RKBM i SKS 2 czyli Inka i Tygrysek umilają życie Meg ;)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto maja 27, 2008 8:19

skaskaNH pisze:
Meg9 pisze:jakie znowu fotki chcecie ?
Megusi za kierownicą ? 8)

Miałam na myśli fotki zwierząsiów, ale skoro sama proponujesz... :roll:

Mina Meg za kierownicą - bezcenna :mrgreen:


to może ja jednak wkleję fotki zwierząsiów :smokin:
Magda, Michałek, Tygrysek i Inusia [*], Oskar [*] i Lilka

Meg9

 
Posty: 1928
Od: Czw lut 21, 2008 14:34
Lokalizacja: Zielona Góra

Post » Wto maja 27, 2008 8:43

Słuchajcie, potrzebuję waszej pomocy.
Kot mojej mamy, Filip, od dłuższego czasu ma problemy skórne.
Najpierw robiły mu sie guzki podskórne, poźniej wyłaziły na wierzch w postaci zmian.
Pierwsza diagnoza grzybica, po oddaniu próbek do badań wyszedł gronkowiec i paciorkowiec. :( Być może grzyby też się uhodują, ale na nie trzeba dłużej poczekać, wynik grzybowy ma byc na koniec tygodnia...
Generalnie trwa to juz jakiś czas. Zrobiono od razu sprawdzanie oporności na antybiotyki i jest parę rzeczy które mogą to wytłuc.
Ale to potrwa. Mały jest w kilku miejscach wygolony, żeby można było widzieć co sie dzieje i aplikowac leki.
Problem w tym, że on to bardzo źle znosi. :(
Ma już dość długiego leczenia, częstych wizyt u wetki, kłucia, obdrapywania, smarowania itp... a do łagodnych nie należy, zrobienie mu cokolwiek to spory wysiłek, jest duży i silny i trzeba go mocno trzymać w kilka rąk i pętać kocem albo ręcznikiem, co też nie wpływa korzystnie na jego nastrój :( bez obrażeń nie ma szans kończyć wizyty
ma jedną zmianę pod pachą, no nie daje jej obejrzeć :(
jest zirytowany na wizytach, a na codzień zrezygnowany i apatyczny :(
cały czas spi, nie chce sie bawić, jest smutny :(
mama strasznie się martwi, ja też :(
wetka poleciła taki preparat, Fibs, wodny ekstrakt z borowiny, naturalny immunostumulator. Ponoc powiniem pomóc w leczeniu tego świństwa na filipkowej skórze.
Problem w tym, że w Zielonej Górze nigdzie nie można tego dostać, tyle aptek już obeszłysmy :(
czy któras z was miałaby możliwość ten lek zakupic i mi wysłać ? mam receptę, jeśli trzeba będzie dosłać. Oczywiście zwracam wszystkie koszty związane z kupnem i wysyłką.
Będę bardzo wdzięczna. Szkoda mi Filipka strasznie. :(
Magda, Michałek, Tygrysek i Inusia [*], Oskar [*] i Lilka

Meg9

 
Posty: 1928
Od: Czw lut 21, 2008 14:34
Lokalizacja: Zielona Góra

Post » Wto maja 27, 2008 8:48

Zrobię dziś rekonesans po aptekach ;)

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto maja 27, 2008 8:51

skaskaNH pisze:Zrobię dziś rekonesans po aptekach ;)


:1luvu:
Magda, Michałek, Tygrysek i Inusia [*], Oskar [*] i Lilka

Meg9

 
Posty: 1928
Od: Czw lut 21, 2008 14:34
Lokalizacja: Zielona Góra

Post » Wto maja 27, 2008 9:54

Aaa, własnie byłam w jednym zielarskim koło mojego osiedla i w jednej aptece+wykonałam jeden telefon do innej apteki, na razie mam tylko taką inf, ze od jesieni brakuje tego w hurtowniach :?
Ale bede dzis troche chodzic tu i tam, popytam, a nuż czasem sie gdzieś uchowało ;)

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto maja 27, 2008 10:06

skaskaNH pisze:Aaa, własnie byłam w jednym zielarskim koło mojego osiedla i w jednej aptece+wykonałam jeden telefon do innej apteki, na razie mam tylko taką inf, ze od jesieni brakuje tego w hurtowniach :?
Ale bede dzis troche chodzic tu i tam, popytam, a nuż czasem sie gdzieś uchowało ;)


no właśnie...

