Femka pisze:kalair pisze:Femka pisze:wiecie co,
kupiłam dzisiaj nowy zapas mięcha dla Szczypiorów. Wołowinka, wieprzowinka, pierś z kurczaka, wątróbka wieprzowa. Leciałam do domu jak na skrzydłach, że Szczypiory dostaną pięknej, świeżutkiej wołowiny. Jednej żyłki w niej nie ma.
A ta zaraza wredna (to znaczy Zośka i Koral) nawet jednego kawałka nie zjadły. Normalnie się wypięły. Jesoooo, dajcie mi nóż. Naprawdę rozpruję rozpaskudzone foootra :evil:
Znów groźby.....![]()
![]()
Moje w ogóle takich rzeczy nie jedzą! I żadnej jeszcze nie rozprułam!
a czym karmisz Kretki?
Tylko suchą Acaną i mokrą Animondą

Kiedyś im przygotowałam kurczaczka z ryżem i marchewką. Zjadłam sama.
