Ruda i Caillou, 3-miesięcz Lajla szuka DS

zapakować Lajlę? :mrgreen:

tylko poproszę o adres na pw

Caillou na jagodach

lubicie jagody?

lubimy jagódki:)
dzieci ucze w zlobeczku piosenki o jagodach

i im spiewam jestesmy jagodki, czarne jagodki, mieszkamy w lesie zielooonym

tralalalala

i na zakończenie :mrgreen:

a jak już będziemy smaczne fioletowe
przyjdzie Caillou i Nas zje

dalej leci tak: oczka mamy czarne buzki granatowe, a sukienki sa zielone i seledynowe, a kierdy dzien nadchodzi dzien nadchodzi idziemy na jagody na jagody a nasze czarne serca czarne serca bija nam radosnie bum tarara bum

bez sensu troche ale tak to leciało !

witamy piątkowo :piwa:

Mam w zamrażalniku kilka torebek z jagodami :ok:

Za kotka podziękuję. Ja niestety mogę już tylko podziwiać i zazdrościć, bo kasy i powierzchni u nas nie przybywa. A jak się wprowadzi mama, to wręcz zmniejszy się nam i kotom powierzchnia życiowa.

sunshine pisze:A jak się wprowadzi mama, to wręcz zmniejszy się nam i kotom powierzchnia życiowa.

To co to znaczy sunshine?
Tę piosenkę o jagódkach to kiedyś na kolonii przerobiłyśmy na hymn naszej grupy ale kompletnie nie pamiętam, jak on leciał :lol:

A nie, pomyliło mi się: przerobiony teks piosenki o jagódkach to czytałam w jakiejś książce, a my przerobiłyśmy coś innego, mniej więcej tak to szło: "my myszki, fajne babki, kąpielówki mamy w kwiatki, bardzo wcześnie spać chodzimy, naszej pani nie martwimy"... i dalej..."nasza Pani nam załatwi cały transport Przemysławki"... :mrgreen:

No sorry za OT :-)

No co, Jozefino? Moja mama radośnie nam oznajmiła, że z nami zamieszka.

sunshine pisze:No co, Jozefino? Moja mama radośnie nam oznajmiła, że z nami zamieszka.

Aleeee, to dobrze, czy źle? O co w ogóle chodzi?

Nie wiem czy to dobrze czy źle bo od lat nie mieszkam z mamą. Zachwycona nie jestem. Mama zajmie naszą sypialnię. To jej pomysł.

sunshine pisze:Nie wiem czy to dobrze czy źle bo od lat nie mieszkam z mamą. Zachwycona nie jestem. Mama zajmie naszą sypialnię. To jej pomysł.

No ale dlaczego tak nagle? Mama mieszka sama? Pytam, bo tak jakoś to nagle wyszło? Ale może w ogóle przenieśmy się na Twój lub mój watek bo nas Patmole pogonią.

Mama mieszka teraz z rodziną mojej siostry. Zakomunikowała nam, że od kolejnych wakacji będzie mieszkała z nami. Wynikło to nagle, bez ostrzeżenia.

miło mi jest że piszecie u mnie :mrgreen:

nikogo za pisanie nie gonię

sunshine

czyli mama za rok chce sie przeprowadzic? ale przecież najpierw Wy się musicie na to zgodzić
a co na to Twoja siostra?

Coś czuję, ze za całą sprawą stoi Szwagier :evil:

Nie zgodzić nie bardzo się możemy...

sunshine pisze:Nie wiem czy to dobrze czy źle bo od lat nie mieszkam z mamą. Zachwycona nie jestem. Mama zajmie naszą sypialnię. To jej pomysł.

Ja tak mam od marca :roll:

Nie zazdroszczę i życzę dużo siły i cierpliwości.

Ruda i Caillou, 3-miesięcz Lajla szuka DS

Kto przegląda forum