Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy 11.

ewka63 pisze:Ojej, to może ty nie mruczysz Pralciu, tylko warczysz z niezadowolenia?
Batman nielubiący tabletek

Mruczę. Cały czas.
Pralcia

To kochana koteczka z ciebie jest

Dobranoc kotusie! :1luvu:

Miau. Duża właśnie wróciła, dała tabletkę Frani, ale Frania zwymiotowała i ma dostać jeszcze jedną.
Na podwórku tylko osiem kotów, duża się martwi.
Fasolka

Już dostałam drugą tabletkę, duża mnie potrzymała na kolanach i udeptałam dużą. Lubię udeptywać od kocięctwa :oops:

Frania

witaj Fasolek w piękny, słoneczny dzień :1luvu:

tak się zastanawiam, że łykacie te tabletki jak cukierki niczym moja duża, ciągle coś bierze :mrgreen:

ona może na głupotę choć i tak nie pomoże ale na co Wy dostajecie :?:

Figusia

MalgWroclaw pisze:Już dostałam drugą tabletkę, duża mnie potrzymała na kolanach i udeptałam dużą. Lubię udeptywać od kocięctwa
Frania

U nas tylko Smakusia lubi udeptywac Duza.
Znowu padalo. balkoning mozemy uprawiac-ale mnie jest za zimno :evil:

Gucio z fochem

Ja też zostawiłam balkon otwarty, pewnie kotecki korzystają

Fasolka to pewnie dostaje te tabletki na poprawę wiary w siebie!

Witaj śliczna Fasolko! :1luvu:

Miaudobry

I + J

Duża wróciła. Przyniosła nowy duży transporter.
Fasolka

Wąchałam, ale wysoko stoi.
Frania

Też mruczę jak Pralcia (albo traktor, jak mówi Duża i mówi też, że kiedyś jej zęby baranem wybiję :mrgreen:

)
U nas od ugniatania to Duduś jest :wink:

Duża dziś też całą torbę pastylek dla siebie przyniosła i coś mamroce o tym, że stary człowiek wreszcie musi się z tym pogodzić, że persen na wszystko nie pomoże :roll: