
Dzisiaj zamienily sie miejscami kanapy.....Smakusia od razu wiedziala,gdzie jest dziura przez ktora moze wejsc do jednej z nich- musze jej tam wymoscic gniazdko z jedna poduszka od zabers- jak ma dosc kocurow-to tam ma swoj azyl,bo kocury sie nie mieszcza

Skoncyzl sioe luz-zaczyna sie normalny tydzien pracy-dzis sobie odpuszczam, tylko miesko dam kotom i ide spac
