Bytomskie Łobuzy :) cz. 13 - foty str. 5, 15, 32, 49, 53

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon kwi 30, 2018 15:33 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 13 - foty str. 5, 15, 32, 49, 53

Czemu?

Ziemosław

Avatar użytkownika
 
Posty: 4978
Od: Śro paź 18, 2017 18:55
Lokalizacja: Borowa :)

Post » Pon kwi 30, 2018 15:34 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 13 - foty str. 5, 15, 32, 49, 53

Bo nie :) To nie jest obowiązek, żeby nosić obrączkę.
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pon kwi 30, 2018 15:36 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 13 - foty str. 5, 15, 32, 49, 53

No pewnie że nie, ale ja na przykład (jak już ją dostanę :ryk: ) to bez konieczności nie zdejmę :)

Ziemosław

Avatar użytkownika
 
Posty: 4978
Od: Śro paź 18, 2017 18:55
Lokalizacja: Borowa :)

Post » Pon kwi 30, 2018 15:41 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 13 - foty str. 5, 15, 32, 49, 53

Ziemosław pisze:No pewnie że nie, ale ja na przykład (jak już ją dostanę:ryk:) to bez konieczności nie zdejmę :)

Czyli jeszcze nie masz? Więc nie wiesz jak będzie :D

Ja nie widzę potrzeby manifestowania, że jestem po ślubie - to raz. Ale tez w ogóle nie noszę biżuterii na co dzień. Ewentualnie kolczyki od wielkiego dzwonu - kolczyki bardzo lubię, ale i tak zapominam założyć. A co do obrączki mam też schizy, że zgubię. Ja ściągam pierścionki do mycia naczyń czy czasem do mycia rąk. Moja obrączka jest ze złota po babci i z diamentem, więc byłoby mi bardzo źle gdyby się zgubiła. A tak leży spokojnie schowana, a ja jak już coś zakładam to wolę coś co nie ma wartości :)

Moją biżuterią jest mój aparat 8)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pon kwi 30, 2018 15:50 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 13 - foty str. 5, 15, 32, 49, 53

klaudiafj pisze:Ja nawet nie wiem ile. M. liczy takie pierdoly :D Cos między 10 a 12 razem a 7,5 roku po ślubie. Cywilnym zaznaczam. Co oznacza, że moj prawdziwy mąż jeszcze przede mną :mrgreen:


cywilny ważniejszy
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76029
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto maja 01, 2018 6:30 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 13 - foty str. 5, 15, 32, 49, 53

mir.ka pisze:
klaudiafj pisze:Ja nawet nie wiem ile. M. liczy takie pierdoly :D Cos między 10 a 12 razem a 7,5 roku po ślubie. Cywilnym zaznaczam. Co oznacza, że moj prawdziwy mąż jeszcze przede mną :mrgreen:


cywilny ważniejszy

Czemu
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Wto maja 01, 2018 6:49 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 13 - foty str. 5, 15, 32, 49, 53

klaudiafj pisze:Śmiać mi sie z niego chce :D jeden miesiac a tak dramatyzuja. Ale to ten moment w zwiazku. Ja juz jestem w takim, że jakby m. mial wyjechac na miesiac to bym go sama spakowala :mrgreen:

A co ja mam powiedzieć po tylu latach :ryk:
Mój się nie cieszy że mnie nie ma ale z wiadomych przyczyn :mrgreen: koło zwierząt trzeba się narobić.

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26800
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 01, 2018 6:54 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 13 - foty str. 5, 15, 32, 49, 53

Moli25 pisze:
mir.ka pisze:
klaudiafj pisze:Ja nawet nie wiem ile. M. liczy takie pierdoly :D Cos między 10 a 12 razem a 7,5 roku po ślubie. Cywilnym zaznaczam. Co oznacza, że moj prawdziwy mąż jeszcze przede mną :mrgreen:


cywilny ważniejszy

Czemu

Bo jesteś zarejestrowana w urzędzie :ryk: :ryk: :ryk:
Teraz są konkordatowe . :mrgreen:
Js też obrączki nie nosze bo mi paluszki urosły :mrgreen:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26800
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 01, 2018 7:26 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 13 - foty str. 5, 15, 32, 49, 53

Ja noszę. Moja obrączka też „po Babci”; jakieś odporne to złoto, bo w sumie mało się rysuje. Pierścionek zaręczynowy też noszę ( przez delikatność nie napiszę, ile to już lat :mrgreen:)
Na weekendy zdejmuję tylko pierścionek- wiadomo/ prace, domowe, ogrodkowe i insze.../

waanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 2429
Od: Czw paź 30, 2014 20:36
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 01, 2018 9:26 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 13 - foty str. 5, 15, 32, 49, 53

Ja jestem sroka, uwielbiam biżuterię :oops:
Mam wszyztko na jednym palcu, obrączke, zaręczynowy i z rocznicy jeden :P jakoś cała trójka tworzy całość na paluchu.

