Moje koty V. Dracul['] Księżyc w pościeli:)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw kwi 07, 2011 21:51 Re: Moje koty V. Dracul['] Księżyc w pościeli:)

casica, a może na to lanie (jeśli powodem nie jest infekcja pęcherza albo struwity) pomogłaby obróżka feromonowa?
Kupiłam Soni, w związku z pojawieniem się u niej oznak depresji, spowodowanej nowym tymczasem, który siedzi w naszej kuchni. Pomogła. Podobno na lanie tez pomaga http://www.kuchniapupila.pl/kot/zdrowie ... p679588416
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Czw kwi 07, 2011 22:04 Re: Moje koty V. Dracul['] Księżyc w pościeli:)

Aniada, witaj :)

Żeby nie było - ja lubię grube koty, żadne tam szczupłe inaczej, żadne tam poprawności - ot miłe kuliste kotki. Natomiast nie kocham kotów, które leją. Tzn kocham, ale nie w chwili gdy w to wchodzę, albo gdy wabi mnie smród dobiegający z przedpokoju. Rysia tak ma :roll:
Rysia ma tak odkąd wzięłam ją ze schroniska i była moją wykopaliskową tymczaską. Lubi sobie podlać od czasu do czasu i już. I tak jest damą, więc sika tylko w przedpokoju na te epoksydowe fugi :1luvu: ufff, nie pod sekreterę, nie pod ważące tonę biurko, nie w garderobie. No dama :roll:

Amica, nie wierzę w obróżki, feromony i felliway'e.
Poza tym tak sobie tylko narzekam, niech leje koteńka :twisted:

Wyszłam na chwilkę z kuchni, na moment, pasztet był już pięknie w formie ułożony. Wróciłam i :evil: nad pasztetem siedział Druid i pożerał wierzch :roll: Nic to, wygładziłam, wypiecze się :kotek:
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw kwi 07, 2011 22:10 Re: Moje koty V. Dracul['] Księżyc w pościeli:)

casica pisze:Aniada, witaj :)

Żeby nie było - ja lubię grube koty, żadne tam szczupłe inaczej, żadne tam poprawności - ot miłe kuliste kotki. Natomiast nie kocham kotów, które leją. Tzn kocham, ale nie w chwili gdy w to wchodzę, albo gdy wabi mnie smród dobiegający z przedpokoju. Rysia tak ma :roll:
Rysia ma tak odkąd wzięłam ją ze schroniska i była moją wykopaliskową tymczaską. Lubi sobie podlać od czasu do czasu i już. I tak jest damą, więc sika tylko w przedpokoju na te epoksydowe fugi :1luvu: ufff, nie pod sekreterę, nie pod ważące tonę biurko, nie w garderobie. No dama :roll:

Amica, nie wierzę w obróżki, feromony i felliway'e.
Poza tym tak sobie tylko narzekam, niech leje koteńka :twisted:

Wyszłam na chwilkę z kuchni, na moment, pasztet był już pięknie w formie ułożony. Wróciłam i :evil: nad pasztetem siedział Druid i pożerał wierzch :roll: Nic to, wygładziłam, wypiecze się :kotek:

:ryk: :ryk: Co zdazyl zjesc to jego ;)
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103070
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw kwi 07, 2011 22:11 Re: Moje koty V. Dracul['] Księżyc w pościeli:)

:ryk: :ryk: :ryk:

Pozalowalas biednemu kotkowi, to musi sobie sam radzic :twisted:

Dzielny Druidek, zaradny Obrazek

I laskawy, bo surowy pasztet wygladzilas, a z juz upieczonym by sie nie dalo :idea:
Obrazek
"Il n'y a pas de chat ordinaire" (Colette)
Trójkot - Puszek i Szatony

Birfanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 18698
Od: Pon lip 06, 2009 9:48

Post » Czw kwi 07, 2011 22:18 Re: Moje koty V. Dracul['] Księżyc w pościeli:)

casica pisze:Tzn kocham, ale nie w chwili gdy w to wchodzę, albo gdy wabi mnie smród dobiegający z przedpokoju. Rysia tak ma :roll:
Rysia ma tak odkąd wzięłam ją ze schroniska i była moją wykopaliskową tymczaską. Lubi sobie podlać od czasu do czasu i już. I tak jest damą, więc sika tylko w przedpokoju na te epoksydowe fugi :1luvu: ufff, nie pod sekreterę, nie pod ważące tonę biurko, nie w garderobie. No dama :roll:


Moja Pola jest taką damą. Tyle, że ona kupsko sadzi po kątach. Zawsze i koniecznie w odosobnieniu musi ów proces realizować. Zostawia nam boby pod biurkami, za wersalką, we wszelkiego rodzaju kącikach. Pytana, czemu nie w kuwecie, odpowiada różnie: a to się Czesio krzywo popatrzył, a to za daleko miała, a to Joż w kuwecie był i ona do takiej nie wejdzie - zawsze znajdzie się jakiś powód. Tak ma i już ;) Do kuwety wejdzie, gdy w promieniu 10 metrów nie ma żadnego kota, a żwirek jest świeżuteńko wymieniony, najlepiej 2 sekundy wcześniej. Przebadana była milion razy, bo ona "znaleźna", w ciężkim stanie, więc niemal ją z wetami na drugą stronę żeśmy przewrócili, żeby sprawdzić, czy wszystko ok.
Na szczęście nie miewa biegunek i nigdy nie zrobi na dywan. To zdecydowanie mniej kłopotliwe niż sikanie.
Aniada
 

Post » Czw kwi 07, 2011 22:29 Re: Moje koty V. Dracul['] Księżyc w pościeli:)

Pożałowałam??? No nie, straszne oszczerstwo to jest :evil: Ja bym jak pelikan go własną piersią karmiła, potwora, ciałem własnym.
Zapomniałam dodać, że ujadł tego pasztetu bezpośrednio po obfitej kolacji, dlatego poczułam się jakoś bezpieczna :roll:
Złudne to było poczucie.

A na mleku z mlekomatu powoli ale wyraźnie zbiera się śmietanka :) nieomylny to znak iż mleko prawdziwe i pewnie się zsiądzie :)

Ha, nie mam dywanów, Książę Pan mnie odzwyczaił skutecznie. W kontekście Poli muszę chyba pocałować okrągły pyszczek Rysi, ona tylko w przedpokoju robi poza kuwetą. Obok kuwety, albo pod drzwiami. Bohaterska i miła ta kotka, no :)
I jak zawsze okazuje się, że jak komus gorzej to dla nas powód do radości :oops:
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw kwi 07, 2011 22:39 Re: Moje koty V. Dracul['] Księżyc w pościeli:)

casica pisze:Pożałowałam??? No nie, straszne oszczerstwo to jest :evil: Ja bym jak pelikan go własną piersią karmiła, potwora, ciałem własnym.
Zapomniałam dodać, że ujadł tego pasztetu bezpośrednio po obfitej kolacji, dlatego poczułam się jakoś bezpieczna :roll:
Złudne to było poczucie.
A dalas Jego Kocistosci porcyjke pasztetowej masy do przetestowania i zaaprobowania, czy wszystko wlozylas do formy?
Bo jesli nie dalas, to zaradny kotek musial sam sobie wziac danine, o! :twisted:
Natomiast, jesli dalas, to najwyrazniej dalas mu za malo :idea:

Koty sa ZAWSZE niewinne, cos o tym wiem Obrazek
Obrazek
"Il n'y a pas de chat ordinaire" (Colette)
Trójkot - Puszek i Szatony

Birfanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 18698
Od: Pon lip 06, 2009 9:48

Post » Czw kwi 07, 2011 22:44 Re: Moje koty V. Dracul['] Księżyc w pościeli:)

Nie dałam, mało mu było ostatnio rzyganka :twisted: Tam zbyt dużo przypraw, wieć nie dałam, to wziął jak swoje.
Dobrze, jak podrośnie będzie polował - mam nadzieję, że będzie się też dzielił :)
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw kwi 07, 2011 22:50 Re: Moje koty V. Dracul['] Księżyc w pościeli:)

casica pisze:... jak podrośnie będzie polował - mam nadzieję, że będzie się też dzielił :)

