Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Krzysiekbolo pisze:Dlatego właśnie, mi się wydaje, że nie ma co panikować. Wiktor gdzieś od kogoś chyba dostał pazurem, szybko spuchł i szybko mu to wylazło.
A Wy jakie choroby wewnętrzne podejrzewacie?
vip0 pisze:Krzysiekbolo pisze:Dlatego właśnie, mi się wydaje, że nie ma co panikować. Wiktor gdzieś od kogoś chyba dostał pazurem, szybko spuchł i szybko mu to wylazło.
A Wy jakie choroby wewnętrzne podejrzewacie?
Proszę cię, Krzysiu...ja nie chcę już żadnych chorób...chociaż poudawaj...
kamari pisze:vip0 pisze:Krzysiekbolo pisze:Dlatego właśnie, mi się wydaje, że nie ma co panikować. Wiktor gdzieś od kogoś chyba dostał pazurem, szybko spuchł i szybko mu to wylazło.
A Wy jakie choroby wewnętrzne podejrzewacie?
Proszę cię, Krzysiu...ja nie chcę już żadnych chorób...chociaż poudawaj...
Gosiu, to żadne choroby, po prostu miejscowa infekcja![]()
![]()
Człowiekowi też czasem na pysku coś znienacka wyskoczy
![]()
W zadrapanie wątpię, bo żaden kot nie dałby się podejść przeciwnikowi od tyłu
vip0 pisze:kamari pisze:vip0 pisze:Krzysiekbolo pisze:Dlatego właśnie, mi się wydaje, że nie ma co panikować. Wiktor gdzieś od kogoś chyba dostał pazurem, szybko spuchł i szybko mu to wylazło.
A Wy jakie choroby wewnętrzne podejrzewacie?
Proszę cię, Krzysiu...ja nie chcę już żadnych chorób...chociaż poudawaj...
Gosiu, to żadne choroby, po prostu miejscowa infekcja![]()
![]()
Człowiekowi też czasem na pysku coś znienacka wyskoczy
![]()
W zadrapanie wątpię, bo żaden kot nie dałby się podejść przeciwnikowi od tyłu
Toteż właśnie, jakby jakim cudem jednak doszło do łapoczynów, to wydaje mi się, że bardziej chyba na pysiu by bylo...
Blue pisze:Ja nie bardzo widzę na zdjęciu w którym miejscu jest dziura po ropniu - ale jako że to okolica ogona to trzeba brać pod uwagę przetokę od zatkanego i zropiałego gruczołu okołoodbytowego.
Do momentu pęknięcia potrafi toto dziadostwo nie dawać żadnych widocznych objawów (ropień jest głęboko).
My się dowiedzieliśmy że nasza Malutka ma takie coś jak chlusnęła ropą na mojego męża po nim przechodząc![]()
Patrzę a tam dziura taka że palec spokojnie mogłam włożyć.
Ja naprawdę tysiąc ropni widziałam, powiem więcej że uwielbiam się nimi zajmować![]()
Ale to przerosło nawet moje pasje i oczekiwania![]()
Leczenie takiego dziadostwa to przede wszystkim:
- antybiotyk
- koniecznie głębokie płukanie dwa razy dziennie, najlepiej nadmanganianem potasu w odpowiednim rozcieńczeniu, za każdym razem świeżo robionym. Można płukać innymi preparatami, ale ja mam najlepsze doświadczenia z tym. Do płukania głębokich ropni zwykle używam wenflonu (bez igły)
- absolutnie nie pozwalanie na zarastanie rany póki ropień się nie oczyści i nie zarośnie od spodu. Trzeba ją stale otwierać, nie pozwalać na zasychanie, zasklepianie. Jeśli zarasta za szybko, trzeba ją po prostu rozrywać (zwykle jest to proste, zrost na początku jest leciutki - czasem wystarczy dać kotu się wylizać dokładnie, metoda kontrowersyjna ale niektórzy chirurdzy w przypadku ropni wręcz ją sugerują) albo wet musi ją rozciąć i założyć sączki.
