Zabiję Mruczka! Część 9... Koci Hyde Park

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lut 03, 2009 15:30

Mru, jesteś!! To dobrze... Cześć Mikuś!
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Wto lut 03, 2009 15:47

skaskaNH pisze:
MaryLux pisze:
skaskaNH pisze:Ineczko, Hakerku - ja proponuję połączyć te dwie metody 8)

Mikuś

Idzies z nami w gryzione-drapane?
Inka

Z przyjemnością.

Nieskromnie się pochwalę, że mam już pewne osiągnięcia na tym polu 8)

Mikuś doświadczony


Mogę do Was dołączyć? Metodę ćwiczę codziennie na Dużej :twisted: Jestem coraz lepszy, a Duża coraz bardziej zła :lol:
Romek

kothka

 
Posty: 11588
Od: Wto lis 09, 2004 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lut 03, 2009 16:37

Romek - co za pytanie, oczywiście że możesz 8)

Moja Duża też się złości, ja się już nauczyłem nie zwracać na nią uwagi :twisted:

Mikuś

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lut 03, 2009 16:39

Mogę ja też?? Ćwiczę pilnie w nocy, a wykorzystuję przy myciu doopki!! Z tego jek się Duża drze wynika, ze idzie mi nieźle! :twisted:
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Wto lut 03, 2009 16:44

Kłaczek
Brawo!
Jak Duża się drze, to znaczy, że działamy skutecznie 8)

Mikuś doceniający

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lut 03, 2009 16:45

A w naszym domu zabawa w gryzione-drapane najlepiej wychodzi Tygrysce, i to najlepiej jej się ćwiczy na wecie. Ona jest mała i chuda więc wije się jak wąż i tak wywija łapami jakby ich miała osiem a paszczęka tak jakby miała dwie.
Fajnie wyglada jak z gabinetu do poczekalni wychodzi Duża z jodyną na szyi, Duży z jodyną na rękach i wet z jodyną na twarzy, oraz jeden malutki, chudziutki koteczek w klatce... bez jodyny i plastrów gdziekolwiek.. :roll:

Felek czasem podziwiajacy Tygryskę
Obrazek

Wolność, kocham i rozumiem. Wolności oddać nie umiem.(Chłopcy z Placu Broni)

MISIA- 1.06.2002 - 13.12.2012. Skarbie, gadułeczko moja. Bardzo mi Ciebie brak.
MIKITKA - 03.2002 - 13.07.2015. Tak bardzo mi żal.
FELUTEK - 03.2002 - 11.10.2015. Najcudowniejszy kot terapeutyczny.
OKRUNIA - 09.2002 - 16.08.2018. Śpij, skarbie kochany.
GACEK - 03.2014 - 22.06.2019. Wierny i mądry Przyjaciel.
TYGRYNIA - 05.2002 - 16.12.2020 .Maleńki koto-piesek.

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=153652 sprawdź zanim oddasz kota!

Ja-Ba

 
Posty: 9574
Od: Pt lis 07, 2008 23:23

Post » Wto lut 03, 2009 16:48

Nomen omen... W końcu Tygryska. Ja też urządziłem Dużą u weta! Miała szyję w paski!! Ale się nie gniewała - tam był pies i ja chciałem wiać. Tylko mało mnie nie udusiła. No co? Moge sobie siedzieć na ramieniu Dużej i nawet tak iść do weta, ale pies to już przesada pora na ewakuację.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Wto lut 03, 2009 16:55

kinga w. pisze:Nomen omen... W końcu Tygryska. Ja też urządziłem Dużą u weta! Miała szyję w paski!! Ale się nie gniewała - tam był pies i ja chciałem wiać. Tylko mało mnie nie udusiła. No co? Moge sobie siedzieć na ramieniu Dużej i nawet tak iść do weta, ale pies to już przesada pora na ewakuację.