Fajna sobota przed Tobą :mrgreen:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Wto maja 01, 2018 11:26 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 13 - foty str. 5, 15, 32, 49, 53

Hej :)
O grubości palców wolałam nie wspominać ;) Dawno nie mierzyłam, ale lepiej się nie dołować ;) Mam kolejny sposób ma schudniecie. Wczoraj sporo czytałam i wiem jakie błędy popełniałam - źle skomponowane posiłki. Już sobie w głowie poprzestawiałam klapki i myślę, że z tą świadomością teraz mi się uda. Właściwie musiałam tylko się dowiedzieć co jeść na kolacje. I jeszcze badania muszę zrobić ech... Teraz chociaż jak biorę lek na niedoczynność to widać jakieś ruchy w organizmie, a nie to co wcześniej :/

Sobota to będzie jakieś szaleństwo, ale szczerze mówiąc ja już od dawna chciałam wziąć udział w zawodach fotograficznych :D I jak zobaczyłam info o tym maratonie to nie miałam wątpliwości, że chcę jechać :)
Ja mam adhd zdjęciowe. Nie umiem wysiedzieć i nie robić zdjęć. Nie chodzi o ilość zdjęć, ale o wszystko. Już samo patrzenie i szukanie kadrów pod to podchodzi. Aż mi ojciec ostatnio na ogródku powiedział, żebym w końcu już odłożyła ten aparat i siadła spokojnie. To siadłam jak struta i już zaś cała latałam w środku :ryk: Na złość jeszcze błysnęłam mu ze trzy razy lampą błyskową po oczach i prawie oślepł :ryk:
Kiedyś w tv był taki program jak te np kulinarne to był fotograficzny na kablówce. Z Playboya to było. Zgłosili się do niego fotografowie i mieli robić różne zadania fotograficzne - sesje z modelkami do playboya. Aaa jakie to było extra! Strasznie chciałabym w czymś takim wziąć udział. Ale jestem za słaba jeszcze i za gruba. Ale tego programu i tak w Polsce nie ma, więc nie ma o czym gadać ;p

Ja nie jestem sroka na biżuterię. Biżuterię tylko fotografuję. Nie nosze. Moja mama za to jest kolekcjonerem biżuterii - uzależniona od złota :ryk: Choć lubię czarną biżuterie, z czarnymi kamieniami. Nie jestem strojnisią, nie potrzebuje kosmetyczek, fryzjerów, ubranek, błyskotek, ubrania kupuję bo muszę. Mąż wiecznie mi wygaduje, że nie noszę spódniczek i rajstopek jak inne kobiety. :D Sroka jestem tylko na sprzęt fotograficzny i wszystko co związane z fotografią :D Co oczywiście jest o niebo droższe od zwykłych kobiecych pierdółek. I tu pewnie cały ból mojego m. ;)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Wto maja 01, 2018 11:37 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 13 - foty str. 5, 15, 32, 49, 53

Ale Ty jesteś ładna, a taka osoba nawet w dresie wygląda lepiej niż niektórzy w sukience ;)

Ja na przykład nieraz chciałabym się ładnie ubrać, ale jak wyciągam rzecz z szafy to okazuje się, że jest troszku za mała i znowu dżinsy :D :ryk:

Ziemosław

Avatar użytkownika
 
Posty: 4978
Od: Śro paź 18, 2017 18:55
Lokalizacja: Borowa :)

Post » Wto maja 01, 2018 11:39 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 13 - foty str. 5, 15, 32, 49, 53

Aaa bo to takie szafy teraz produkują szajsowne :/ Wkładasz ciuch a wyciągasz za mały :20147
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Wto maja 01, 2018 11:53 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 13 - foty str. 5, 15, 32, 49, 53

klaudiafj pisze:Aaa bo to takie szafy teraz produkują szajsowne :/ Wkładasz ciuch a wyciągasz za mały :20147



to nie tylko moja szafa taka, jak Wy też takie macie :(

ale gdzie kupić taką, że jak z niej się wyjmie ubrania długo nie noszone to będą luźne?
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76029
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto maja 01, 2018 16:42 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 13 - foty str. 5, 15, 32, 49, 53

Klaudia,
żałuję, że 5 nie będzie mnie w Warszawie bo mogłaby zaoferować popilotowanie przez jakiś czas.
Sądzę, że ten maraton będzie fajnym doświadczeniem. Widziałam Twoje zdjęcia z Krakowa i spodziewam się pięknych, zaskakujących i niezwyłych zdjęć mojej Warszawy ;-)
A numer starowy masz ciekawy (każda liczba nayuralna jest ciekwa). 93=31*3 to iloczyn 2 liczb pierwszych czy liczba półpierwsza.
Kiedy będziesz biegać po mieście będziesz potrzebowała się odżywiać. Poza wegańskimi oczywistościami jak Krowarzywa i Falafel Bejrut chcę Ci polecić Vega Bar (ul. Jana Pawłą II 36c). Lokal co prawda wygląda jak stołówka w ośrodku wczasów pracowniczych zakładów przemysłu ciężkiego, ale mają różnorodne i smaczne jedzenie i przyzwoite ceny. Są też wegańskie desery. Nie jest to przybytek z cyklu "Tofu na 100 sposobów, a wszystkie smakują jak tektura. Tam nie jest niestety najłatwiej trafić. To jest w pobliżu skrzyżowania z Solidarności, w ćwiartce, w której było kiedyś kino Femina (ciągle jest neon i tak się nazywają przystanki). Z Jana Pawła trzeba wejść w przerwę między budynkami (tego się nawet nie da nazwać bramą) między sklepem z kawą i herbatą a odzieżą używaną i skręcić w prawo.
Trzymam kciuki za udany maraton :ok:

kasia.winna

 
Posty: 730
Od: Pon paź 05, 2015 14:22

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 31 gości