
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
ewkkrem pisze:Mam feliwaya w spraju ale co? Kota psiknąć? A jak zliże i czy podziała na cito?
Wiem, że to głupie pytania ale brzytwy się chwytam.
kwiryna pisze:ewkkrem pisze:Mam feliwaya w spraju ale co? Kota psiknąć? A jak zliże i czy podziała na cito?
Wiem, że to głupie pytania ale brzytwy się chwytam.
no weźtam nawet napisane, ze psikać na kota nie wolno, ja się strasznie z tego śmiałam, bo myslałam, że na taki pomysł to nikt nie wpadnie.
Dasz sobie rade bez niczego, z zaskoczki go.
Ustaw transporter tak by cały czas był na widoku i pod ręką. Po kilku dniach przestanie go zauważać.
kwiryna pisze:Może ten drugi nie pomagał tylko przeciwnie?
ewkkrem pisze:kwiryna pisze:Może ten drugi nie pomagał tylko przeciwnie?
Ten drugi pomagał ale on powolniak jest![]()
Maciek go zna i lubi bo dostaje od niego kabanoski
MaryLux pisze:ewkkrem pisze:kwiryna pisze:Może ten drugi nie pomagał tylko przeciwnie?
Ten drugi pomagał ale on powolniak jest![]()
Maciek go zna i lubi bo dostaje od niego kabanoski
Drugi jest powolniak i stresorek
ewkkrem pisze:MaryLux pisze:ewkkrem pisze:kwiryna pisze:Może ten drugi nie pomagał tylko przeciwnie?
Ten drugi pomagał ale on powolniak jest![]()
Maciek go zna i lubi bo dostaje od niego kabanoski
Drugi jest powolniak i stresorek
A wiesz, Ciociu, to u nas dziwna sytuacja. Nasza duża trochę zazdrosna o Wujka Powolniaka, bo Maciek chyba najbardziej go lubi
. Jak wujek do nas przyjdzie to Maciek wskakuje na kanapę i się do niego przytula
. Ja też go lubię bo daje kabanoski i ... nawet Nowaki się do niego łaszą
.
Drops
kwiryna pisze:koty się znają na ludziach
ewkkrem pisze:kwiryna pisze:koty się znają na ludziach
Nooooooo, jeszcze jak. W szczenięcych latach mieszkałam w kamienicy z podwórkiem. Na podwórku wszystkie dzieciaki (łącznie za mnę
) bały się mojej mamy a wszystkie koty do niej lgnęły. Psy także, nawet sąsiadów
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 5 gości