Tygrysi Świat

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt cze 06, 2014 1:56 Re: Ratuję oseska

Chyba jestem jednym wielkim sudkiem hahaha :ryk:

dzoana79

Avatar użytkownika
 
Posty: 39
Od: Nie maja 25, 2014 23:22

Post » Pt cze 06, 2014 1:59 Re: Ratuję oseska

ankacom spoko pomyłki sie zdarzają i w czytaniu tez pozdrawiam :ryk:

dzoana79

Avatar użytkownika
 
Posty: 39
Od: Nie maja 25, 2014 23:22

Post » Pt cze 06, 2014 2:04 Re: Ratuję oseska

MariaD pisze:Wcieranie się kocicy w przepoconą męską koszulkę to dowód, że: 1. kocica dojrzewa, 2. właściel koszulki ma dużo testosteronu w pocie. Kocica w rujce (czasami nie tylko) lubi "męskie" zapachy, czasami bez względu na gatunek samca. :) Ten 2 punkt powinien cieszyć mężczyznę. 8)

Ocieranie (czasami sikanie na nie) się o buty ma inne podloże - na butach przynosimy nowe zapachy, również kotów wolnożyjących i nasz kot "znaczy" policzkami (w ekstremach - moczem) swój teren. Tak samo się dzieje, jak ktoś z kotami w domu, przyjdzie w gościnę i położy torbę na podłodze - kot często się na tym układa. "Zawłaszcza" rzecz pachnącą obcymi kotami.


tak się dzieje kiedy kot! nie jest wykastrowany

dzoana79

Avatar użytkownika
 
Posty: 39
Od: Nie maja 25, 2014 23:22

Post » Pt cze 06, 2014 2:11 Re: Ratuję oseska

póki co maluch zyje i ma sie dobrze :lol:

dzoana79

Avatar użytkownika
 
Posty: 39
Od: Nie maja 25, 2014 23:22

Post » Pt cze 06, 2014 2:13 Re: Ratuję oseska

zasraniec
:ryk:

dzoana79

Avatar użytkownika
 
Posty: 39
Od: Nie maja 25, 2014 23:22

Post » Pt cze 06, 2014 9:00 Re: Ratuję oseska

Odika i Marutka nabyłem już bez dzwonków. W zasadzie zachowują się przyzwoicie, choć Odiś co dzień próbuje wydudkać mi lewe przedramię. Mam już obszarpane wszystkie lewe rękawy. Ale on ma takie oczy, że wszystko mu daruję. Maru spędził tydzień pod łóżkiem ale go zaczarowałem i teraz po roku jest przyklejony do mnie. Ulicznik Albert pierwokotny do odjajczenia obsikał wszystko. Buty można wyrzucić, Pościel wyprać. Kożuszek też. Ale spróbuj wyprać zaszczane auto! Tylko ja nim jeżdżę i trzy koty. Nawet autostopowiczów nie zabieram, bo wstyd. Już nie znaczy moczem, tylko policzkami i jest uwielbiany, ale co podziałał to zostało. Kładzie się na torbach z zakupami i pakuje się samodzielnie do torby turystycznej przed wyjazdem. Mama go kocha, choć musi zdejmować pamiątki z półek jak przyjeżdżamy z futrami, bo Bercik lata wysoko. I doczekać się nie może.
Obrazek Obrazek

Koty roznoszą ludziom po świecie światełka. Małe, grzejące płomyczki. Kiedy gasną, wokół robi się ciemno i zimno...
Czy z kotami się idzie przez życie? Skądże! Z kotami przez życie się tańczy!

Nigdy nie wiesz, kiedy dopadnie Cię nienawiść. Nigdy nie wiesz, kiedy spotka Cię przyjaźń.

Villentretenmerth

 
Posty: 2737
Od: Pon sie 27, 2012 17:47

Post » Pt cze 06, 2014 9:41 Re: Ratuję oseska

dzoana79 pisze:
MariaD pisze:Wcieranie się kocicy w przepoconą męską koszulkę to dowód, że: 1. kocica dojrzewa, 2. właściel koszulki ma dużo testosteronu w pocie. Kocica w rujce (czasami nie tylko) lubi "męskie" zapachy, czasami bez względu na gatunek samca. :) Ten 2 punkt powinien cieszyć mężczyznę. 8)

Ocieranie (czasami sikanie na nie) się o buty ma inne podloże - na butach przynosimy nowe zapachy, również kotów wolnożyjących i nasz kot "znaczy" policzkami (w ekstremach - moczem) swój teren. Tak samo się dzieje, jak ktoś z kotami w domu, przyjdzie w gościnę i położy torbę na podłodze - kot często się na tym układa. "Zawłaszcza" rzecz pachnącą obcymi kotami.


