SREBRNOWŁOSA I TRZY NIEDŹWIADKI...wątek ostatni.

hehe mnie nie trzeba powtarzać

plan był na to miejsce ale dość drogo nam powiedziała http://www.zaciszeuanny.narew.gmina.pl/zaciszeuanny/

Dziewczyny, przepraszam,że ja tak trochę ni z gruszki ni z pietruszki, ale te zdjęcia są głównie dla Gosi. Lubi Sewerka, więc jak przyjdzie z pracy to na miły poranek sobie zerknie:

Johaśka, ślicznie tam

Ilgatto, piękne koty

johaśka pisze:
Megana pisze:
johaśka pisze:ja mam zapisane metody na trądzik i na łysienie.....

A można by na to łysienie poprosić?

można...

kupujemy w aptece olej rycynowy, na filiżance z gorącą wodą stawiamy spodeczek, na spodeczek wylewamy olej i podgrzewamy na parze..... starą szczoteczką do zębow (nowa tez może być...) bierzemy ten podgrzany olej i wcieramy w skórę głowy, centymetr po centymetrze..... jak już całą głowę mamy tak wysmarowaną, zawijamy w folię i ręcznik; po 2 godzinach (można dłużej...) zmywamy wszystko dobrze ciepłą woda.....
kurację stosować co tydzień (bo zabawy przy tym sporo...) przez około pół roku....
jedyny problem to taki, że NIE NADAJE się dla naturalnych blondynek bo włosy odrastają ciemne....
ale jest skuteczny i dziala, widziałam osobiście efekty tej kuracji....

Kiedy byłam piękna i młoda

stosowałam olejek rycynowy, ale dodawałam jeszcze żółtko i łyżeczkę soku z cytryny naprzemiennie z czarną rzodkwią. Ścierało się rzodkiew i tą papką smarowało, głównie, skórę głowy. Piekło przez chwilę(i śmierdziało) jak cholera, ale włosy wzmacniało, to fakt.

Erin pisze:Johaśka, ślicznie tam

Ilgatto, piękne koty

Bo wszystkie koty są piękne. Piękność to wszak rzecz względna :wink:

a tak, czarna rzodkiew też ok...ale ciężko ją upolować w sensie kupić... najlepiej samemu posiać w ogródku

Aniu (dobrze pamiętam?) czy Sewerek to ten pręgutek? sliczności :1luvu:

Erin no ślicznie... ale mi babeczka zaśpiewała 380zł za dobę... za rodzinę z dwójką dzieci...
jeszcze jakby tak drugą rodzinkę wziąć to by dałorade bo ten domek na 8osób jest ale nikogo chętnego nie było...

O kurczę, nieźle. Ale to za domek, tak?
Szkoda, że ja sama. No, chyba żeby koty liczyć jako dzieci :wink:

Izuniu, jakbyś znała ma Podlasiu jakieś gospodarstwo w "zapadłej dziurze" (w sensie kontaktu ze światem), gdzie można przyjechać z psami, to daj mi znać, proszę. Obiecałam sobie, że w tym roku, wczesnym albo późnym latem (tak żeby turystów nie było) poszaleję i wybiorę się na tygodniowy odpoczynek. Należy mi się po tym całym szaleństwie remontowo-przeprowadzkowym... poza tym nie byłam na "urlopie" od prawie pięciu lat... Mam kilka miejsc gdzie chciałabym pojechać - Podlasie, rejony suwalsko-augustowskie lub Ziemia Kłodzka - ale to trochę daleko jak na mało doświadczonego kierowcę :roll:

tak, za cały domek... dlatego mówię, że jakby na dwie rodziny podzielić to jeszcze jak cie mogę....
może znajdzie się coś w niższej cenie a jak nie to pojedziemy w to samo miejsce co teraz byliśmy.... blisko domu a fajnie:las, rzeka, grzyby....cóż chcieć więcej...

Jak będę coś wiedziała, to dam znać.

johaśka pisze:Erin no ślicznie... ale mi babeczka zaśpiewała 380zł za dobę... za rodzinę z dwójką dzieci...

Szkoda, że nie mam tyle kasy, żeby tam kupić ziemię i dom postawić... a raczej dwa - jeden dla mnie, a drugi dla turystów :mrgreen:

Asiu, tak Sewerek, Severino, Sevuś to ten pręgutek

Bianka 4 pisze:Szkoda, że nie mam tyle kasy, żeby tam kupić ziemię i dom postawić... a raczej dwa - jeden dla mnie, a drugi dla turystów

jakis czas temu był w tamtych okolicach do sprzedania dom... nawet się zastanawialismy nad przeprowadzką bo była dość duża działka.... i myśl o agroturystyce po mnie wędrowała z pieśnia na ustach... ale zrezygnowalismy z prozaicznego powodu: za daleko troche, żeby jechać ot tak zobaczyć chałupę

johaśka pisze:
Bianka 4 pisze:Szkoda, że nie mam tyle kasy, żeby tam kupić ziemię i dom postawić... a raczej dwa - jeden dla mnie, a drugi dla turystów

jakis czas temu był w tamtych okolicach do sprzedania dom... nawet się zastanawialismy nad przeprowadzką bo była dość duża działka.... i myśl o agroturystyce po mnie wędrowała z pieśnia na ustach... ale zrezygnowalismy z prozaicznego powodu: za daleko troche, żeby jechać ot tak zobaczyć chałupę

Ja miałabym bliżej, ale przypuszczam, że ceny już się zmieniły.... :roll:

Bianka właśnie nie było to tak dawno temu.... bo to było w okolicach wiosny-lata......

SREBRNOWŁOSA I TRZY NIEDŹWIADKI...wątek ostatni.

Kto przegląda forum