Kardamon i przyjaciele, Tymczasy...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lut 24, 2013 22:02 Re: Kardamon i przyjaciele 2, Tymczasy...

Tak, to Gamoń, kundel, Matołek - Soser :1luvu:
Cudne foty, dziękuję :1luvu:
Chyba się już nie odważę wrzucać swoich zdjęć... ;)
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lut 24, 2013 23:50 Re: Kardamon i przyjaciele 2, Tymczasy...

tajdzi, zdradzisz jakim aparatem robisz te cudne fotki, pewnie jakimś profesjonalnym?
Obrazek

Bumiś

 
Posty: 583
Od: Sob maja 12, 2012 8:17
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lut 25, 2013 0:33 Re: Kardamon i przyjaciele 2, Tymczasy...

Kocida po zmianie częstotliwości leków przeciwbólowych i włączeniu mirtrazapiny na apetyt odżyła.
Funkcjonuje w miarę nieźle. Apetyt powrócił i wcina kilka całkiem sporych posiłków w ciągu dnia.
Dziś wymacałam jej guzki przy sutkach... :crying:
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lut 25, 2013 0:44 Re: Kardamon i przyjaciele 2, Tymczasy...

Biedactwo.
Obrazek

cypisek

 
Posty: 8466
Od: Czw lut 26, 2009 18:44
Lokalizacja: Swinemünde, Oslo

Post » Pon lut 25, 2013 7:31 Re: Kardamon i przyjaciele 2, Tymczasy...

hanelka pisze:Kocida po zmianie częstotliwości leków przeciwbólowych i włączeniu mirtrazapiny na apetyt odżyła.
Funkcjonuje w miarę nieźle. Apetyt powrócił i wcina kilka całkiem sporych posiłków w ciągu dnia.
Dziś wymacałam jej guzki przy sutkach... :crying:


Przykro mi hanelko :( .
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pon lut 25, 2013 9:43 Re: Kardamon i przyjaciele 2, Tymczasy...

hanelka pisze:Kocida po zmianie częstotliwości leków przeciwbólowych i włączeniu mirtrazapiny na apetyt odżyła.
Funkcjonuje w miarę nieźle. Apetyt powrócił i wcina kilka całkiem sporych posiłków w ciągu dnia.
Dziś wymacałam jej guzki przy sutkach... :crying:

Bardzo mi przykro :(
Chyba mi umknęło - z jakiego powodu Kocida dostaje leki przeciwbólowe?
Co do guzków to wiesz że jakby co Fundusz Onkologiczny może wspomóc...
A przy okazji, jak czuje się Barbarka?
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Pon lut 25, 2013 10:00 Re: Kardamon i przyjaciele 2, Tymczasy...

Kocida jeszcze się poturla, jeszcze jej się poprawi. :ok:

A chociaż zdjęcia Tajdzi sa cudowne, to i tak nie odpuścimy Ci zdjęć Bodzia. :1luvu:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Pon lut 25, 2013 11:56 Re: Kardamon i przyjaciele 2, Tymczasy...

Broszka pisze:Bardzo mi przykro :(
Chyba mi umknęło - z jakiego powodu Kocida dostaje leki przeciwbólowe?
Co do guzków to wiesz że jakby co Fundusz Onkologiczny może wspomóc...
A przy okazji, jak czuje się Barbarka?
Kocida ma guzy w uszach i już zmiany w podniebieniu.
Jakiś czas temu miała już guzki na sutkach i usuniętą jedną listwę mleczną. Ten, który wczoraj wyczułam bardzo mi się nie podoba.
Dziś jadę do mojej wetki z Frankiem i Chajką, to się umówię, że w środę przywiozę Kocidę zamiast jednego z dwóch planowanych kotów.
Dziękuję :love:


Agneska pisze:Kocida jeszcze się poturla, jeszcze jej się poprawi. :ok:
Mam nadzieję, chociaż czasem wydaje mi się, że one bardzo już tęsknią za sobą (pani Ada i Kocida)...
Bardzo szuka bliskości ze mną. Prawie nie schodzi z rąk. Śpi mocno wtulona w mój policzek.
Dobrze, że chociaż znowu zaczęła jeść.
Biedna kruszynka. Tak naprawdę chyba nigdy nie była prawdziwie szczęśliwa :(

Agneska pisze:A chociaż zdjęcia Tajdzi sa cudowne, to i tak nie odpuścimy Ci zdjęć Bodzia. :1luvu:
Będą :)
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lut 25, 2013 12:30 Re: Kardamon i przyjaciele 2, Tymczasy...

