
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
morelowa pisze:Broszko, czy Tobie te słoiczki się nigdy nie skończą? Już dawno wyżarłam wszystko, potem w napadzie pożądania dżemów własnej roboty zrobiłam z gruszek kupionych... I ostatni trzymam dla dzieci moich [dużych]. I rozglądam sie z czego by tu zrobić, bo poczułam wyjatkową odrazę do wszelkich kupnych dżemów.
morelowa pisze:W Bieszczadach mieliśmy krowy. Więc normalną koleja rzeczy i mleko. Prawdziwe, najprawdziwsze. Swoje masło, ser itp. Jak nie miałam pomysłu na obiad, to robiłam duży sernik - z tego sera, do którego nawet masła nie mogłam dodać bo się rozpłynołby - dzieliliśmy na trzy i był obiad![]()
morelowa pisze:Ale teraz, jakbym miała warunki to bym kozę miała![]()
Revontulet pisze:Chyba nigdy nie piłam koziego mleka![]()
Użytkownicy przeglądający ten dział: lucjan123 i 27 gości