Długowłosy, rudy Czaruś.Mela, Gucia i Bohun.Czaruś chory..

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob mar 10, 2012 21:09 Re: Długowłosy, rudy Czaruś.Syberyjczyk?FeLV+.

Mela niczym moje maleństwo :1luvu: :kotek: :)
A Czaruś jaki wtulony... :1luvu:
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Sob mar 10, 2012 22:27 Re: Długowłosy, rudy Czaruś.Syberyjczyk?FeLV+.

Ewar, polecam: viewtopic.php?f=20&t=139585&start=45
Piękne obrazki z rudzielcami :D. Mam taki jeden z rudym kotem, a drugi z niebieskim... Rude (i koty i obrazki) są naj!lepsze :)! Chociaż wszystkie inne też są naj! :)
Dziękuję. Trzymam kciuki za wszystkich :)!...

RudyiSrebrnyKot

 
Posty: 4830
Od: Nie paź 25, 2009 12:46
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Nie mar 11, 2012 8:11 Re: Długowłosy, rudy Czaruś.Syberyjczyk?FeLV+.

Nie jestem wielbicielką rudych kotów, nigdy tego nie ukrywałam. Kocham buraski, najlepiej z białymi znaczeniami i od jakiegoś czasu marzy mi się czarny kot.Mam jednak takie, jakie zesłał mi los i kocham je bardzo.Gucię( miała wtedy ok.3 miesięcy) zgarnęłam z klatki pewnego mroźnego popołudnia, Melę wzięłam z lecznicy.Była dorosłą kotką.Wtedy jeszcze nie byłam na forum.Mam najwspanialsze koty, jakie można sobie wyobrazić.Gucia jest absolutnie dobra, nigdy nie było z nią kłopotu. Po sterylce bardzo chorowała, ale od tamtego czasu nic jej nie dolega, nigdy nie załatwiła się poza kuwetką, jest najłagodniejszym kotem, jakiego można sobie wyobrazić.To jest tylko mój kot, ona kocha tylko mnie, tylko do mnie ma zaufanie.Mela jest charakterna.To histeryczka, potrafi wrzeszczeć jak opętana np.przy pobieraniu krwi.Robiłam jej kiedyś mnóstwo badań pod kątem nerek, miała bowiem incydenty pozakuwetkowe. Wszystko jednak okazało się być OK, okazywała chyba w ten sposób niezadowolenie z czegoś.Była bardzo gruba, miała syndrom pustej miski, najadała się na zapas.Teraz jest szczupła, sporo biega, bawi się.Ma nieco inny rytm dnia niż pozostałe koty.Przychodzi na mizianki, kiedy pozostałe śpią.To ona też pierwsza przychodzi do łóżka, kiedy kładę się i tak z piętnaście minut głaszczę ją, a ona mruczy. Mela , w odróżnieniu od Guci dobrze czułaby się w każdym domu, gdzie miałaby posłanko i miski.Tylko jej wieku nie znam dokładnie. Ma na pewno przynajmniej siedem lat.
Obie moje kotki są kochane, spokojne i to dzięki nim mogłam tymczasować koty. Nigdy im to nie przeszkadzało, żadnych konfliktów nie było. Ani Gucia ani Mela nie były zazdrosne, nie odganiały tymczasów od misek, od kuwety. Jeżeli jakiś tymczas zajął którejś posłanko, po prostu przenosiły się na inne i już.
A Czaruś? O Czarusiu już tyle pisałam, że chyba nie ma sensu więcej.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56173
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie mar 11, 2012 10:14 Re: Długowłosy, rudy Czaruś.Syberyjczyk?FeLV+,Gucia i Mela.

Mela i Gucia :), ciekawe mają charaktery.
Ja mam koty: rudego i srebrnego ;) i oba są zero-agresywne, jak ja to nazywam, kiedy są już mega złe (np przedłużającym się czesaniem, albo myciem, to uciekają, ale nie gryzą, nie drapią...). I też każdy jest inny :)...

