
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
kamari pisze:Miałam na wczoraj takie wspaniałe plany, ale padłam kompletnie![]()
Przestałam ostatnio kupować tigera, bo to podobno niezdrowe świństwo.
Może i niezdrowe, ale za to skutecznie trzyma w pionie![]()
Kawa już nie działa, może dlatego, że od lat piję ją litrami![]()
Zaczynam nadrabiać zaległości, na razie dorzuciłam kilka wytworów do bazarku
osiek39 pisze:Kamari,
ta kawa powinna stawiac na nogi, ale ciut dluzej przygotowuje sie:
"Kawa wg. pięciu przemian"
Gotujemy w tygielku i najlepszy jest emaliowany (od biedy moze byc rondelek / garnuszek - tez emaliowany)
+ gotujemy wode + wsypujemy kawe (gotujemy) = smak gorzki - OGIEŃ
+ dodajemy miod (ew. lukrecje) i gotujemy = smak slodki - ZIEMIA
+ przyprawy: kardamon, cynamon, imbir, gozdziki (gotujemy) = smak ostry - METAL
+ sok z cytryny = smak kwasny - DREWNO
+ zimna woda = smak slony - WODA
Po dodaniu kolejnego skladnika chwilke gotujemy, dodajemy kolejny i tak az do wyczerpania skladnikow. Z przypraw ja stosuje jedna, czasem dwie.
marysienka pisze:Popieram Kamari jezeli chodzi o watrobe - nawet my nie powinnismy jej jesc wiecej jak raz w tyg. mimo jej bezprzecznych zalet jet pewien minus - watroba, nerki (podroby) oczyszczaja nasz organizm ale moga byc pelne zlogow - ktore wartosci nie maja, a wrecz przeciwnie![]()
![]()
Pozdrawiam
kamari pisze:Słuchajcie, pyszna ta kawa "metal", nawet bez kardamonu, który mi już wyszedł. Naprawdę pycha
Użytkownicy przeglądający ten dział: pibon i 430 gości