Dobrze pamiętałaś

Dziękuję za życzenia!
Dochodzę powoli do siebie po piątkowych atrakcjach. Już prawie nie czuję bólu

Jedyne, co jest denerwujące, to, że nie mogę się porządnie umyć

Marzę o prysznicu, ale do jutrzejszego wieczoru wystarczyć musi mi gąbka

Jakoś to będzie. Koty chyba czują, że coś jest ze mną nie tak i traktują mnie wyjątkowo delikatnie. Ciekawe jak długo to potrwa
Wczoraj mieliśmy gości - przyjechali tylko na kawę i ciasto, żeby za bardzo mnie nie obciążać, a nam zepsuł się ekspres do kawy

Dyplomatycznie pozwolił zrobić po jednej kawie na osobę, ale drugiej już się nie udało

Posiedzieliśmy przy herbatce i też było miło

Próbuję oczyścić ekspres z kamienia, może to trochę pomoże...
Koty są bardzo grzeczne i spokojne. Kuba znów się zmienia - tym razem coraz bardziej ciągnie go do mnie

Dwa lata przekupstw chyba wreszcie zaczynają procentować

Poza tym Kuba jest dziwnie jak na niego wyluzowany. Często chodzi po mieszkaniu zagadując wszystkich domowników i niektóre roślinki

Teraz leży na moich kolanach z bardzo zadowoloną miną, ja zresztą też mam z tego powodu zadowoloną minę

Rosen przestaje być zazdrosny o Yuki

Znów przychodzi do mnie po pieszczoty, pozwala się tulić i brać na ręce

Yuki wobec mnie się nie zmieniła, ale zmienia się jej relacja z Tżem. Pozwala mu na coraz więcej. Coraz bardziej normalny kot się z niej robi
