Dorota pisze:czarna.wdowa pisze:Sihaja pisze:No, tak sie ciesze. Ale nie wiem, jak bede mijac na klatce tych ludzi... po prostu obiłabym im co-nieco. Nie mogę na nich patrzeć... tacy sasiedzi mi sie trafili, nie ma co. A dzieciak da im na pewno popalic, bo jezeli nie maja szacunku do żywych istot, to to dziecko też nie będzie miało szacunku do rodziców. Tylko szkoda, bo tacy ludzie wychowują następnych takich samych, jak oni... ale trzeba mieć nadzieę, że dzieci będą mądrzejsze od rodziców. W moim domu nigdy nie było zwierząt. Rodzice nie chcieli, bo śmierdzą albo coś tam, zawsze coś wymyślili. W domu słyszałam, że jak kobieta ma kota, to potem rodzi dzieci z kocimi pyszczkami. I inne bzdury. Moi rodzice mają mnie za dziwaczkę i prawie mnie nie odwiedzają.... Ale trudno. Ja kocham koty i psy i inne stworzonka (tylko pajączków panicznie się boję. Ale nie dam zabić. Wołam zawsze kodgoś, aby przeniósł z domu na balkon....)
No, miłego dnia
Pająki nie są takie złe![]()
Ale tylko niektore![]()
Ja fcale nie powiedziałam, że pająki są złe.
Czarne wdowy są nawet bardzo miłe....

Pozdrowionka
