» Pon paź 01, 2012 19:23
Re: Szczyt paniki vol.7 - czyli nadrabiamy zaległości..
kochane dziewczyny zdrowie padło i reszta też..
jeżdżę do pracki chora,bo boję się iść na zwolnienie lekarskie..
w lipcu miałam 2 tygodnie zapalenie oskrzeli..
w sierpniu dopadło mnie zapalenie stawu śródstopia i zaś miałam tydzień zwolnienia..
teraz jestem porządnie przeziębiona,ale jeszcze daję sobie radę..
a w dodatku Kuba miał wypadek na Ukrainie i wszystko się posypało dokumentnie..
więc proszę jeszcze raz o wybaczenie..
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.
