***BOKIRA [*]*** Gabi - znowu radość :))

delfinka pisze:
vega013 pisze:
joluka pisze:
- czym Ty ją karmisz???? - jak dobrze, że niebezpieczeństwo minęło...

Poza tym podjada dorosłym Orijena i Animondę Carny.

ja bym na razie nie pozwoliła jej jeść carny

Do stołóweczki Gabi dostanie się tylko Lili - w tej chwili jest w niej suchy Intestinal. Natomiast jeżeli chodzi o karmę dla dorosłych kotów, to nie jestem w stanie nic zrobić. Przed wyjściem do pracy daję kotom śniadanie. Jeżeli nie dopuszczę Gabi do Animondy Carny, z całą pewnością dobierze się do niej, kiedy nikogo nie będzie w domu. Zresztą malutka nie przepada za mokrą karmą - nawet gotowane mięsko niespecjalnie jej smakuje. Woli suche. Jeżeli podje trochę Carny, to nic wielkiego się nie stanie. Gorzej, że z apetytem zjada Convalescence Support i w naszej obecności pokazuje, jaka jest głodna, domagając się przysmaku. Wprawdzie chrupie suchy Intestinal i podjada odrobinę dorosłym, ale stawia na Conva jako główną karmę. Nie chce przestawić się na normalną karmę bytową. Próbuję z różnymi rodzajami karm dla kociąt (suchymi i mokrymi), z różnymi smakami, licząc, że w końcu coś jej przypadnie do gustu. Saszetki zwykłego Convalescence również jej nie smakują.

Wiadomości z wagi: wczoraj - 1,500 kg, dzisiaj - 1,570 kg. Dokładnie przez dobę (zapisujemy wskazania wagi z 22:00) przybyło całe 70 g.

Edit: Basiu, bardzo się cieszę, że nas odwiedziłaś :1luvu:

Głaski dla Gabi i buziaki dla Oliweczki.

joluka pisze:
vega013 pisze:Nie mogę się doczekać wieczornego ważenia

stawiam na dwójkę normalnie.... - i niedługo zobaczymy na zdjęciu tygrysa....

Kiedy Gabi przekroczy dwójkę, odważę się zaszczepić ją po raz drugi.
Zaczipuję ją dopiero podczas sterylki.

kalair pisze:Głaski dla Gabi i buziaki dla Oliweczki.

Oliwka i Wedelek zrobili świetną kryjówkę w pudle. Wydrapali wejście, a TŻ porobił im dziurki i mocno skleił pudło tak, żeby było odporne nawet na ataki kociej głupawki. Wejście któregoś z kotów do środka prowokuje Gabi do wskoczenia na pudełko i wsadzania łapki do dziury. Sprytnie unika złapania i zeskakuje z pudła dopiero wtedy, kiedy któreś z kociarstwa wychodzi, żeby z zewnątrz dobrać się do tej uciekającej łapy.

Co chwilę odchodzi ulubiona zabawa w polowanie na ogonki. Starsze koty są już przyzwyczajone, bo Lili wciąż tak się zabawia. Natomiast sama Lili jest bardzo oburzona, kiedy Gabi łapie jej ogonek. Lili pobierała nauki moralności u słynnego etyka afrykańskiego Kalego, więc uważa, że jeżeli Lili złapać ogonek jakaś kota, to dobrze; jeżeli jakaś kota złapać ogonek Lili, to źle, barrrdzo źle! Gabi jest w stosunku do Lili mniej delikatna, niż pozostałe koty. Bawi się z nią tak samo, jak z Oliwką, Wedelkiem czy Filusiem. To powoduje ogromne oburzenie Lili, która głośno krzyczy: Ty mnie nie rusz, bo ja mam kapelusz!!

Wielka Trójka (Oliwka, Pancuś i Filuś) jest bardzo delikatna w stosunku do Lili, która z oburzeniem woła o pomoc z powodu byle drobiazgu. Nie można jej nawet w zabawie przytrzymać łapką, żeby nie podniosła wrzasku. Natomiast przewrócona podczas zabawy Gabi natychmiast wstaje i wskakuje na większego i silniejszego kota. Przytrzymywana wielką łapą w parterze energicznie stara się wyswobodzić i wskoczyć od góry. Sama zaczepia i nie słyszałam, żeby chociaż raz pisnęła w czasie kotłowaniny. Przeciwnie - wciąż jej mało.

Witam Inusię i Ciocię Kociarę i wszystkie Kochane Cioteczki, które nas odwiedzają. :1luvu:

Dopiero tutaj, na szafie, mam trochę spokoju. Muszę od czasu do czasu odpocząć od Gabi, bo ten maluch traktuje mnie jak treningową myszkę. Podczołguje się i myśli, że jej nie widzę. A potem skacze na mnie. Ja ją przewracam, ona usiłuje uciec, więc ją wylizuję, żeby sobie spokojnie poleżała. Ale gdzie tam! Za chwilę ucieka i zaczyna od nowa. Co ja się mam z tym maluchem!!! Na szczęście już się nauczyła, że w nocy trzeba spać. Idzie sobie do Dużych, a my mamy spokój.

Życzę Kochanym Ciociom miłych snów.
Oliwka

PS. Czasami barrrdzo trudno być starszą siostrzyczką...

Kliknij miniaturkę