Nie łudź się - nie będzie się dzielił. :twisted:
не шалю, никого не трогаю, починяю примус ;)
Aktualnie na pokładzie: Nadszyszkownik
Nasze koty za TM(w kolejności zgłoszeń): Kulka [*] 17.03.2023, Gluś [*] 26.03.2020, Zmrol [*] 24.09.2023, Żwirek [*] 07.06.2024
Robalek['] Kredka['] Pirat['] Połamaniec [']

zabers

Avatar użytkownika
 
Posty: 26197
Od: Nie lut 08, 2009 14:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw kwi 07, 2011 22:52 Re: Moje koty V. Dracul['] Księżyc w pościeli:)

To dobry kotek, na pewno sie podzieli :)
ale lepiej, jakby mu zostalo to polowanie na pasztety i inne wedliny, a nie, hmmm, dziczyzne Obrazek

Pozno juz, chcialam powiedziec "Dobranoc", ale sie zawahalam Obrazek


To bonne nuit! Obrazek
Obrazek
"Il n'y a pas de chat ordinaire" (Colette)
Trójkot - Puszek i Szatony

Birfanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 18698
Od: Pon lip 06, 2009 9:48

Post » Czw kwi 07, 2011 23:00 Re: Moje koty V. Dracul['] Księżyc w pościeli:)

Bonne nuit więc, taki sobie zrobimy mikroskopijny Wersal, Wersalik nawet - à demain, j'espère :)

A ten się piecze, i tak do minimum 1 w nocy będę pilnować, ale już "kipi" nie jest źle.

Jak to nie będzie się dzilił? Jak się nie będzie dzilił to będzie się musiał samodzielnie zywić :evil:
A mój piwniczny Peszek dzielił się ze mną, kiedyś przyniósł mi połowę gołębia, szczodry i o gołębim sercu ten kotek :)
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw kwi 07, 2011 23:56 Re: Moje koty V. Dracul['] Księżyc w pościeli:)

casica pisze:...Jak to nie będzie się dzilił?...

Obrazek


(zmykam spać)
не шалю, никого не трогаю, починяю примус ;)
Aktualnie na pokładzie: Nadszyszkownik
Nasze koty za TM(w kolejności zgłoszeń): Kulka [*] 17.03.2023, Gluś [*] 26.03.2020, Zmrol [*] 24.09.2023, Żwirek [*] 07.06.2024
Robalek['] Kredka['] Pirat['] Połamaniec [']

zabers

Avatar użytkownika
 
Posty: 26197
Od: Nie lut 08, 2009 14:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw kwi 07, 2011 23:58 Re: Moje koty V. Dracul['] Księżyc w pościeli:)

zabers pisze:
casica pisze:...Jak to nie będzie się dzilił?...

Obrazek


(zmykam spać)

Ślicznie :roll: Rzucić podejrzenie, że chowam sobie w domu Januszka, albo też inną żmiję hoduję i iść spać :twisted:

Ehhh, też idę :)
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt kwi 08, 2011 5:46 Re: Moje koty V. Dracul['] Księżyc w pościeli:)

I jak pasztet? :mrgreen: Czy rano jeszcze jest ;)?
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103070
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt kwi 08, 2011 7:23 Re: Moje koty V. Dracul['] Księżyc w pościeli:)

Dzień dobry
casica pisze:Ślicznie :roll: Rzucić podejrzenie, że chowam sobie w domu Januszka, albo też inną żmiję hoduję ...

przykładowo, Tomaszka. :twisted:

(No co? Wiosna przyszła. Trzeba uprawiać sport. To ćwiczę co się da. Np. rzut... :mrgreen: )
не шалю, никого не трогаю, починяю примус ;)
Aktualnie na pokładzie: Nadszyszkownik
Nasze koty za TM(w kolejności zgłoszeń): Kulka [*] 17.03.2023, Gluś [*] 26.03.2020, Zmrol [*] 24.09.2023, Żwirek [*] 07.06.2024
Robalek['] Kredka['] Pirat['] Połamaniec [']

zabers

Avatar użytkownika
 
Posty: 26197
Od: Nie lut 08, 2009 14:21
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 61 gości