Niki (FeLV+) - startujemy w konkursie :)

A jakie ma do tego lazurowe oczy

Super, że humor dopisuje :ok:

selene00 pisze:Łał!! I brzuszek i te czarne łapiny rozciapierzone!!!
Niki!! Ty cudzie natury!
Nie wiem co to jest, że jak tu wchodzę, to egzaltowana się robię.

Wiedziałam, że Ci się spodoba

O tak, lazur, tylko w Nikusiowych oczach mogę go zobaczyć i pomarzyć o odpoczynku

No, lazur też mi się marzy. I jakas fajna plaża... :roll:

Słoneczko, ciepełko, laba...
Zamiast tego mróz trzaskający :twisted:

Od trzech lat nie odkręciłam kaloryferów na maxa.
Do przedwczoraj :twisted:

Wszystkie mam na full - przynajmniej w domu mi ciepło :twisted:

szybenka pisze:
Nikusia wszystkim gościom puszcz oczko z uśmiechem

Moja Ukochana Love :1luvu:

Świetne puszczone oczko z uśmiechem :ok:

W poprzednią niedzielę chciałam sfocić naszych ptasich gości i taki ptaszek mi wpadł w obiektyw, trącając mnie po drodze :twisted:

Goście nas odwiedzali, m. in. dwa dzwońce, a Niki skamieniała

I doleciała sikorka, a Niki nadal ani drgnęła.

Sikorka taka zaciekawiona, że aż oglądała mój pokój

Fajnie ma Niki z tym karmnikiem. Nie nudzi się.
Przy ostatniej fotce zastanawiałam się, kto na kogo się zasadza. :wink:

szybenka pisze: Nigdy nie sprawdzałam wytrzymałości Niki. Bywało, to odległe czasy że bawiłyśmy się bez przerwy 3-4 godz., ale oczywiście z krótkimi odpoczynkami panny, jak robi i Twój Bronio. Wtedy jednak nasze zabawy nie były tak żywiołowe, jak teraz - miałam mniej pomysłów i mało znałam Nikuśkę.
Niki również szybko się męczy, podobno ma na to wpływ przebyte zapalenie płuc, ale chęć do szaleństw jest cały czas, np. takich:

Pomysły, to jest to czego mi czasem brakuje. :oops:

Chyba będę Was prosić o jakieś natchnienie. Bronio kocha wędki i bieganie z przeszkodami. Widzę, że Nikusia też ma jakieś przeszkody

Hamaczek nadal na topie. Wiele nocy Nikuśka śpi w nim i dopiero rano przychodzi na pieszczoty. Zastanawia mnie, że nie przeszkadza jej gorąco buchające z kaloryfera - kotkę mi podmienili? A może zmieniają się jej preferencje? :roll:

Księżna pani... - chyba jej tak zostanie

fiszka13 pisze:Pomysły, to jest to czego mi czasem brakuje. Chyba będę Was prosić o jakieś natchnienie. Bronio kocha wędki i bieganie z przeszkodami. Widzę, że Nikusia też ma jakieś przeszkody

Mi też pomysłów brak. Czasem zwykłe rzeczy, kt. jakoś zainteresują Niki, natchną mnie.
Mam masę piór, za kt. paniusia szaleje i robię z nich różności. Gł.piórka na patyku, ale i pojedyncze długie, kt. drażnię kicię na kołdrze lub kocu i wtedy jest polowanie na całego, jednak muszą być spełnione 2 warunki: długie pióro (np. kacze lub gęsie, 20-25 cm) i obcięte pazury, inaczej skutkuje to wieloma ciętymi i szarpanymi ranami - okropność :!:

Kolejna zabawka, to myszka włóczkowa udekorowana kurzym pióropuszem i taki stwór przymocowany do wędki :mrgreen:

I kolejny pomysł, to coś imitującego owady i małe ptaszki. Na kawałku papieru lub szeleszczącej folii (biorę takie z kopert z okienkiem) zawijam trochę mocnej nici i zostawiam długi koniec (tak na 1-1,5m), abym miała możliwość rzucania lub majtania nad kotem. Do tego czasami przymocowuję małe piórka.
Nie wiem czy jasno wytłumaczyłam

Wszystko jest proste i tanie i lepiej cieszy kota niż gotowe, superanckie zabawki :mrgreen:

Niki też biega przez przeszkody i kocha skoki na fotele, kanapy, łózko. Tylko cel polowań musi być ciekawy, coby kotkowi opłacało się wysilić

Moje mieszkanie, zwłaszcza duży pokój to jeden wielki Sajgon

rozstawiam pudełka, pufy, tunel, drapaki tak, aby Niki miała kryjówki na przyczajenie, labirynty do przeszukania i przeszkody do pokonania. I oczywiście nie chce mi się sprzątać tego placu zabaw, bo następnego dnia też się przydaje

Mało kto z moich znajomych to rozumie i niestety goście, to u mnie duże niepotrzebne porządki

W takie srogie mrozy i Nikisia polubiła ciepełko :ok:

Słodko śpi na tym hamaczku. :mrgreen:

Wcale jej się nie dziwię, chętnie zajęłabym taką miejscówkę. :wink:

Dzięki szybenko :1luvu:

wszelkie pomysły są na wagę złota jak się ma jedynaka. Bronio też najbardziej lubi robione zabawki :wink:

ciekawe co w nich jest - czyżby dopasowanie do preferencji :lol:

U nas najlepiej sprawdzają się wędki ze sznurków, gumek i tasiemek. Myszki czy piórka na końcach nie wzbudzają zainteresowania, ale jak koniec wędki jest z gumki i wije się na podłodze.... o to jest to, co tygrysy lubią najbardziej. Potem jednak się nudzą. Na pewno "odmałpuję" pomysł z torem przeszkód. :lol:

To chyba bardzo urozmaica zabawę. :ok:

Nikutku

jak ja CIę kiedyś dorwę :oops:

Czyżby Mysia startowała w konkursie?

Niki (FeLV+) - startujemy w konkursie :)

Kto przegląda forum