I ja akurat uwielbiam rude :)... Ale pozostałe też oczywiście :D.
Dziękuję. Trzymam kciuki za wszystkich :)!...

RudyiSrebrnyKot

 
Posty: 4830
Od: Nie paź 25, 2009 12:46
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Nie mar 11, 2012 10:40 Re: Długowłosy, rudy Czaruś.Syberyjczyk?FeLV+,Gucia i Mela.

Mela ma charakterek :twisted: To ulubienica mojej siostry, ze względu na umaszczenie i właśnie charakter.
Moje koty mogłyby być zielone i fioletowe ( wiem, to banał) i tak bym je kochała.Naprawdę doszłam do takiego już stadium, że każdy kot jest dla mnie piękny, a jak zobaczę, pogłaskam, to jest już w pewnym sensie mój.Rodzaj dewiacji, tak myślę :mrgreen:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56173
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie mar 11, 2012 11:13 Re: Długowłosy, rudy Czaruś.Syberyjczyk?FeLV+,Gucia i Mela.

:)) Ja mam chyba podobnie :D... :). Chociaż w mniejszym zakresie, bo chyba z mniejszą liczbą kotów mam kontakt...
Dziękuję. Trzymam kciuki za wszystkich :)!...

RudyiSrebrnyKot

 
Posty: 4830
Od: Nie paź 25, 2009 12:46
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Nie mar 11, 2012 13:40 Re: Długowłosy, rudy Czaruś.Syberyjczyk?FeLV+,Gucia i Mela.

W Stalowej Woli sytuacja zwierząt jest dramatyczna. Koty jakoś sobie jeszcze poradzą, na działkach są ludzie, którzy je karmią, jakieś schronienie tam też mają.Gorzej ze sterylizacją i leczeniem.Psy mają zdecydowanie gorzej.Powstało wprawdzie stowarzyszenie, ale nie umie?, nie chce? jakoś sensownie działać.Nawet nie chodzi o pieniądze, bo te może by się i znalazły, ale kto ma łapać bezdomne zwierzęta? Gdzie je przetrzymać? Kto ma się zająć ich adopcją? Dopóki starczy mi sił, dopóki wetka będzie mogła jakieś koty przetrzymywać, będę pomagała, uprawiała żebraninę, ale chociaż kilku znajdę dom, chociaż kilka kotek nie będzie rodziło nie chciane kocięta i już.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56173
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto mar 13, 2012 8:15 Re: Długowłosy, rudy Czaruś.Syberyjczyk?FeLV+,Gucia i Mela.

O moich kotach jakoś ciężko mi pisać.Teraz nie ma Neli, Czarusiowi jest trochę smutno, bo nie ma z kim pobiegać.Zobaczcie, mieszkanie mam małe, ale nie aż tak, aby koty musiały spać jedno na drugim.Gucia jest kotkiem już dorosłym, ale potrzebuje czułości jak kociak.Ona zawsze wywala brzuszek, kiedy mnie widzi. Jest dość puchata, ma gęściejsze futro niż zwykłe dachowce.A Czaruś wciąż nie może się nacieszyć tym, że umie wskakiwać na barierkę balkonu. Tak się zachowuje, jakby czekał na brawa :P Jest taki śmieszny i kochany. Melcia natomiast nigdy się tak nie forsuje :mrgreen: Na pudełko, owszem wskoczy, na stół w kuchni w oczekiwaniu na jedzonko również, ale barierka balkonu? Przenigdy!
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56173
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto mar 13, 2012 8:54 Re: Długowłosy, rudy Czaruś.Syberyjczyk?FeLV+,Gucia i Mela.

