Najdroższe Dranie Świata i ja. Fotki z Wizyty Gości ;) s.100

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Którego Drania lubicie najbardziej (nie bać się, nie porozsyłam) ;) ?

Licho
4
6%
Tadzinę
3
5%
Norcię-Gumkojada
5
8%
Ropulka
5
8%
Busię (Królewnę Ch.Ch.)
7
11%
Dzicz
4
6%
Macieja Kota
4
6%
Bidzię
7
11%
Plunia Bez Mózgu
17
27%
żadnego, ich nie da się lubić
7
11%
 
Liczba głosów : 63

Post » Nie sty 31, 2010 16:55 Re: Najdroższe Dranie Świata i ja. Aby jakoś do wiosny :(

I my pozdrawiamy pogrążeni w błogim tudzież słodkim nieróbstwie 8) .............
Obrazek

Trzymam kciuki za Twój jutrzejszy dzień Wielbłądziu i przesyłam Ci ciepłe myśli :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

bubor

 
Posty: 23310
Od: Czw maja 24, 2007 18:25
Lokalizacja: Kraków :)))

Post » Nie sty 31, 2010 17:21 Re: Najdroższe Dranie Świata i ja. Aby jakoś do wiosny :(

Wielbłądzio pisze:Wkurza mnie tylko, że jednym ludziom już w czwartek musiałam odmówić, bo 'kot zaklepany', a wczoraj okazało się, że doopa nie zaklepany, jak nie miał domu tak nie ma :roll:

a nie dałoby rady odszukać tego nr telefonu/maila i się jeszcze raz skontaktować? może jeszcze nie znaleźli kota...
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sty 31, 2010 20:36 Re: Najdroższe Dranie Świata i ja. Aby jakoś do wiosny :(

*anika* pisze:
Wielbłądzio pisze:Wkurza mnie tylko, że jednym ludziom już w czwartek musiałam odmówić, bo 'kot zaklepany', a wczoraj okazało się, że doopa nie zaklepany, jak nie miał domu tak nie ma :roll:

a nie dałoby rady odszukać tego nr telefonu/maila i się jeszcze raz skontaktować? może jeszcze nie znaleźli kota...


Szukałam, dzwonili niestety z 'numeru prywatnego' :(

Powtarzam sobie, że ma być dobrze, że mam się zbierać, że mam być lepsza dla siebie... a czuję się cały czas tak samo, cały czas wszystko wydaje mi się do dupy :(
Jakoś muszę od jutra dać radę, ale.... :roll:
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Nie sty 31, 2010 20:41 Re: Najdroższe Dranie Świata i ja. Aby jakoś do wiosny :(

Wielbłądzio pisze:Jakoś muszę od jutra dać radę, ale.... :roll:

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

bubor

 
Posty: 23310
Od: Czw maja 24, 2007 18:25
Lokalizacja: Kraków :)))

Post » Pon lut 01, 2010 18:13 Re: Najdroższe Dranie Świata i ja. Aby jakoś do wiosny :(

Przeżyłam, bo przy tym stadzie raczej nie mam innego wyjścia :roll:
Smutno i byle jak.
Idę do mojej czarnej Królewny, 'razem' doczytywać autobiografię Isadory Duncan...

Nie macie pojęcia, jak bardzo chciałabym móc napisać tutaj coś ciekawszego i weselszego :(
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Pon lut 01, 2010 19:14 Re: Najdroższe Dranie Świata i ja. Aby jakoś do wiosny :(

Zawsze możesz napisać coś weselszego Wielbłądziu , chociażby coś z życia Drani które napewno obfituje w ciekawe momenty :wink: .
Za lepsze dni Wielbłądziu , Twoje dni .......... :ok: :ok: :ok:

bubor

 
Posty: 23310
Od: Czw maja 24, 2007 18:25
Lokalizacja: Kraków :)))

Post » Pon lut 01, 2010 19:29 Re: Najdroższe Dranie Świata i ja. Aby jakoś do wiosny :(

Kiedy czuję się tak, jak od dłuższego czasu się czuję, nawet zmysł obserwacji mam przytępiony (przez notoryczne zmęczenie? przez leki? przez ten parszywy smutek?)... A poza tym: z każdym spojrzeniem na którekolwiek z szarańczy ogarnia mnie jeszcze większy strach - co z nimi wszystkimi się stanie, jeśli mnie szlag trafi na amen :(
Psychika to jedno (jedno wielkie bagno :roll: ), ale takie notorycznie denne samopoczucie rzuca się też na stan fizyczny, na wszystko po kolei kurka wodna... Nigdy nie byłam jakoś szczególnie przewrażliwiona na punkcie własnych chorób, w życiu nie podejrzewałabym siebie o hipochondrię - a jednak jest jak jest, jedno po drugim się we mnie sypie :( Powinnam coś robić, zrobić kolejną rundkę po lekarzach, przynajmniej próbować sobie pomóc - ale tak cholernie i dokuczliwie brakuje mi siły, chce się tylko ryć nosem w poduszkę i spać, chce się tylko płakać zamiast żyć, za dużo we mnie wstrętu i wściekłości wobec siebie, żeby chciało mi się cokolwiek ratować :(

A z drugiej strony: choćbym miała nawet tylko jednego jedynego kota, jedną jedyną Królewnę - czy chcę czy nie chcę, muszę dzień po dniu przeczołgiwać się na czterech łapach i żyć, bo ona żyje - żyje i kocha mnie ponad wszystko, nie do opowiedzenia, tak jak chyba tylko zwierzę kochać potrafi... Jestem niemalże pewna, że ona nie przeżyłaby, nie dałaby rady, gdyby mnie diabli wzięli - nawet gdyby znalazł się dla niej jakiś inny dobry Dom...

