Cosia,Czitka,Balbi,NiemójIII.Miciu po wizycie w klinikach.

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Nie lip 20, 2008 19:17

czitko, spokojnie... Zobaczysz, za dwa dni Miciu nawet nie będzie pamiętał, że się na ciebie o niekarmienie obraził.
Narkozę mu pewnie dadzą pełną. Co do karmy - to moje jakoś tej dla kastratów nie jedzą, i raczej dobrze się miewają. Potyły tylko co poniektóre, ale Miciek pewnie w ogrodzie sadełko zgubi...
I kocury go nie zbiją bo będzie teraz od nich wszystkich większy i silniejszy...
Obrazek Bis, Ami i Księżniczka ['] Obrazek

Siean

 
Posty: 4867
Od: Pon paź 25, 2004 21:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lip 20, 2008 19:26

czitka pisze:Bo Mić pewnie pójdzie i już nigdy nie wróci, i go inne kocury zatłuką pewnie, jej, wierzcie mi, że to nie na moje nerwy, ja się nie nadaję, w ogóle, wcale, przepraszam, że tu panikuję, ale gdzie, jak nie tu, komu, jak nie Wam..... :(

Wróci, wróci... 8) Jeśli nawet na początek gdzieś sobie pójdzie. W końcu - będzie musiał posprawdzać co też się wydarzyło w tzw. międzyczasie, kiedy był uwięziony... :wink:
A jak hormony go puszczą - zobaczysz - będzie Miciek Brykadełko.
U moich "dochodzących", kastrowanych jako dorosłe nastąpił cudowny powrót do czasów dzieciństwa i zabaw: papierek, sznureczek itp. :)
Skończyły się rany, ropnie i takie tam - "męskie rozrywki" przestały je interesować, chociaż hierarchia raczej nie uległa zachwianiu i tak samo jak wcześniej od czasu do czasu dadzą sobie po razie. Ale jakby bez przekonania...

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Pon lip 21, 2008 6:22

Jedziemy.... :( :roll:
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19324
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Pon lip 21, 2008 7:10

Zaciskamy mocno kciuki! Będzie dobrze i tak jak wszyscy piszą zaraz nie będzie śladu po całej sprawie. + (tego plusika to Ci Bazylek napisał)
no więc pozdrawiamy i ślemy pozytywne myśli razem z Karolem, naszą czwóreczką i oczywiście z dwoma łobuzami Kosmo i Grzesiem (tak go nazywam, jeszcze nie wiem co na to Karol)

ewung

 
Posty: 9961
Od: Pon lis 13, 2006 13:04
Lokalizacja: Usa

Post » Pon lip 21, 2008 8:50

Właśnie wróciliśmy, egzekucja odroczona.
Mój doktor obejrzał rany poropniowe, powiedział, że jeszcze nie, że jeszcze się nie wygoiło, że musi być wszystko suche do końca, i wtedy zabieg jest bezpieczny.
Micio dostał w dooopkę jeszcze antybiotyk, w środę powtórka, mamy lać riwanol strzykawą w dziurę i czekać do pełnego wygojenia, czyli pewnie do poniedziałku następnego.
Czyli mam dalej Micia w domu, a Balbusia go nie lubi i jest zazdrosna i wczoraj wieczorem mało go nie zagryzła z wrzaskiem.
jest wesoło :roll:
Dziękujemy za kciuki, pocieszenia i w ogóle...
Cztery koty, to jest to :twisted: :evil:
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19324
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Pon lip 21, 2008 8:52

pewnie że cztery koty to jest to :D a co dopiero sześć...

no to dalej trzymamy kciuki za Micia, żeby sie rany wygoiły szybciutko
a Grzesio i Kosmo ślą całuski

ewung

 
Posty: 9961
Od: Pon lis 13, 2006 13:04
Lokalizacja: Usa

Post » Pon lip 21, 2008 8:54

Sześć to po prostu rewelacja :dance: :dance2:
Ciumki w te małe i duże czółka! :love:
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19324
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Pon lip 21, 2008 16:39

A szesnaście to nie łaska?
U mnie właśnie Mrunia doprowadza Mecenasa do szału, bo choć on bez pisanek, to na kocie śpiewy reaguje...
Obrazek Bis, Ami i Księżniczka ['] Obrazek

Siean

 
Posty: 4867
Od: Pon paź 25, 2004 21:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lip 21, 2008 17:51

ewung pisze:pewnie że cztery koty to jest to :D a co dopiero sześć...


A siedem kotów?

Siedem to właśnie to :D :D :D

Wima

 
Posty: 4102
Od: Pon sty 17, 2005 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lip 21, 2008 19:47

O tutaj jakaś licytacja odchodzi.
Mnie moja dwa wystarczaj w zupełności.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Pon lip 21, 2008 20:02

Wima pisze:
ewung pisze:pewnie że cztery koty to jest to :D a co dopiero sześć...


A siedem kotów?

Siedem to właśnie to :D :D :D


Wima siedem to rewelacja - w końcu szczęśliwa liczba :-)

ewung

 
Posty: 9961
Od: Pon lis 13, 2006 13:04
Lokalizacja: Usa

Post » Pon lip 21, 2008 21:14

Czyli masz braki :twisted:
Zorganizować ci jakiegoś???

Colas jedzie na ślub, nie weźmie tej dwójki :(

Wima

 
Posty: 4102
Od: Pon sty 17, 2005 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lip 22, 2008 8:21

A dzisiaj dzień szczególny!
Trzy lata temu, na lubińskich działkach Fredzioliny, przyszła na świat Balbisia, córka Burasi i Ojca Bandyty :P
Bibuniu, wszystkiego najlepszego! :love:
Obrazek
Nasza kochana Balbi!
Niesforna, strasznie, strasznie kochana, o bardzo dobrym serduszku, aczkolwiek czasem chce udawać groźnego kota i robi takie uszy do tyłu i phhhh.....
Kochamy Cię!
Czitka, Cosia i Mić :love:
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19324
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Wto lip 22, 2008 8:53

Moc życzeń dla Balbisi
ślą Rózia, Dyzia, Łacia, Bazyl i dwa łobuzy Kosmo i Jovi i my :-)

ewung

 
Posty: 9961
Od: Pon lis 13, 2006 13:04
Lokalizacja: Usa

Post » Wto lip 22, 2008 9:30

Jaka poza :D
Wszystkiego najlepszego!

Obrazek

Wojtek

 
Posty: 28035
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 552 gości