Moje koty XVI. Ignaś, potrzebne pomysły na staruszka

Dzięki Iza :) Skonsultuję podawanie w trakcie dzisiejszej wizyty :)
W ogóle wszystkie sugestie czy pomysły.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lut 02, 2015 12:04 Re: Moje koty XVI. Ignaś, potrzebne pomysły na staruszka

Jestem po konsultacjach telefonicznych z dwoma wetami. Obecnym prowadzącym (młodym obiecującym wetem) oraz z niezmiennie prowadzącym naszym ukochanym i zaufanym od lat, który akurat ma przerwę bo jego lecznica ruszy prawdopodobnie 17 lutego.
Burza mózgów :)

Na wstępie zaznaczę, że wg obu wetów, stan zapalny i bolesność stawów nie dawałyby leukocytozy na tak wysokim poziomie. Podwyższony poziom tak, ale nie aż tak.

1. Doktor Dawid chce iść w kierunku diagnostyki nowotworu, o takim paskudztwie jego zdaniem może świadczyć wysoka leukocytoza oraz podniesiona fosfataza zasadowa. Proponuje USG. Ja też wczoraj o USG myślałam ale nie mam koncepcji jak to badanie wykonać u Ignasia bez premedykacji. Stanęło na tym, że podjedziemy z Ignasiem, podamy antybiotyk - synulox nie convenię (żeby przy ewentualnej zmianie antybiotyku działanie jednego nie nakładało się na drugi), zależnie od wyników hormonów tarczycy, będziemy podejmować dalsze decyzje.

2. Doktor Jarek nie widzi w chwili obecnej podstaw do diagnostyki w kierunku nowotworu. A Ignasia zna bardzo dobrze, ostatni raz badał go w ubiegły wtorek. Raczej stawia na kwestie związane z kłopotami z wypróżnieniem, które mogą powodować i stan zapalny, i podniesiony poziom fosfatazy (bo jego zdaniem fosfataza nie jest aż tak dramatycznie wysoka, a poza tym twierdzi, że to przestarzały pogląd, który wszelkie podwyższenia jej poziomu kieruje na sprawy onkologiczne) oraz oczywiście brak łaknienia. Poza antybiotykiem zaleca laktulozę, co oczywiście zastosujemy.
Zamiast USG zaproponował RTG, które Ignaś zniesie niewątpliwie łatwiej. Jego zdaniem wiele się można z dobrego zdjęcia dowiedzieć, a przede wszystkim czy masy kałowe zalegają gdzieś w jelitach bo nie zawsze można je wyczuć w badaniu palpacyjnym. Nie ukrywam, że ta wersja bardziej mi się podoba.

Zależnie od wyników tarczycy, podejmiemy decyzję czy przejść na lek polecany przez feniks32

I to na razie tyle.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lut 02, 2015 12:35 Re: Moje koty XVI. Ignaś, potrzebne pomysły na staruszka

Wdł Niziołka wzrost fostatazy alkalicznej u kota może być spowodowany nadczynnością kory nadnerczy :roll:
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lut 02, 2015 12:47 Re: Moje koty XVI. Ignaś, potrzebne pomysły na staruszka

Zespół Cushinga, tak?
Wpiszę i to na listę.

Ale chyba zaczniemy od najprostszych kwestii.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 39 gości