
grabisz sobie
coraz bardziej sobie grabisz

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Femka pisze:Pierwszy etap tej zabawy to marsz przed psem i stymulowanie go chrupkami, żeby szedł krok w krok za mną (ja idę tyłem). Trzeba mu te chrupeczki podawać cały czas, żeby zachować ciągłość (ten termin poznałam w czasie treningu). No i trzeba podać chrupka, ale w ręku mieć jeszcze kilka i dawać psu je powąchać. Czyli daję chrupka i jednocześnie nie zabieram ręki, żeby pies czuł, że mam więcej przysmaków. No i o tym dawaniu pozostałych chrupków do powąchania zapominałam, ciągłość się przerywała i Nero się rozpraszał. Dlatego mi nie wychodziło.
Femka pisze::201424:
grabisz sobie
coraz bardziej sobie grabisz
Femka pisze:Caragh, ja nie chcę mieć tresowanego psa. Ja chcę tylko mieć zwierzątko, które nie będzie powalać na podłogę wszystkich w ramach powitań i nauczy się chociaż trochę reagować na to, co mówię.
Gutek pisze:(...)Gimbusy cieszą się z takiej pochwały jeszcze bardziej niż psy
Gutek pisze:Teraz już pełne entuzjazmu "dobrze" mam we krwi do tego stopnia, że stosuję w pracy. Gimbusy cieszą się z takiej pochwały jeszcze bardziej niż psy
MariaD pisze:Gutek pisze:Teraz już pełne entuzjazmu "dobrze" mam we krwi do tego stopnia, że stosuję w pracy. Gimbusy cieszą się z takiej pochwały jeszcze bardziej niż psy
Dobrze, że dodatkowo chrupkami nie nagradzasz.
Femka pisze:To już jest szczyt wszystkiego, jakiś spisek. Kotko Doroty, obiło Ci się o uszy słowo ępatia?![]()
W domu terror zapchlonego kundla i sfory rozwydrzonych kocich zasrańców, we własnym wątku mobbing.![]()
![]()
Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Lifter, Silverblue i 63 gości