No szczerze mówiąc, to na pewno wcisnę tam te karmy, którymi karmiłam ja i koleżanka

ona aż taka zakręcona nie jest, ale przyklasnęła temu, powiedziała, że to super pomysł, bo z tym można naprawdę dużo zrobić. Potem na podstawie tej tabelki będziemy tworzyć bazę danych, aktualizować ją, tworzyć algorytmy wyszukiwawcze i tak dalej, i tak dalej. Nie sądzę, żeby to komuś się naprawdę przydało, bo karm (czyli obiektów w kartotece wyszukiwawczej) musi być 20, a będziemy opracowywać suche - tak łatwiej. No i raczej nie testowałyśmy na kotach 20 karm, a nie będziemy tego robić teraz na Lunie

także część z tego, poza danymi ogólnie dostępnymi (ilości białka, tłuszczu, tauryny) będziemy wymyślać - nie mam bladego pojęcia, jak smakowita dla mojego kota jest powiedzmy Purina ProPlan, bo nigdy nie stosowałam

Zgodziła się tym chętniej, że zobaczyła w moim notesie wyliczenia, które robiłam, żeby sprawdzić, jaka karma będzie miała najniższe poziomy wapnia i fosforu

powiedziała, że jestem świrem, więc nasz temat powinien wyjść świetnie

btw, przyszło zamówienie ze świata zwierzaka. Zamienili mi te puszki na 400g i w związku z tym, że wychodzą one taniej, dorzucili mnóstwo gratisów - notes, próbkę jakiejś suchej karmy (Calibra, pierwsze słyszę, raczej będzie dla jakiegoś bezdomniaka, ale i tak miło), pokrywkę na puszkę i słodką, różową myszkę z dzwoneczkiem

nawet Lunie się całkiem podoba!