Adoptowałam sukę prawie :) ON: Debi

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw gru 20, 2012 0:26 Re: Adoptowałam sukę prawie :) ON: Debi

Koral? Nie, na 90% ma już inny dom.

Koral w lipcu wyprowadził się od nas. Zamieszkał jakieś 300 metrów od domu.
Nie chce mi się jeszcze raz opisywać całej historii. Pewnie kiedyś to zrobię.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Czw gru 20, 2012 0:29 Re: Adoptowałam sukę prawie :) ON: Debi

Znalazł inny dom? żartujesz...
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw gru 20, 2012 0:34 Re: Adoptowałam sukę prawie :) ON: Debi

to nie jest temat, przy którym uaktywnia mi się poczucie humoru.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Czw gru 20, 2012 0:35 Re: Adoptowałam sukę prawie :) ON: Debi

Rozumiem. Przepraszam.
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw gru 20, 2012 0:39 Re: Adoptowałam sukę prawie :) ON: Debi

nie szkodzi, coś Ty.
Mimo upływu kilku miesięcy, ciągle nie pogodziłam się z tym, co się stało. Niestety, mam też w dalszym ciągu poczucie winy za to, że tak kompletnie bezmyślnie postępowałam.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Czw gru 20, 2012 0:44 Re: Adoptowałam sukę prawie :) ON: Debi

Femka pisze:nie szkodzi, coś Ty.
Mimo upływu kilku miesięcy, ciągle nie pogodziłam się z tym, co się stało. Niestety, mam też w dalszym ciągu poczucie winy za to, że tak kompletnie bezmyślnie postępowałam.

Nie wiem ,nie rozumiem Ciebie w tym momencie, wiesz, co ja bym zrobiła. Koty to tylko zwierzęta, mimo wszystko,one nie rozumują, jak my...
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw gru 20, 2012 0:55 Re: Adoptowałam sukę prawie :) ON: Debi

Ok, Ania, wiem. Ale pozostanę przy swoim.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Czw gru 20, 2012 1:17 Re: Adoptowałam sukę prawie :) ON: Debi

Femka pisze:Ok, Ania, wiem. Ale pozostanę przy swoim.


Okej. Nic już nie mówię/piszę :)
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw gru 20, 2012 1:24 Re: Adoptowałam sukę prawie :) ON: Debi

Aniu, nie chodzi o uznanie najmojszej racji. W takich sprawach nie wiadomo nic na 100% i postępuje się raczej intuicyjnie. Ale żeby nie zwariować trzeba coś przyjąć za pewnik i się tego trzymać. Tak dla siebie.
Miałam dużo czasu na myślenie, rozważania, aż do wariactwa. Doszłam do jakiegoś przekonania i tego się trzymam konsekwentnie. Również w postępowaniu ze Szczypiorkami. Wydaje mi się, że jestem gotowa na poniesienie konsekwencji, ale wiesz jak jest: tyle siebie znamy... itd.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Czw gru 20, 2012 8:10 Re: Adoptowałam sukę prawie :) ON: Debi

enigma pisze: pamietam Ilgiza/


ojcem mojej Nurany właśnie był Ilgiz :)

Znam sporo azjatów z różnych zkojarzeń i jakoś nie straszyła bym tą rasą.
Sama kiedyś byłam nastawiona żle do CC (czego ja się o nich nasłuchałam) wogóle o molosach. Teraz mam inne podejście a ze swoją 2-ką CAO radzę sobie bardzo dobrze, do dziecka i kotów są świetne. Wiadomo , że co "sztuka" to inny charakter do tego ułożenie ale tak samo trudno może być ze zwykłym kundelkiem.

No ale prawda, że każdy sam musi podjąć tak poważną decyzję.
Tak czy siak trzymam kciuki za Debi i jej nową rodzinke.