Ewcia, fantastyczne masz te koty :1luvu:
U mnie sezon balkonowy jeszcze się nie rozpoczął, bo mam okna i balkon na wschód i jak wracam z pracy to jest tam po prostu za zimno na wietrzenie futer :roll: Ale podobno weekend ma być ciepły i słoneczny, więc udostępnię im balko przed południem :)
Trufla, Lili i Imbir
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Beasia

 
Posty: 3425
Od: Pt maja 22, 2009 12:05
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Wto mar 13, 2012 9:31 Re: Długowłosy, rudy Czaruś.Syberyjczyk?FeLV+,Gucia i Mela.

Fajne mam koty, to prawda.One czują, że są kochane, że wszystko im wolno i są bardzo miłe.Gucia i Czaruś są takie bardzo moje, nie ufają nawet ludziom, których znają dobrze.Mela jest taką indywidualistką, nikogo się nie boi, ale wylewna nie jest.Ona nawet mnie by podrapała, gdybym na przykład na siłę obcinała jej pazury, czego nie znosi.Teraz zeszczuplała bardzo, więcej się rusza, nawet biega, co mnie bardzo cieszy. Na mizianki przychodzi zawsze, kiedy pozostałe śpią, kiedy ma mnie tylko dla siebie.One wszystkie są jednak bardzo spolegliwe, o nic nie walczą, zupełnie nie przeszkadzają im tymczasy, a Czaruś to nawet jest przeszczęśliwy, jeśli pojawia się nowy kot. Potrafi leżeć pod drzwiami kuchni albo łazienki próbując nawiązać kontakt. Z Abi/Neską i Nelą szalał jak młody kociak, były gonitwy, pogoń za światłem laserka i w ogóle było wesoło.
U mnie na balkon koty wychodzą przez cały rok, nawet jeśli jest bardzo mroźno.Oczywiście, same decydują, jak długo chcą tam być, czasem jest im za zimno i po krótkim spacerku wracają do domu.Gucia uwielbia łapać płatki śniegu :P , Czarusia inteteresuje głównie wskakiwanie na barierkę i przeskakiwanie na parapet okienny.Latem na balkonie mam straszny upał, wtedy koty śpią w domu, ale poza tym to cały czas tam siedzą.W nocy Gucia łapie cienie rzucane przez światła samochodów.Przyzwyczaiły się już do dźwięków karetek pogotowia ( mieszkam blisko szpitala), nie boją się.A na dole tyle się dzieje, ludzie spacerują, pojawiają się psy, na klonach pod blokiem hałasują gołębie, mają takie kino balkonowe.Bardzo im wtedy dobrze :lol:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56173
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto mar 13, 2012 12:09 Re: Długowłosy, rudy Czaruś.Syberyjczyk?FeLV+,Gucia i Mela.

Nadal podczytuję Twój wątek.
Tak pięknie piszesz o swoich kotach, że chce się czytać wciąż i wciąż.Ta wielka miłość jest wręcz namacalna.Cudnie.
Nawet na zdjęciach widać, jak szczęśliwe są te koty. Widać to na ich ślicznych pyniach :1luvu:

dana.b

 
Posty: 3583
Od: Śro lis 09, 2011 12:01
Lokalizacja: Warmińsko-Mazurskie

Post » Wto mar 13, 2012 12:48 Re: Długowłosy, rudy Czaruś.Syberyjczyk?FeLV+,Gucia i Mela.