dziękuję za pomoc :1luvu:
Magda, Michałek, Tygrysek i Inusia [*], Oskar [*] i Lilka

Meg9

 
Posty: 1928
Od: Czw lut 21, 2008 14:34
Lokalizacja: Zielona Góra

Post » Wto maja 27, 2008 10:57

agacior_ek pisze:Jakby to powiedział Pluszon: uszy do góry! :)

Pluszon ma rzecznika prasowego? 8O
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 27, 2008 11:31

Zwiedziłam wszystkie apteki i drogerie u nas 8) , niestety takiego specyfiku nie stwierdzono :(, przykro mi :roll:
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Wto maja 27, 2008 11:42

Meg, współczuję Filipkowi i Mamie :( znam ten ból, jak musiałam leczyć Klemensa przez 7 m-cy...

popytam dziś w aptekach w Łodzi o ten Fibs, ale coś mi się zdaje, że łatwiej będzie znaleźć jakiś zamiennik, niż to cudo :roll:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto maja 27, 2008 16:22

Zapisałam Fibs, będę pytać w aptekach. Czy wiesz jakiej to firmy.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Wto maja 27, 2008 16:32

Własnie wróciłam do domu, po drodze zaliczyłam kilka aptek - i niestety nigdzie nie ma. Dowiedziałam sie za to, że od jakiegos czasu nie ma tego w hurtowniach i ze nie ma dostaw na rynek polski.
Pytalam tez o zamienniki - jednak usłyszalam, ze wlasnie zadnych zamienników nie ma :?

Kurcze, moze jakis inny immunostymulator, np. srebro koloidalne? Moze ktos cos podpowie?

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto maja 27, 2008 20:56

Meg, nie wiem, czy to jest realna rada, ale.. może warto poszukac weta, który stosuje homeopatię?
Historii wyciągania Jeża za uszy nie znasz, bo komu by się chciało nasz wątek od zera czytac :roll: ale.. u niego też były straszne problemy odpornościowe, które przez cały czas, aż dotąd w zasadzie objawiają się na skórze. Może nie tak drastycznie, jak u kota Twojej mamy, ale jednak: wrzody bakteryjne w buzi, łupież, zapalenia skóry itp.
Moim zdaniem homeopatia naprawdę pomaga.
Mam nadzieję, że ostatecznie Jeża doleczę homeopatią właśnie.
Widac znaczną poprawę w jego sierści i stanie ogólnym.
Agata & Kreska & Jeż
Obrazek Obrazek

agacior_ek

 
Posty: 3023
Od: Pon wrz 05, 2005 9:23
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro maja 28, 2008 9:31

Nie ma w aptekach, nikomu żadne resztki nie zostały, byłam w ok dziesięciu, po drodze do pracy mam.

Przychodzi mi tylko jedno do głowy - są na forum dziewczyny z Przemyśla, Rzeszowa, Krosna. Wania71 mieszka w okolicach Dukli. Wszędzie tam na targi przyjeżdżają handlarze z Ukrainy. Można by było u takiego handlarza zamówić, oni zazwyczaj są w Polsce raz, dwa razy w tygodniu.

progect

 
Posty: 5771
Od: Nie lis 28, 2004 21:36
Lokalizacja: Kraków Bronowice teraz już Smardzowice

Post » Śro maja 28, 2008 10:31

z immunostymulatorów naturalnych dobra jest też biostymina (wyciąg z aloesu) - przetestowałam co prawda na człeku, nie na kocie, jednak można popytać wetów lub forumowiczki bardziej zaawansoawane w leczeniu przewlekłych i osłabionych egzemplarzy...
Obrazek

Fri

 
Posty: 6301
Od: Śro sty 25, 2006 17:02
Lokalizacja: wpół do Wisły ;) wpół do Brdy ;P

Post » Śro maja 28, 2008 11:11

Fri pisze:z immunostymulatorów naturalnych dobra jest też biostymina (wyciąg z aloesu) - przetestowałam co prawda na człeku, nie na kocie, jednak można popytać wetów lub forumowiczki bardziej zaawansoawane w leczeniu przewlekłych i osłabionych egzemplarzy...


Mój Azik praktycznie nie posiada odporności... brał biostyminę, niestety był silnie uczulony na aloes :roll: , najlepiej u niego zadziałał Inmodulen 8)
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 87 gości