Jeśli ropień nie wygaja się ładnie - czasem trzeba go naciąć na końcu kieszonki (o ile jest pod skórą a nie w głąb ciała) - i przeciągnąć sączek przez dwa otwory.
- ochrona skóry przed zmacerowaniem przez ropę, trzeba okolicę rany regularnie oczyszczać i oczyszczoną, osuszoną smarować wazeliną.
No ale to działania (te sączki, nacinania) gdyby ropień źle się goił.
Na razie trzeba go obserwować, płukać, utrzymywać ranę otwartą i czystą.
Nie traktować niczym przyspieszającym gojenie i zasychanie!
Nawet paskudnie wyglądające ropnie odpowiednio traktowane zwykle goją się ładnie
Kocurek dostaje antybiotyk ogólny?
Blue pisze:Ja nie bardzo widzę na zdjęciu w którym miejscu jest dziura po ropniu - ale jako że to okolica ogona to trzeba brać pod uwagę przetokę od zatkanego i zropiałego gruczołu okołoodbytowego.
Do momentu pęknięcia potrafi toto dziadostwo nie dawać żadnych widocznych objawów (ropień jest głęboko).
My się dowiedzieliśmy że nasza Malutka ma takie coś jak chlusnęła ropą na mojego męża po nim przechodząc![]()
Patrzę a tam dziura taka że palec spokojnie mogłam włożyć.
Ja naprawdę tysiąc ropni widziałam, powiem więcej że uwielbiam się nimi zajmować![]()
Ale to przerosło nawet moje pasje i oczekiwania![]()
Leczenie takiego dziadostwa to przede wszystkim:
- antybiotyk
- koniecznie głębokie płukanie dwa razy dziennie, najlepiej nadmanganianem potasu w odpowiednim rozcieńczeniu, za każdym razem świeżo robionym. Można płukać innymi preparatami, ale ja mam najlepsze doświadczenia z tym. Do płukania głębokich ropni zwykle używam wenflonu (bez igły)
- absolutnie nie pozwalanie na zarastanie rany póki ropień się nie oczyści i nie zarośnie od spodu. Trzeba ją stale otwierać, nie pozwalać na zasychanie, zasklepianie. Jeśli zarasta za szybko, trzeba ją po prostu rozrywać (zwykle jest to proste, zrost na początku jest leciutki - czasem wystarczy dać kotu się wylizać dokładnie, metoda kontrowersyjna ale niektórzy chirurdzy w przypadku ropni wręcz ją sugerują) albo wet musi ją rozciąć i założyć sączki.
Jeśli ropień nie wygaja się ładnie - czasem trzeba go naciąć na końcu kieszonki (o ile jest pod skórą a nie w głąb ciała) - i przeciągnąć sączek przez dwa otwory.
- ochrona skóry przed zmacerowaniem przez ropę, trzeba okolicę rany regularnie oczyszczać i oczyszczoną, osuszoną smarować wazeliną.
No ale to działania (te sączki, nacinania) gdyby ropień źle się goił.
Na razie trzeba go obserwować, płukać, utrzymywać ranę otwartą i czystą.
Nie traktować niczym przyspieszającym gojenie i zasychanie!
Nawet paskudnie wyglądające ropnie odpowiednio traktowane zwykle goją się ładnie
Kocurek dostaje antybiotyk ogólny?
vip0 pisze:Tak, dostał w lecznicy środek przeciwbólowy i antybiotyk, którego nazwy z tego wszystkiego nie zapamiętałam, dopytam jutro...
Jest to antybiotyk, który ma działanie podobno dwutygodniowe.
Blue pisze:vip0 pisze:Tak, dostał w lecznicy środek przeciwbólowy i antybiotyk, którego nazwy z tego wszystkiego nie zapamiętałam, dopytam jutro...
Jest to antybiotyk, który ma działanie podobno dwutygodniowe.
Convenia?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Kankan i 28 gości