Ryczę, bo brakuje mi siły na wszystko :cry:

PS. Dla wielu osób to (choroba na smutek znaczy się) do tego stopnia nieprawdopodobne, że aż śmieszne. Faktycznie, chyba trudno z boku wyobrazić sobie, że smutek może boleć tak bardzo, o wiele bardziej niż np. ząb czy głowa. W dodatku nie dziecko tak boli, tylko dorosłą, prawie 30-letnią babę :oops:
Czy jest z tego jakiekolwiek wyjście...???

PS 2. A wszystkie te leki, które niby mają pomóc... Dlaczego - jak jeden mąż - zamiast powrotu do normalności oferują tylko pijany sen? Czy może są przeznaczone jedynie dla ludzi już w takim stanie, który sam w sobie wyklucza chodzenie do pracy? Czy trzeba zejść jeszcze głębiej, na jeszcze gorsze dno - żeby cokolwiek zaczęło ciągnąć w górę...?
Brakuje mi siły, chciałabym nie istnieć. Przepraszam, że wszystko to tutaj piszę.
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Pon lut 01, 2010 20:22 Re: Najdroższe Dranie Świata i ja. Aby jakoś do wiosny :(

Trzymaj sie Wielbłądziu. Dranie Cię potrzabują a i parę innych osób też. Naprawdę.

Jek

 
Posty: 4170
Od: Czw paź 23, 2008 19:18
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon lut 01, 2010 20:50 Re: Najdroższe Dranie Świata i ja. Aby jakoś do wiosny :(

Dziękuję.
Nie uciekłam do łóżka, siedzę na miau już chyba ze dwie godziny. Od dłuższego czasu to moja jedyna pozapracowa forma kontaktu ze światem...
Chciałabym odzyskać zdolność do przebywania, spędzania czasu z ludźmi - bo od jakiegoś czasu tylko przed wszystkimi, dosłownie wszystkimi uciekam :( Nie spotykam się z nikim, zbywam zaproszenia, wymyślam wymówki - bo nie potrafię :(
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Pon lut 01, 2010 21:32 Re: Najdroższe Dranie Świata i ja. Aby jakoś do wiosny :(

Różnie z tym bywa, czasem jest lepiej a czasem gorzej. Sinusoida codziennosci. Ale trzeba się trzymać, to akt odwagi - takie codzienne zmaganie się z samym sobą. Małymi kroczkami ale do przodu, pokonac kolejną godzinę, kolejny dzień nanizać na łańcuszek życia. Trzeba być odważnym by to ciągnąć dalej - choćby dla futrzakó. Dla nich waqrto. Bo ludzie jakoś sobie poradzą, jakoś zapełnią pustkę. A kociaste nie. One tego nie umieją, nie są samowystarczalne.

Jek

 
Posty: 4170
Od: Czw paź 23, 2008 19:18
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon lut 01, 2010 22:38 Re: Najdroższe Dranie Świata i ja. Aby jakoś do wiosny :(

Witaj wieczorowa porą Wielbłądziu .
Rozumiem Cie doskonale bo ...... 8)
Ostatnimi czasy miałem dwie uroczystości rodzinne z których miałem wielką ochotę umknąć i wrócić do ciszy i spokoju , do domu i pannic ,

Trzymaj sie Wielbłądziu dla Drani i ........ :roll: ....dla nas :ok: :ok: :ok:

bubor

 
Posty: 23310
Od: Czw maja 24, 2007 18:25
Lokalizacja: Kraków :)))

Post » Wto lut 02, 2010 18:41 Re: Najdroższe Dranie Świata i ja. Aby jakoś do wiosny :(

Dziękuję wszystkim za wszystko...
Wczorajszy wieczór przepłakany prawie do rana, dziś chyba zapobiegawczo pójdę wcześnie spać :roll:

Ratunku. Już nie tylko Głuptuś. Maciek też już nauczył się znajdować dziką przyjemność we włażeniu do kuchennych szafek i szatkowaniu na wióry ich zawartości. Otwiera sobie łapką drzwiczki, włazi, drzwiczki za sprawą zawiasów szybko się za nim zamykają..., wychodzi też jak widać łatwo w identyczny sposób... Jedynym śladem jego rozbójstw są tylko rozmaite zniszczenia: np. dzisiaj znalazłam we wnętrzu szafki całe opakowanie poszatkowanych papierowych serwetek w żonkile, a w weekend m.in. rozpakowane i pokruszone w pył kilka cukierków krówek :roll: Sprytna jest bestia, odbezpieczanie zasieków z taboretu opanował dosłownie w kilka chwil :twisted:
O, a teraz Norcia siedzi obok niego, a on jej pokazuje, jak to się robi 8O
Wywalę tych wszystkich złodziei na zbite pyszczydła na mróz :twisted: :twisted: :twisted:
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Wto lut 02, 2010 18:47 Re: Najdroższe Dranie Świata i ja. Aby jakoś do wiosny :(

Hurtem czy codziennie jednego :twisted: ?

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Wto lut 02, 2010 18:51 Re: Najdroższe Dranie Świata i ja. Aby jakoś do wiosny :(

Musisz im zostawiać te wszystkie dobrocie na wierzchu Wielbłądziu to Dranie nie będą miały potrzeby szukać ich w szafkach 8)

bubor

 
Posty: 23310
Od: Czw maja 24, 2007 18:25
Lokalizacja: Kraków :)))

Post » Wto lut 02, 2010 19:02 Re: Najdroższe Dranie Świata i ja. Aby jakoś do wiosny :(

alix76 pisze:Hurtem czy codziennie jednego :twisted: ?


Chyba hurtem: wtedy szybciej będę mogła zacząć odczyszczać mieszkanie z kłaków :twisted:
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek, Silverblue i 37 gości