Renatko-a to jeszcze nie wszystko
Klarci na razie nie moge zrobić pełnych badań krwi,bo to robią w Olsztynie,a wetka Ania jeszcze na maciezyńskim i nie ma komu zawieźć-zresztą Anetka powiedziała,że zrobimy,jak leczenie będzie zakończone-może niedługo Ania będzie przyjeżdżała na kilka godzin,to wtedy zabierze krew do Kortowa.
Arelek już lepiej,choć nadal lękliwy-mam nadzieję,że będzie jeszcze lepiej.Za to Tomcio pełny luz i radocha-ten to ma zapał do zabawy-ot młody kotek ,to i bawić się chce!
Pynia chudnie,widać,że rak ja coraz bardziej niszczy,apetyt tez coraz mniejszy.....Nie wiem,czy operować jej te tłuszczaki,czy przezyje narkozę?
