Mój mały prywatny Zwierzyniec.... Czyli coś pozytywnego :)

Ania jest bardzo skromna a banerek cudo :1luvu:

I ta poświata

alab108 pisze:Ależ Ania ma zdolności, a mówi, że nic nie umie. Ach ta skromność

to tylko technika,program

ruda32 pisze: to tylko technika,program

Kochana, ja też mam różne jakieś programy w komputerze i NIC z tego nie wynika. Jeszcze mi się w życiu żadne takie cudo nagle nie pojawiło samo. :ryk:

mateosia pisze:
ruda32 pisze: to tylko technika,program

Kochana, ja też mam różne jakieś programy w komputerze i NIC z tego nie wynika. Jeszcze mi się w życiu żadne takie cudo nagle nie pojawiło samo.

a to dziwne :ryk:

Figusiu

ale macie piękny bannerek :1luvu:

Hej, Basieńko, weekendowo :1luvu:

Pracujesz

izka53 pisze:Hej, Basieńko, weekendowo

Pracujesz

chyba pracuje a jak chciałam podjechać to Basia pisała ,że ma wolne-chyba przed zdjęciem chciała uciec
a ja na siłę nie zrobię nikomu zdjęć

nie chciałam przed nikim uciekać a już szczególnie przed...Tobą :1luvu:

zgodziłam się być w saloniku do 10 ale moja dzieć obudziła się po 12 i przyszła po 13 :mrgreen:

i stąd tak wyszło jak wyszło :wink:

a teraz nie robię nic tylko muszę nacieszyć się Wami :1luvu:

o dywan żaden kot się jeszcze nie pobrudził to odkurzanie może poczekać...
mam jeszcze dwie wymówki od sprzątania...koty pojadły wątróbkę i udały się na sjestę, to nie mogę im przeszkadzać...prawda :?:

tak myślałam :wink:

a druga...spuchła mi noga w kostce i nie mogę chodzić, za to mogę siedzieć na miał :mrgreen:

poza tym Figusia dopytuje się cały czas...gdzie jest Kitek i jego Duża :?:

odezwij się Kitku z Dużą bo ta czarna maupa nie da mi żyć...

puszatek pisze:nie chciałam przed nikim uciekać a już szczególnie przed...Tobą
zgodziłam się być w saloniku do 10 ale moja dzieć obudziła się po 12 i przyszła po 13
i stąd tak wyszło jak wyszło
a teraz nie robię nic tylko muszę nacieszyć się Wami
o dywan żaden kot się jeszcze nie pobrudził to odkurzanie może poczekać...
mam jeszcze dwie wymówki od sprzątania...koty pojadły wątróbkę i udały się na sjestę, to nie mogę im przeszkadzać...prawda tak myślałam
a druga...spuchła mi noga w kostce i nie mogę chodzić, za to mogę siedzieć na miał

poza tym Figusia dopytuje się cały czas...gdzie jest Kitek i jego Duża
odezwij się Kitku z Dużą bo ta czarna maupa nie da mi żyć...

a co Duża tak skakała ,że kostka spuchnięta?

Basiu chodzisz?

zupełnie nie mam pojęcia od czego spuchła :?:

ruda32 pisze:Basiu chodzisz?

gdzie

chodzę

puszatek pisze:
ruda32 pisze:Basiu chodzisz?

gdzie chodzę

w ogóle czy chodzisz z tą spuchniętą nogą? od czego to?

Mój mały prywatny Zwierzyniec.... Czyli coś pozytywnego :)

Kto przegląda forum