tak się dzieje kiedy kot! nie jest wykastrowany

No niekoniecznie. :) Tak też robią moje kastrowane kocice.
Jedna z nich jest znawczynią męskich hormonów do dziś, a kastrowana była 10 lat temu.
Za zachowania płciowe odpowiada też jakaś część mózgu, a tego się nie kastruje. :wink:
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39350
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pt cze 06, 2014 10:17 Re: Ratuję oseska

No właśnie. Odisiowi wyraźnie zostało. :D Się zachował przed chwilą.
Obrazek Obrazek

Koty roznoszą ludziom po świecie światełka. Małe, grzejące płomyczki. Kiedy gasną, wokół robi się ciemno i zimno...
Czy z kotami się idzie przez życie? Skądże! Z kotami przez życie się tańczy!

Nigdy nie wiesz, kiedy dopadnie Cię nienawiść. Nigdy nie wiesz, kiedy spotka Cię przyjaźń.

Villentretenmerth

 
Posty: 2737
Od: Pon sie 27, 2012 17:47

Post » Pt cze 06, 2014 23:13 Re: Ratuję oseska

MariaD pisze:Wcieranie się kocicy w przepoconą męską koszulkę to dowód, że: 1. kocica dojrzewa, 2. właściel koszulki ma dużo testosteronu w pocie. Kocica w rujce (czasami nie tylko) lubi "męskie" zapachy, czasami bez względu na gatunek samca. :) Ten 2 punkt powinien cieszyć mężczyznę. 8)

Ocieranie (czasami sikanie na nie) się o buty ma inne podloże - na butach przynosimy nowe zapachy, również kotów wolnożyjących i nasz kot "znaczy" policzkami (w ekstremach - moczem) swój teren. Tak samo się dzieje, jak ktoś z kotami w domu, przyjdzie w gościnę i położy torbę na podłodze - kot często się na tym układa. "Zawłaszcza" rzecz pachnącą obcymi kotami.


Villentretenmerth pisze:Wyciera się w koszulkę...
Moje kocury tarzają się w moich butach. Okropność. Fetyszyści.


MariaD:
Pewnie masz rację, tak też jeszcze czuję :ryk:

Villentretenmerth:
Wykrakałeś, nie chciałem się rozpisywać, ale już wcześniej Tygrysia rozkładała moje buty na części pierwsze,
teraz po prostu na łeb, na szyję, futrem o fetysze, na podłodze, właśnie zluzowane ze stóp, po powrocie z "innego świata",
obojętnie czyje, ze wskazaniem na moje, ale ostatnio chowam, bo za dużo czasu zabiera mi skompletowanie obuwia rano :ok:

Fart-Mini

Avatar użytkownika
 
Posty: 476
Od: Śro sie 28, 2013 23:12
Lokalizacja: Konstancin k. Warszawy

Post » Pt cze 06, 2014 23:25 Re: Ratuję oseska

Tygrysia...
Zbity z tropu jestem...
Niby muchy łapie (kot co nie wychodzi, chyba że ucieknie na pół godziny).
Ale jakoś tak mniej jje, qurde. Chyba Ją po prostu znów odrobaczę, zaszczepię, i (niestety) wysterylizuję ...
Kupala robi, jje nie wtedy ... ale jednak mokre też, ja pierdziu ... normalnie za kobietami nie trafię ...
I iii... hihihi ... mnie zębiskami, pazurkami, łapie delikatnie , hihihi... :twisted:
Reszta domowników musi się mieć nas baczności, bo grr ..., i twoje ucho może zostać stuningowane haha ... :1luvu:
Ot co, kocie tematy... :wink:
I śpi 20 godzin na dobę, pozostałe 4-ry godziny, robi z domu jesień średniowiecza ... :P

Fart-Mini

Avatar użytkownika
 
Posty: 476
Od: Śro sie 28, 2013 23:12
Lokalizacja: Konstancin k. Warszawy

Post » Sob cze 07, 2014 0:25 Re: Ratuję oseska

Albert zębiskami o wpół siódmej rano gryzie po gołych łydkach "Daj coś! Daj coś! Chrupy! Chrupy!" No i albo dajesz, albo wciągasz portki na tempa. Na stole. On jest normalnie Messerschmitt. 8O A dwa pozostałe dopiero ledwo zaczynają ziewać i pierwszy posiłek akceptują około dziesiątej.
"Jesień średniowiecza"? Ja mam z tym łobuzem Grunwald, Dunkierkę i Stalingrad! On dzień zaczyna o czwartej. Biegi uprawia nad ranem kocisyn. Przez moje łóżko, lepiej spać na brzuchu... :wink:
Obrazek Obrazek

Koty roznoszą ludziom po świecie światełka. Małe, grzejące płomyczki. Kiedy gasną, wokół robi się ciemno i zimno...
Czy z kotami się idzie przez życie? Skądże! Z kotami przez życie się tańczy!