Broszka pisze:A przy okazji, jak czuje się Barbarka?
Barbarka czuje się nieźle. Jest taka, jak tym niedbale siadniętym zdjęciu. Niepokoi mnie jej gwiżdżący oddech, ale to jest pod stałą kontrolą. Pewnie niedługo będzie rtg, żeby sprawdzić czy nic się nie pogorszyło.
Jakoś jej długo brzuchal nie porasta nowym futerkiem, ale może się czepiam.
Poza tym Brzydki Bury Kot jest :1luvu:
Śpi na poduszce nad moją głową :)
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lut 25, 2013 13:00 Re: Kardamon i przyjaciele 2, Tymczasy...

Haniu :( Kocido, Chajeczko, Franiu, Barbarko :ok: :ok: :ok:
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lut 25, 2013 13:14 Re: Kardamon i przyjaciele 2, Tymczasy...

Soser :love: :love:
bardzo mi smutno z powodu Kocidy, to moja ulubienica... :oops: :oops:
Obrazek
ObrazekObrazek
Fiodorek <3 [*]19.11.2014

zuzzik

Avatar użytkownika
 
Posty: 7643
Od: Wto mar 16, 2010 17:04
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto lut 26, 2013 13:17 Re: Kardamon i przyjaciele 2, Tymczasy...

dubel :oops:
Ostatnio edytowano Wto lut 26, 2013 23:29 przez hanelka, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lut 26, 2013 13:35 Re: Kardamon i przyjaciele 2, Tymczasy...

Byliśmy wczoraj u weta z Chajeczką i Frankiem. Chajka się zaszczepiła, z Franka została utoczona krew (oraz z każdego, kto znalazł się w zasięgu choć na chwilę). W celu utoczenia zostały spożytkowane trzy kaftany i kocyk.
Toż to jest SZATAN!
Nie dziwię się zabobonom wszelkim ;)
Dźwięki, jakie ta mała bestia wydawała z siebie - gardłowy zgrzytoskowyt gdzieś z głębi jestestwa, mroziły włos na głowie i jeżyły krew w żyłach :evil: :lol:
Czołowe formacje heavymetalowe powinny bić się o niego (właściwie to był gothic) ;)
Chajka przez prawie cały czas siedziała jakieś 20 cm od Franka, spoglądając od czasu do czasu z niesmakiem spod przymrużonych powiek. W końcu, gdy bestia zaczęła się już mocno miotać i wywijać łapami, ogarnęła szatki i z miną: te dzisiejsze bachory są straszne, przeniosła się na parapet i zapadła w drzemkę.

Bestia poprawiła wszystkie parametry. Wyniki są znakomite! Precz do domu!
Waży... 3,400 8O

W tym tygodniu jeszcze w środę lecą Lusia z Antosią, w piątek Kocida z Kastorem.
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lut 26, 2013 13:38 Re: Kardamon i przyjaciele 2, Tymczasy...

Franuś to klasyczny czarny :wink: dzieciak.
Cieszę się,że malec ok.

Jak go opisujesz to jakbym Misia widziała. Robienie chudzielcowi zastrzyku, ba nawet zajrzenie do uszu wymagało sporo odwagi od weta i trzymjącego. I tak mogę ciągnąć opowieści.Obie możemy.


Aniu, jak ty go wyadoptujesz :roll:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56002
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Śro lut 27, 2013 0:07 Re: Kardamon i przyjaciele 2, Tymczasy...

ASK@ pisze:Aniu, jak ty go wyadoptujesz :roll:
Mam twarde postanowienie.
Z Paulinką też miałam twarde, chociaż serce mi pękało, gdy dzieciak tak to przeżywał... :(
Z Frankiem będzie bardzo trudno, bo razem z nim wyprowadzi się Ludwiczek. Pójdzie za bratem...
Wciąż go widzę, wciąż czuję go w naszym domu.
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 23 gości