Mirmiłki IV - sushi i Pushido, foty str. 99

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw cze 27, 2013 10:56 Re: Mirmiłki IV - WAŻNE PYTANIE!!

Też uważam, że nie ma co straszyć dodatkowo Aniadę smętnymi minami i minorowym tonem, dziewczyna i tak jest w nerwach..
Tzn nie propaguję beztroski ph "ah, jakoś to będzie", tylko nie podkręcałabym atmosfery zagrożenia.
Miś jest w dobrych rękach - i swojej opiekunki, i wetów - zdrowieje i przez pewne procesy będzie przechodził, to już rola Natury.
Poza wszystkim innym - Aniu, pamiętaj, że rany, które się goją, upiornie wręcz swędzą, i to również może Puchatemu sprawiać dyskomfort. Ściągają, napinają mięśnie, powodują sto dokuczliwości, które kotek będzie próbował wysiusiać, bo z tym mu się kojarzy odczucie być może.

BĘDZIE DOBRZE I OLABOGA!
KotkaWodna
 

Post » Czw cze 27, 2013 12:29 Re: Mirmiłki IV - Boroczek Miś.

[quote="Aniada"]"Boroczek" to moje ulubione śląskie słowo. Po naszemu, dolnośląskiemu, "nieboraczek".
Uważam jednak, że "boroczek" jest bardziej obrazowy. Kojarzy się z taką biedną pierdółką, robaczkiem.


Wersja "śląski dla zaawansowanych" - CIUĆMOK, zdecydowanie lepiej wizualizujący stan zagubienia życiowego i boroczkowatości (ŚLIMOK jest już banalny) :pisanie:

Ja-smina

 
Posty: 373
Od: Nie maja 19, 2013 3:39

Post » Czw cze 27, 2013 12:34 Re: Mirmiłki IV - Boroczek Miś.

Ja-smina pisze:
Aniada pisze:"Boroczek" to moje ulubione śląskie słowo. Po naszemu, dolnośląskiemu, "nieboraczek".
Uważam jednak, że "boroczek" jest bardziej obrazowy. Kojarzy się z taką biedną pierdółką, robaczkiem.


Wersja "śląski dla zaawansowanych" - CIUĆMOK, zdecydowanie lepiej wizualizujący stan zagubienia życiowego i boroczkowatości (ŚLIMOK jest już banalny) :pisanie:

albo ciućma-byc może to odmiana dolnośląska ,skąd pochodzę :)

Ser-niczek

 
Posty: 881
Od: Sob kwi 27, 2013 14:35
Lokalizacja: Chotomów

Post » Czw cze 27, 2013 12:43 Re: Mirmiłki IV - Boroczek Miś.

[quote="Ser-niczek
albo ciućma-byc może to odmiana dolnośląska ,skąd pochodzę :)[/quote]

Syr-niczku, dziołcha, toś ty jest tyż ukryto opcja ????? Jak jo Ci przaja - ino czymuś się ukryła we Warszawie ??? Tam są sami gorole 8O 8O Bier się stamtąd - patrz, Aniada już wiy, kaj jest nojlepiej :piwa:

Ja-smina

 
Posty: 373
Od: Nie maja 19, 2013 3:39

Post » Czw cze 27, 2013 13:27 Re: Mirmiłki IV - WAŻNE PYTANIE!!

Zawsze mi się wydawało, że ciućma to ona, ciućmok to on :o .
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Czw cze 27, 2013 16:47 Re: Mirmiłki IV - WAŻNE PYTANIE!!

No to po kolei:

1. Dr Bojarski i lekarz "osiedlowy" powiedzieli, że zapalenie jest całkowicie "normalne" w tej sytuacji.
"Osiedlowy" dodał, że nawet zdziwiła go czystość cewnika usuniętego Misiowi: nie było skrzepów, nie było wiele krwi. Podkreślił tym samym, że u wielu kotów komplikacje są poważniejsze. Miś się goi dobrze, ale trzeba pamiętać, że ma kompletnie przenicowany pęcherz i podrażnioną cewkę. Sam cewnik rzekomo powoduje jej zapalenie, a co dopiero operacja.
Uspokoił mnie. Trzeba dać Puchatkowi czas.

2. Znam słowo "ciućmok"! Moja babcia stale go używała. "Ciućma" też. Nie wspomnę nawet, że sama byłam obdarowywana tym niechlubnym mianem, gdy okazywałam się wyjątkowo mało bystra.
Ze śląskich podoba mi się jeszcze "szpotlok", czyli taka "łajza", "gamoń", "pierdoła".

Kotko, czytałaś priva?!??

Ja-smina pisze:
Ser-niczek pisze:albo ciućma-byc może to odmiana dolnośląska ,skąd pochodzę :)


Syr-niczku, dziołcha, toś ty jest tyż ukryto opcja ????? Jak jo Ci przaja - ino czymuś się ukryła we Warszawie ??? Tam są sami gorole 8O 8O Bier się stamtąd - patrz, Aniada już wiy, kaj jest nojlepiej :piwa:


Mądrze gada. Na Śląsku jest zajefajnie!
Dziś czekałam na weta, który się spóźnił. Paniom fryzjerkom żal się zrobiło Misiosławskiego, więc nas wzięły do swego saloniku. Zrobiły mi kawy, poużalały się nad boroczkiem i jeszcze obcięły mi grzywkę (za krótko, ale to pewnie z nadmiaru dobrych chęci). Lubię tu być, lubię tu mieszkać.
Aniada
 

Post » Czw cze 27, 2013 17:53 Re: Mirmiłki IV - WAŻNE PYTANIE!!