Nigdy nie wiesz, kiedy dopadnie Cię nienawiść. Nigdy nie wiesz, kiedy spotka Cię przyjaźń.

Villentretenmerth

 
Posty: 2737
Od: Pon sie 27, 2012 17:47

Post » Wto cze 10, 2014 22:52 Re: Ratuję oseska

Witam nie pisałam bo duzo u nas sie dzieje ostatnio ale mały rośnie super juz chodzi nawet biega i próbuje podskakiwac smiesznie to wygląda
od kiedy mu zupki gotuję to gardzi mlekiem zupki gęstej wtrąbi ze 20 mll lub wiecej a mleka tylko z 12 i to tak na odczepnego tylko najgorsze jest to ze tylko butla podsuwam pod nosek spodeczki z zupką maczam ryjek i zero efektow wariuje bo czuje głodny jest ale ryja nie otworzy miesko surowe tez juz dostał ale to własciwie mu do pyszxczka wsadzilam zjadł za to mokrego podziubanego kupnego nie ma mowy wszystko wypluwa kupal jest juz regularny i taki jaki powinien być sika sam do kuwety ktorą ma w domku przesypia cała noc tzn od 1 do 6 za to jak kupala zrobi to nadal z tyłkiem spier...la obsranym oczywiście ile sił w nogach i rosnie w oczach dziura w plecach zarosła superancko ma tylko mały strupek i juz narasta sierść

Stefan mój kocór ( 4 lata 8 kg) jak najbardziej go toleruje chce sie z nim bawic skacze jak kangur jak tylko malucha wyjmę czasem nawet go podlizuje ale zaraz trzęsie łapką ze niesmaczny jest

ale niestey mam kolejną zgubę ktoś wywalił kotkę piękną 1 raz widzę takie umaszczenie ma okło 2.5 miesiąca i koty się nad nia pastwiły zaatakowały ją wiec musiałam ją odizolowac jest u córki w pokoju znalazłam jej juz tymczasowy domek bedzie mieszkała z dwoma maluchami tylko martwie sie bo jest do kotów zle nastawiona no nic dziwnego ma uraz na mojego kocóra warczała i prychała a on nic jej nie robił tylko chciał powąchac a teraz to i on jej nie chce widziec i na nia warczy martwie sie ze jak tam trafi to nie odnajdzie sie wśród kotów bo nawet warczała na tego oseska małego a on nawet do niej nie podszedł lezał sobie i miał ją w D....e a opna zaczeła na niego syczeć za to toleruje ludzi i lgnie do nich myslicie ze sie odnajdzie tam z kociakami?

dzoana79

Avatar użytkownika
 
Posty: 39
Od: Nie maja 25, 2014 23:22

Post » Wto cze 10, 2014 23:12 Re: Ratuję oseska

Obrazek

Obrazek

to ta mała znaleziona wyrzucona zaatakowana przez koty jutro ma szczepienie odrobaczenie i nowy dom

dzoana79

Avatar użytkownika
 
Posty: 39
Od: Nie maja 25, 2014 23:22

Post » Wto cze 10, 2014 23:15 Re: Ratuję oseska

Manamana a jak u was?

dzoana79

Avatar użytkownika
 
Posty: 39
Od: Nie maja 25, 2014 23:22

Post » Wto cze 10, 2014 23:22 Re: Ratuję oseska

Dzoana79 na początku warto kotę izolować od innych kotów i potem pomału je zapoznawać. Jeśli inne koty ją atakowały to pewnie jest bardzo wystraszona. Podpowiedz nowemu domkowi żeby dali jej trochę czasu.
Obrazek

KITKA[*]28.03.2011 ŻUCZEK[*]17.04.2013 BUNIA[*]30.03.2015 BUBA [*] 12.10.2015 ZUZIA[*] 14.01.2018
RUDY MIŚ [*]1.08.2019 MAŁA[*] 11.04.2020

Do zobaczenia nasze kochane

ankacom

 
Posty: 3873
Od: Wto wrz 14, 2010 17:23
Lokalizacja: Białystok

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 73 gości