Kotków 7. Charliś[*] - POŻEGNANIE:(( s.102

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sty 01, 2010 21:58 Re: Kotków 7. Zaczynamy z nadzieją Nowy Rok...

Aniu dołączam się do wszystkich życzeń :)
Niech rok 2010 będzie dla Ciebie i Twoich podopiecznych rokiem pełnym szczęścia, radości i zdrowia :piwa: :flowerkitty: :flowerkitty: :flowerkitty:

ElaKW

 
Posty: 3788
Od: Śro mar 05, 2003 15:50
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Sob sty 02, 2010 8:48 Re: Kotków 7. Zaczynamy z nadzieją Nowy Rok...

Idziemy dzisiaj z elfinką zdjąć szwy. Najwyższa pora. Panienka podkurzona na całego, kołnierz!!! gorzej, że nie bardzo pozwalała sobie smarować maścią brzuchol, a na początku go rozlizała (tzn. skórę wokół szwu) i jest mocno zaczerwienione. a każde smarowanie to drapanie i gryzienie. no zobaczymy. Jak zdejmie się kołnierz to powoli uspokoi się i w najgorszym razie wtedy podgoimy. Grunt, że szwu nie wypruła sobie.
elfinka zaczyna szukać domku. Mniej więcej wiem, do jakiego powinna trafić: bez małych dzieci, z uwagi na "humory" które miewa czasami, do ludzi, którzy trochę już na kotach się znają, najlepiej na jedynaczkę, ewentualnie do jakiegoś spokojnego, zrównoważonego kota.
Trochę się martwię, bo tych wymagań sporo, a u mnie dobrze jej nie jest z uwagi na konieczność izolowania od Szarotki.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob sty 02, 2010 8:58 Re: Kotków 7. Zaczynamy z nadzieją Nowy Rok...

Kciuki!
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Sob sty 02, 2010 11:39 Re: Kotków 7. Zaczynamy z nadzieją Nowy Rok...

Niestety pojawił się problem :( . W tą rozlizaną skórę wdało zapalenie, są slady ropy. znowu antybiotyk i jakaś ponoć szczególnie skuteczna maść antybiotykowa. No i nadal kołnierz, a szew jeszcze został.
Kurczę :( . Czy nic nie może być proste.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob sty 02, 2010 11:46 Re: Kotków 7. Zaczynamy z nadzieją Nowy Rok...

Anka pisze:Niestety pojawił się problem :( . W tą rozlizaną skórę wdało zapalenie, są slady ropy. znowu antybiotyk i jakaś ponoć szczególnie skuteczna maść antybiotykowa. No i nadal kołnierz, a szew jeszcze został.
Kurczę :( . Czy nic nie może być proste.


O rany. Ale skoro ta maść taka dobra, to szybko sie wszystko zagoi.
No i ogłoszenia trzeba jak najszybciej zrobić.
Nie znajdzie się dom, jak nie będziemy go szukać. :)
Może jestem optymistką, ale wierzę, że domek się znajdzie. :ok:

Napisz mi na pw ile zapłaciłaś za to dodatkowe leczenie, no chyba że to w kosztach sterylki.
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Sob sty 02, 2010 11:51 Re: Kotków 7. Zaczynamy z nadzieją Nowy Rok...

Jak na razie, w kosztach sterylki :)

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob sty 02, 2010 12:00 Re: Kotków 7. Zaczynamy z nadzieją Nowy Rok...

Witamy się nadal zimowo.... :evil:

Obrazek

Fakt,że u mnie się doczytać to i może być trudno... :lol:
Okazało się ,że to nie grzyb tylko AZS, nie mam szczęścia do wetów... :roll:
A co to kosztowało nerwów, zdrowia i co się zwierzaczki umęczyły, to nasze... :evil:
O pieniądzach nie wspomnę...
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Sob sty 02, 2010 12:05 Re: Kotków 7. Zaczynamy z nadzieją Nowy Rok...

Aniu mi zostało jeszcze trochę maści "mastijet forte" jakby co to daj znak to podrzucę.
Obrazek

biamila

 
Posty: 10434
Od: Czw gru 14, 2006 21:03
Lokalizacja: Gdansk

Post » Sob sty 02, 2010 12:44 Re: Kotków 7. Zaczynamy z nadzieją Nowy Rok...

:ok: za szybkie zagojenie i ... czekamy na najlepszy domek :D
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Sob sty 02, 2010 19:12 Re: Kotków 7. Zaczynamy z nadzieją Nowy Rok...

Też zadaję sobie to pytanie - no jakos proste być nie może - jednak trzymam kciuki żeby szybko się zagoilo. :ok: :ok: :ok: Trochę się boję czy u Thorki też coś się nie wdało - nie wygląda ale ten gazik taki umęczony, że nie wiem co pod spodem :roll:
Kontakt ze mną - mail lub telefon. Na miau mnie już nie ma.

Sin

 
Posty: 4216
Od: Czw sie 19, 2004 17:15
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Sob sty 02, 2010 20:19 Re: Kotków 7. Zaczynamy z nadzieją Nowy Rok...

Aniu, wszystkiego dobrego w nowym roku - niech wszystko się obraca na twoją pomyślność :ok: :ok: :ok:
Obrazek Bis, Ami i Księżniczka ['] Obrazek

Siean

 
Posty: 4867
Od: Pon paź 25, 2004 21:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob sty 02, 2010 22:10 Re: Kotków 7. Zaczynamy z nadzieją Nowy Rok...

Dziękujemy :D
Kristinbb, dzięki za wyjaśnienie, już wiem o co chodzi. I trzymam kciuki :ok:
Sin, mam nadzieję, że u Thorki ok.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob sty 02, 2010 22:24 Re: Kotków 7. Rzyganko bo...kolacja była za smaczna...

No tak :roll:
Rademensik obrzygał mi kawał pokoju bo... kolacja była za smaczna. U niego to standard. Gdy coś mu wyjątkowo posmakuje, albo ma szczególny apetyt, to pochłania jedzenie w tempie absolutnie ekspresowym, wciąga a nie łyka. Efekt - po chwili wszystko spowrotem :? . Bo jaki żołądek wytrzyma coś takiego?
Wniosek - nie należy mu dawać nic zbyt smakowitego 8)

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob sty 02, 2010 23:05 Re: Kotków 7. Rzyganko bo...kolacja była za smaczna...

He, he, to mój Rudy ma tak samo - najpierw się obeżre, a potem ja ze szmatą najczęściej w środku nocy biegam :smiech3:
Od jakiegoś czasu daję kotom jeść osobno, ale małpiszon jeden zawsze znajdzie sposób coby do miski Łaciatej się dobrać. A potem bieganie za żygankiem....

ewik1976

 
Posty: 696
Od: Pt cze 12, 2009 12:59
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Sob sty 02, 2010 23:07 Re: Kotków 7. Rzyganko bo...kolacja była za smaczna...

Aha! Rudy robi sobie przy jedzonku z gęby szuflę i jak na szuflę wciąga wszystko. Widok bezcenny ;)

ewik1976

 
Posty: 696
Od: Pt cze 12, 2009 12:59
Lokalizacja: Gdańsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: elkaole i 36 gości