» Sob kwi 25, 2020 8:19
Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 4
Ostatnio jest mi źle. Noszenie maseczki przez 10 godzin w ciągu dnia nie poprawia samopoczucia. Sprawia , że się duszę bo brakuje mi powietrza i mam napady lękowe . Muszę wtedy zdjąć to dziadostwo zanim zrobię sobie lub komuś krzywdę. Przyłbice wcale nie nią wygodniejsze bo po zdjęciu jeszcze przez kilka dni czuję ucisk na głowie i co chwila sprawdzam czy mam ją na sobie czy nie. Plastyk obciera czoło bo człowiek niesamowicie się poci w przyłbicy a pot zalewa oczy i skapuje po nosie. Współczuję medykom którzy muszą w tym chodzić na co dzień i na dodatek w kombinezonach i fartuchach.
Mnie od kilku dni znów zaczęła dokuczać noga. Stłuczone kolana nadal bolą a do tego przez kilka ostatnich dni z miejsca gdzie miałam ranę owrzodzeniową i pozostał mi strup zaczęła najpierw spod strupa sączyć się ropa więc usunęłam strup to z ranki ciekła mi woda. I znów dokucza mi rwący ból który nie daje mi spać w nocy. Dopiero po którymś razie po wzięciu środków przeciw bólowych gdzie następuje kumulacja tych środków ból się na tyle zmniejsza , że mogę usnąć. To jest po prostu dramat. Przy tym całym bólu z którym zmagam się dzień w dzień koronawirus to dla mnie mały nie istotny pikuś.