Dziękuję, bardzo mi miło, że wątek jest czytany :1luvu: O moich kotach ciężko mi pisać, bo to takie rzeźbienie w kółko.Znam je na wylot, są przewidywalne, w domu spokój, nie dzieje się nic ekscytującego.To dobrze, niech tak zostanie :ok: Lubię natomiast bardzo pisać o tymczasach, o kotach w lecznicy pod moją opieką.Poznaję je, coś nowego odkrywam z każdym dniem.A jaką mam satysfakcję, kiedy pozorny dzikusek staje się miziaczkiem? To takie miłe, kiedy jakieś drobne ciałko z ufnością się do mnie przytula :lol: Ostatnio Nela, którą wyciągałam z klatki w rękawicach dała sobie pobrać krew z żyły i nawet nie miauknęła.Uwielbiam patrzeć, kiedy wetka robi takie ogromne oczy, bo to już nie ten sam kot, już nie trzeba dwóch osób do obsługi.
Już to pisałam, ale powtórzę.Na wakacjach był u mnie malutki wnuczek Ignaś. Mieszka z kotami od zawsze, ale jest ich tylko trzy, mieszkanie też dużo większe.U mnie było pięć i strach, co to będzie.Najlepiej podsumowała to moja siostra. "Wiesz, co Ewka, mówię to niechętnie, ale muszę przyznać, że koty masz idealne".Zachowywały się wzorowo, Marusia pilnowała chłopczyka jak najczulsza niańka.Denerwowała się, kiedy płakał i dawała mi do zrozumienia, ze mam coś zrobić, bo przecież dziecku dzieje się krzywda.Nigdy koty nie wskoczyły do wózka, ani do łóżeczka, nawet jak Ignasia tam nie było.Kiedy wyjechał, zastałam je wszystkie w łóżeczku, jedno było w wózku.Skąd wiedziały, że już wolno? 8O Skąd wiedziały, że w nocy pokój dziecka jest zamknięty i same wychodziły, kiedy Ignaś wędrował do łóżeczka? Nie chodziło o to, że zrobią mu krzywdę, ale obudzą.Mój wnuczek koty kocha bardzo, chęć zbliżenia się do nich zmotywowały go do nauki chodzenia, naprawdę.Z psami ma sporadyczny kontakt, ale kocha psy znajomych i te spotykane na spacerach.Piszę o tym, bo tak często ludzie pozbywają się zwierząt w obawie, że dziecku coś się stanie.Wręcz przeciwnie.Mama Ignasia ( Gosiar)zawsze miała kontakt ze zwierzętami, Ignaś urodził się zdrowy i jest nadal.Jest dzieckiem pogodnym i szczęśliwym, częściowo również z powodu obcowania ze zwierzątkami.
Moja siostra koty lubi, sama opiekuje się od lat bezdomniakiem w pracy, to tak na marginesie.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56173
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto mar 13, 2012 20:05 Re: Długowłosy, rudy Czaruś.Syberyjczyk?FeLV+,Gucia i Mela.

W łazience zamieszkała Dunia. Czaruś od razu nabrał wigoru, kokietował kotkę, ale Dunia jeszcze się boi jednak kotów, jest w obcym dla niej miejscu, trzeba troszkę poczekać. Jestem dumna ze swoich kotów, bo naprawdę są grzeczne.Dunia trochę posykiwała, a żaden z moich kotów nie zareagował w podobny sposób. Czaruś wręcz zapraszał ją do zabawy, wywalał brzuszek, ale na Duni nie zrobiło to wrażenia.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56173
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto mar 13, 2012 20:28 Re: Długowłosy, rudy Czaruś.Syberyjczyk?FeLV+,Gucia i Mela.

dana2509 pisze:Nadal podczytuję Twój wątek.
Tak pięknie piszesz o swoich kotach, że chce się czytać wciąż i wciąż.Ta wielka miłość jest wręcz namacalna.Cudnie.
Nawet na zdjęciach widać, jak szczęśliwe są te koty. Widać to na ich ślicznych pyniach :1luvu:

Witam. :kotek:
Teraz tylko tyle, bo muszę przeczytać cały wątek.
Mania, Lucjan(*), Patysio, Severino, Kleo, Mafia, Tola,Lissy i Missy
ścieżka do nas:http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=171943
Obrazek

ilgatto

 
Posty: 1765
Od: Czw lis 03, 2011 23:25
Lokalizacja: CZĘSTOCHOWA

Post » Śro mar 14, 2012 6:19 Re: Długowłosy, rudy Czaruś.Syberyjczyk?FeLV+,Gucia i Mela.

Witam :1luvu: Wątek długi, trochę czasu to zajmie :P
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56173
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: berrniemalina, MB&Ofelia i 44 gości