Wprawdzie nienawidzimy tego, ale Duża do weta zawsze zabiera nas poupychanych w transporterkach. I wiesz Kłaczku - ona chyba ma rację bo w poczekalni często jest jakis pies.. a my jednak czujemy się lepiej jak wiemy że pies przez drzwiczki transporterka nic nam nie zrobi. Nawet już po wizycie u weta chętnie do klatki wskakujemy i pozwalamy się tam zamknąć bo klatka wtedy jest dla nas bezpieczna.
Oczywiście w domu, jak nas do klatek pakują, robimy z łapek poprzeczne zapory..żeby nie poszło Dużym za łatwo.. :wink: :wink:
Obrazek

Wolność, kocham i rozumiem. Wolności oddać nie umiem.(Chłopcy z Placu Broni)

MISIA- 1.06.2002 - 13.12.2012. Skarbie, gadułeczko moja. Bardzo mi Ciebie brak.
MIKITKA - 03.2002 - 13.07.2015. Tak bardzo mi żal.
FELUTEK - 03.2002 - 11.10.2015. Najcudowniejszy kot terapeutyczny.
OKRUNIA - 09.2002 - 16.08.2018. Śpij, skarbie kochany.
GACEK - 03.2014 - 22.06.2019. Wierny i mądry Przyjaciel.
TYGRYNIA - 05.2002 - 16.12.2020 .Maleńki koto-piesek.

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=153652 sprawdź zanim oddasz kota!

Ja-Ba

 
Posty: 9574
Od: Pt lis 07, 2008 23:23

Post » Wto lut 03, 2009 17:18

Nie dorobiliśmy się jeszcze transporterka... Do weta wpadamy sporadycznie, bo cieszymy się "końskim" (co ma koń do kota?) zdrowiem, a jak trzeba to jedziemy autem i najchętniej "na papugę", czyli na ramieniu Dużej. A po ciachaniu przywieźli mnie w dużym pudełku, tylko że wtedy spałem.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Wto lut 03, 2009 18:41

Tlusta gadzina wdarla sie do Pododdzialu Geriatrycznego
i schowala pod antyKokodacza narzuta.

Myslala, ze nikt jej nie zauwazy? :twisted:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto lut 03, 2009 18:46

Co to jest Anty Kokodacza narzuta?
Kłaczek z lekka przestraszony
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Wto lut 03, 2009 18:46

skaskaNH pisze:Kłaczek
Brawo!
Jak Duża się drze, to znaczy, że działamy skutecznie 8)

Mikuś doceniający

To nasza też się darła na nas dzisiaj rano! Jesteśmy skuteczne? :lol: :lol:
Kretki
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Wto lut 03, 2009 18:49

Dorota pisze:Tlusta gadzina wdarla sie do Pododdzialu Geriatrycznego
i schowala pod antyKokodacza narzuta.

Myslala, ze nikt jej nie zauwazy? :twisted:


Znowu Duża! :twisted: Mru, broń się! 8O
Kretki


Dorotka,dzisiaj mi się ciągle klientela pałętała po sklepie! :twisted: :wink:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Wto lut 03, 2009 18:50

kinga w. pisze:Co to jest Anty Kokodacza narzuta?
Kłaczek z lekka przestraszony


Narzuta antyKokodacza to taka plachta
pelniaca obowiazki narzuty na wersalke. Nieprzemakalna.

Kokodacznosc jest po zlamaniu kregoslupa i nie panuje
nad pecherzem.

Mru namietnie poluje na Kokodaczke.
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto lut 03, 2009 18:52

Dorota pisze:Tlusta gadzina wdarla sie do Pododdzialu Geriatrycznego
i schowala pod antyKokodacza narzuta.

Myslala, ze nikt jej nie zauwazy? :twisted:


No chociaż raz nie na Mrusiaczka :wink:
Znalazlas partnerkę dla Mru 8) ?
Chcesz stworzyć nową rasę? :twisted:

MarciaMuuu

 
Posty: 13890
Od: Sob sie 25, 2007 19:36
Lokalizacja: Edinburgh

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Sigrid, Silverblue i 36 gości