Femka - ja już słyszałam o sobie VV jak przygarnęłam 7-me zwierzątko :) dokładnie 4-tego kota
Obrazek Obrazek ObrazekFranek, Tośka, Kredka i LusiObrazek
"Ludzi można z grubsza podzielić na dwie kategorie: miłośników kotów i osoby poszkodowane przez los." Oscar Wilde
Lalunia [*] zawsze w naszych sercach

EdytaB_a

 
Posty: 3162
Od: Śro gru 15, 2010 10:21
Lokalizacja: okolice warszawy

Post » Czw gru 20, 2012 9:03 Re: Adoptowałam sukę prawie :) ON: Debi

Ja najbardziej się obawiam sytuacji, że coś mi się stanie i co wtedy ze zwierzakami. Moim przyjaciołom trudno będzie zapewnić byt dużemu stadu. Może jak się rozstrzygnie los Felutka, w sensie czy pójdzie do domu, czy zostanie z nami. Tak czy siak poszukiwanie domu rozpocząć możemy dopiero w lutym, gdy Felutkowi obetniemy jajka. Jest kotem bardzo, bardzo atrakcyjnym dla rozmnażaczy (futro niebieskie marmurkowe), zatem nie wypuszczę go z rąk wcześniej.

Może też być tak, że gdy zdecyduję się na adopcję drugiego psa, chwyci mnie za serce jakiś nieduży kundelek i będzie po herbacie :lol: Debi też trafiła do mnie wbrew moim upodobaniom. Miał być duży pies w typie rasy, a spojrzałam na jej fotki i skończyło się szukanie. Ona ma w sobie tylko nikłe wspomnienie ON-ka.

Charakter rasy to tylko predyspozycje. Tak naprawdę decyduje wychowanie, to, w jakich warunkach pies przebywał, w jakim otoczeniu. Na pewno nie można lekceważyć głównych rysów, jak np. potrzeby ruchu u malamutów, ale decydujące powinno być poznanie konkretnego psa.
Znałam niedużego kundelka, który był bardzo niebezpieczny (w dosłownym sensie) nie tylko dla innych zwierząt, ale również dla ludzi i to z rodziny. Znam też sukę CC i amstaffa o charakterze nakolankowego koteczka.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Czw gru 20, 2012 10:43 Re: Adoptowałam sukę prawie :) ON: Debi

Obrazek

Wesołych i przede wszystkim zdrowych Świąt
oraz spokojnego i pozbawionego zmartwień Nowego Roku

życzą
Monika
Simbo, Sarabi i Arctica
Obrazek + Arctica Obrazek

czarna.wdowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 9876
Od: Śro lip 26, 2006 12:51
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt gru 21, 2012 13:53 Re: Adoptowałam sukę ON: Fionka

Femka pisze:W ostatni piątek zamieszkała z nami Debi

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Jest około sześcioletnią suką, zasadniczo zdrową (przynajmniej na pierwszy rzut oka), dolega jej tylko paskudne zapalenie ucha, ale już ogarnięte przez wetkę.
Szczypiorki zareagowały o niebo lepiej niż przy adopcji Fiony.

Debi jest bardzo żywotna, żywiołowa, nad czym chwilowo nie umiem zapanować. Właściwie dopiero teraz będę się uczyć ogarniać dużego psa. Ładnie reaguje na komendy, podaje łapkę i jest mimo wszystko posłuszna, chociaż wyraźnie próbuje małymi krokami przekraczać narzucone granice.
Nie jest wykluczone, że nastąpi jeszcze jedna psia adopcja, ponieważ Debi ma ogromną potrzebę harców i dokazywania, a ze Szczypiorkami nie jest to możliwe. Ale nad tym muszę się jeszcze głęboko zastanowić, ponieważ w tej chwili mam 5 zwierzaków i dla mnie to już bardzo dużo.

Mam nadzieję, że to początek długiej, wieloletniej, kocio-psiej historii.

Numer telefonu znasz ;) Boguszki to naj-najfajniejsze piesy są :mrgreen: I gratuluje zapsienia.
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt gru 21, 2012 20:15 Re: Adoptowałam sukę prawie :) ON: Debi

gratuluję :ok:
Fajna psina :)
Maja [2005 - 2017] i Gucio [2007 - 2017], Luśka i Tygrysek
Obrazek Obrazek Obrazek

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=40312
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=67449

Regata

 
Posty: 7025
Od: Pt sie 26, 2005 18:46
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Pt gru 21, 2012 21:58 Re: Adoptowałam sukę prawie :) ON: Debi

:D witaj Debi
Serniczek
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1459 gości