Estian i Maurycy cz. V

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Wto sty 26, 2010 14:25 Re: Estian i Maurycy cz. V

moś pisze:bry, ciesze sie że wszystko okey :ok:
Ja tez mam kozuszek ale taki cienki, bardzo cienki, ladnie wyglada, sztuczny oczywiscie ale na Syberie to sie nie nadaje :roll:

No ja też się cieszę :D Naprawdę.

Kożuszek sztuczny to mam tak do chodzenia, oprócz płaszcza, a jak mrozy to wyciagam prawdziwy :D Odkopuję go tak na kilka dni co roku przeważnie (zeszłej zimy ani razu chyba) a teraz pewnie pochodzę dwa miechy w nim :roll: Ale on też taki cienki jakiś dość. I ciasnawy jakiś :roll: Się skurczył czy co? :mrgreen:

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto sty 26, 2010 14:27 Re: Estian i Maurycy cz. V

Mruczka78 pisze:Cześć :1luvu: ale żeście mnie wystraszyły tymi mrozami :roll:
Ja myślałam że co gorsze to już za nami :roll:

Dobrze że z koteczkiem wszystko dobrze :ok: :1luvu:

No, dobrze, całe szczęście :D
Ja też myślałam, że najgrosze za nami ale z tego co mówią, to ech...

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto sty 26, 2010 14:28 Re: Estian i Maurycy cz. V

Nelly pisze:Aneta, byłaś masz fajnie :D Ja jeszcze nie, ale będę :D


bądź koniecznie !

annette88

 
Posty: 14574
Od: Nie lis 25, 2007 20:52
Lokalizacja: Wodzisław Śląski

Post » Wto sty 26, 2010 14:29 Re: Estian i Maurycy cz. V

Nelly pisze:
kalair pisze:No, to prawdziwe buty na mrozy.. :wink: :wink: To masz rację, zimy nas rozpieszczaly, i generalnie ja też nie mam prawdziwych zimowych strojów. Pół biedy gdzieś kawałek przejść, i korzystać z auta, ale bez tego..

No fajne nie?
No właśnie, wychodzę tylko jak muszę i najbliżej jak się da :roll:
TZ mnie odwiózł i odebrał z pracy, ale jak długo mu się będzie chciało?
Myślał na pewno, że to był jednorazowy przypadek taka temperatura, to się poświęcił A tu Zonk!!! :lol:

No, wyskoczył nam zonk, nie powiem. Ale może szybko pójdzie, co? :wink:
Się nie pogniewam nic a nic! :mrgreen:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Wto sty 26, 2010 14:34 Re: Estian i Maurycy cz. V

kalair pisze:No, wyskoczył nam zonk, nie powiem. Ale może szybko pójdzie, co? :wink:
Się nie pogniewam nic a nic! :mrgreen:

Nie pójdzie :( Zobaczysz.

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto sty 26, 2010 14:34 Re: Estian i Maurycy cz. V

annette88 pisze:
Nelly pisze:Aneta, byłaś masz fajnie :D Ja jeszcze nie, ale będę :D


bądź koniecznie !

Koniecznie będę :D jak najszybciej.

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto sty 26, 2010 14:35 Re: Estian i Maurycy cz. V

Nelly pisze:
moś pisze:bry, ciesze sie że wszystko okey :ok:
Ja tez mam kozuszek ale taki cienki, bardzo cienki, ladnie wyglada, sztuczny oczywiscie ale na Syberie to sie nie nadaje :roll:

No ja też się cieszę :D Naprawdę.

Kożuszek sztuczny to mam tak do chodzenia, oprócz płaszcza, a jak mrozy to wyciagam prawdziwy :D Odkopuję go tak na kilka dni co roku przeważnie (zeszłej zimy ani razu chyba) a teraz pewnie pochodzę dwa miechy w nim :roll: Ale on też taki cienki jakiś dość. I ciasnawy jakiś :roll: Się skurczył czy co? :mrgreen:

tak na pewno sie skurczyl :ryk:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Wto sty 26, 2010 14:35 Re: Estian i Maurycy cz. V

A co myślicie o tych?
Faktycznie są ciepłe?
http://www.allegro.pl/item884588431_pro ... we_41.html

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro sty 27, 2010 8:14 Re: Estian i Maurycy cz. V

Hmm..wyglądają na ciepłe..
Ale to trzeba przetestować. 8)
Nelluś, więcej optymizmu! Doberek poranne! Obrazek
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Śro sty 27, 2010 12:01 Re: Estian i Maurycy cz. V

Nelly pisze:A co myślicie o tych?
Faktycznie są ciepłe?
http://www.allegro.pl/item884588431_pro ... we_41.html


Nellus znowu wsiaklas w allegro :lol:
te sa fajniejsze i tańsze ,ale chyba na duzy śnieg pzremokną :roll:

dzień dobry :1luvu:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Śro sty 27, 2010 12:08 Re: Estian i Maurycy cz. V

kalair pisze:Nelluś, więcej optymizmu! Doberek poranne! Obrazek

Optymizmu, w taki ziąb :( :wink:
Doberek, dzięki za czekoladę, właśnie mam Malaga Wawela, dooobra :D

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro sty 27, 2010 12:11 Re: Estian i Maurycy cz. V

Cześć wszystkim :D
Estian ma cudowne poduszeczki. Wiadomo, kocie opuszki są cudne ale on ma takie wielkie :D
Bo łapy to ma masywne, opuszki jeszcze raz takie jak Marcyś albo i większe, duże, różowiutkie, czyściutkie - nic tylko schrupać. I takie boskie w dotyku, takie mięsiste, aksamitne :1luvu:
:D

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro sty 27, 2010 12:16 Re: Estian i Maurycy cz. V

Oto i dumna mama :D

dzień dobry

annette88

 
Posty: 14574
Od: Nie lis 25, 2007 20:52
Lokalizacja: Wodzisław Śląski

Post » Śro sty 27, 2010 12:17 Re: Estian i Maurycy cz. V

Nelly pisze:Cześć wszystkim :D
Estian ma cudowne poduszeczki. Wiadomo, kocie opuszki są cudne ale on ma takie wielkie :D
Bo łapy to ma masywne, opuszki jeszcze raz takie jak Marcyś albo i większe, duże, różowiutkie, czyściutkie - nic tylko schrupać. I takie boskie w dotyku, takie mięsiste, aksamitne :1luvu:
:D


ja lubie sie wtulac w Bazylowe i Gosine poduszeczki , uwielbiam to :oops: . Niestety pozostałe koteczki z wiekszymi i napewno bardziej miękkimi podusaimi na to mi nie pozwajają :(
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Śro sty 27, 2010 12:19 Re: Estian i Maurycy cz. V

Nelly pisze:Cześć wszystkim :D
Estian ma cudowne poduszeczki. Wiadomo, kocie opuszki są cudne ale on ma takie wielkie :D
Bo łapy to ma masywne, opuszki jeszcze raz takie jak Marcyś albo i większe, duże, różowiutkie, czyściutkie - nic tylko schrupać. I takie boskie w dotyku, takie mięsiste, aksamitne :1luvu:
:D

ty nie opisuj tylko pokaz..sie poetka znalazla od kocich lap :evil: :twisted:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, maeria89 i 670 gości