Klakier, Mir Murka i... wiosna

[MaryLux]

Napisałam nowy wierszyk
Inka

[anita5]

film jest niesamowity , powinien nosić tytuł "Blitzkrieg"

Dokładnie!

Super filmik.

[Bazyliszkowa]

To wcale nie był taki Blitzkrieg, czatowanie przed pudłem trwało dość długo, tylko ten fragment filmiku ucięłam, żeby widzów nie zanudzić. Szkoda, że nie wgrał mi się dźwięk, bo pudło efektownie warczało, a Klakier ostrzegawczo miauczał.

[MaryLux]

Witamy Kulokota i zapytowywujemy, czy pobryka z nami
PIK

[Bazyliszkowa]

To ja, Duża - chętnie podeślę do Was Kulokota, u mnie już dość bałaganu narobił

[MaryLux]

Dawaj, dawaj, u nas jest już taki bałagan, że odrobina więcej nie sprawi różnicy

[anita5]

Ja też mogę przyjąć następnego bałaganiarza....

[Bazyliszkowa]

Ja też mogę przyjąć następnego bałaganiarza....

W takim razie wyślę ci Kulokota. Czy w pakiecie mogę dołączyć bałaganiarza-ludzia?

[anita5]

Ludzia to nie wiem.

[Bazyliszkowa]

Po stole nie wolno chodzić, to wiem, ale po takim małym stoliku, to... chyba można?

[anita5]

No jasne!

[MaryLux]

Po stole nie wolno chodzić, to wiem, ale po takim małym stoliku, to... chyba można?

Z takiego maleństwa to ja bym chyba spadła
Kulka

[anita5]

A jakie tam dziś Kulokot pomysły miał?

[Bazyliszkowa]

Dziś pomysły były proste: jeść - spać - jeść - bawić się - spać - jeść - spać.
Przed nami jeszcze jedno "jeść", a potem to już tylko "spać".

[anita5]

No to ładnie.