[quote="Aniada"]Ze śląskich podoba mi się jeszcze "szpotlok", czyli taka "łajza", "gamoń", "pierdoła".

Aniadeczko, toć Ty już jesteś właśnie zaawansowana :ok:
Ja tak tym śląskim szpanuję, a u mnie w domu rodzinnym, mimo, że jestem "czystej krwi" gwarą się prawie w ogóle nie mówiło. Godała prababcia, ale też bez przesady.

Szpotlok miało bardziej kontekst ruchowy - "ty szpotloku", czyli ty niezgrabiaszu.

Ser-niczek (mam nadzieję) wkrótce do nas dołączy, choćby duchem :piwa:

Ja-smina

 
Posty: 373
Od: Nie maja 19, 2013 3:39

Post » Czw cze 27, 2013 20:48 Re: Mirmiłki IV - WAŻNE PYTANIE!!

Wróciliśmy przed chwilą z Grubalkiem z pracy (o nieludzkiej godzinie) i od razu zaglądamy do Misia.
Kiedy coś jest zwierzęciu próbuję sobie wyobrazić, co ja bym w takim momencie czuła. I wychodzi mi na to, że siedziała bym w toalecie na wszelki wypadek cały czas, bo to wszystko musi ciągnąć, drażnić, nawet jeśli nie boli to przeszkadza. Takie "chyba mi się chce sikać". Już za chwileczkę, już za momencik a Miś się zresetuje i bedzie jak nowy.

Z ciućmokiem to mnie zaskoczyłyście - ze Śląskiem nic nie mam wspólnego (rodzina to Wołyń i podkarpacka wieś) a ciućmk funkcjonuje u nas "od zawsze" :) Może on taki bardziej "internacjonalny"?

OLABOGA za Misia! A co z Jożikiem?
Nasze wątki:Czarno Widzę i Szarość nie radość, a tu nas zobaczysz #cats.on_tour

Obrazek

haaszek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2979
Od: Pt cze 23, 2006 18:43

Post » Czw cze 27, 2013 20:58 Re: Mirmiłki IV - WAŻNE PYTANIE!!

Dziękuję Haaszku, Joż ma się nieźle. Postanowił sobie, że będzie jadł WYŁĄCZNIE surowe mięso z kurzego cyca, drobno pokrojone. Nic innego.
Oszaleję z nimi.
Miś niemal zresetowany, tylko postanowił zamieszkać w kuwecie. Ale doczyścił się całkowicie, a w rzadkich momentach opuszczania kuwety śmiga po domku, skacze, i nikt by nie powiedział, że mu cokolwiek dolega. Nawet kolanka sobie wypucował.
Szwami się nie interesuje.
Pamiętacie, jak swego czasu zdiagnozowałam u Misia ciężką przepuklinę??? Otóż owa "przepuklina" całkowicie zasłania mu szwy, gdy Miś zadziera łapkę do góry i nie ma możliwości, aby Miś się rozpruł. ;) Żartuję. Pilnuję go bez przerwy. Ale jest naprawdę dobrze, nieporównywalnie z wczorajszym wieczorem.
O, woła jeść.
Aniada
 

Post » Czw cze 27, 2013 21:02 Re: Mirmiłki IV - WAŻNE PYTANIE!!

:D Cieszymy się z Tobą!
***** ***
LUBMY SIĘ

Hańka

 
Posty: 42186
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Czw cze 27, 2013 21:05 Re: Mirmiłki IV - WAŻNE PYTANIE!!

Oj tak, cieszymy się bardzo, bardzo :D :D

A Boluś grzeczny ? Nie napastuje rekonwalescenta ?
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7331
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Czw cze 27, 2013 21:13 Re: Mirmiłki IV - WAŻNE PYTANIE!!

Cichutko podczytujemy i trzymamy za szybkie wydobrzenie :ok:
Obrazek, Obrazek
-----------------------------------------------------------------------------------
Gdybym w sercu miasta konał w środku dnia. Co byś dla mnie zrobił? Co dla Ciebie Ja?

Iza_

 
Posty: 2340
Od: Sob paź 22, 2011 8:45
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw cze 27, 2013 21:17 Re: Mirmiłki IV - WAŻNE PYTANIE!!

Hańka pisze::D Cieszymy się z Tobą!

kwinta pisze:Oj tak, cieszymy się bardzo, bardzo :D :D


Z czego?? Że nie zarobię na kurzy cyc?? Może tańsza będzie hodowla. W sumie zawsze chciałam mieć kury, ale na balkonie to chyba nie wolno... To już chyba byłby chów klatkowy.

Hańka pisze:A Boluś grzeczny ? Nie napastuje rekonwalescenta ?


Napastuje. Rzadko, ale napastuje. Ja go kiedyś usmażę.
Ostatnio edytowano Czw cze 27, 2013 21:20 przez Aniada, łącznie edytowano 1 raz
Aniada
 

Post » Czw cze 27, 2013 21:20 Re: Mirmiłki IV - WAŻNE PYTANIE!!

zanim to zrobisz, odbierz pewu :mrgreen:
KotkaWodna
 

Post » Czw cze 27, 2013 21:21 Re: Mirmiłki IV - WAŻNE PYTANIE!!

Zanim zacznę hodować kury, czy smażyć juniora? Idę odebrać.
Aniada
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 186 gości