Bombilla ma DOM!!! :D :D :D gratulujemy dokocenia, mb!!! :))

[anna09]

Że rośnie wszerz - to się zgodzę

Nie ważne. Ważne, że rośnie

U mnie chudzieńki Franuś waży 4,5 kilo. Wet powiedział ze wcale nie jest chudy a ja już chciałam mu jakieś specyfiki na apetyt dać, ale jestem głupol

Ja wysłałam rodziców do weta z 4,5 kg Antkiem, aby został przebadany i dostał coś na apetyt

Jeszcze trochę, a okaże się, że moje biedne koty są głodzone

My tego nie powiedzieliśmy Będziemy Cię bacznie oserwować

7 kilowy Miecio - chcialabym go zobaczyć

To może jeszcze Baks o wadze 7,kg http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=73433&highlight=

Jak Wam mijają te piękne letni dni?

Pozdrawiamy całą Waszą piątkę i życzymy wiele wspólnych wspaniałaych chwil No i prosimy o wymizianie dziewczynek

[kciuk]

Baksa też obejrze z przyjemnością

I oczywiście nowe zdjęcia kotek - rezydentek tego uroczego wątku

[Anna61]

A ja nie mogę się doczekać, kiedy moja Kasieńka przytyje, teraz jest straszny chudzielec bo ona tylko by ciekała, szalejka jedna

Najważniejsze, żeby tylko kotki były zdrowe, i jak najdłużej były z nami na tym ziemskim padole!

Teraz upały to pewno Bisia, Mrusia, Kasia i Kropcia mniej korzystają z ogródka, a bardziej doceniły domowe pielesze?

Kciuk, Twoja Madzieńka też śliczna

Pozdrawiam wszystkie pańcie i ich koteczki

[mb]

A teraz chciałabym pochwalić się moim kotkiem
W końcu udało mi się zrobić zdjęcie Madzi

Madzia jest przepiękna

I widać z wyrazu buzi, że, mimo lękliwości, jest chyba obdarzona silnym charakterem

Głaski dla piękności

[mb]

Dziękujemy za pozdrowienia

Jeszcze trochę, a okaże się, że moje biedne koty są głodzone

My tego nie powiedzieliśmy Będziemy Cię bacznie oserwować

O, ja biedna I za co to wszystko

A ja nie mogę się doczekać, kiedy moja Kasieńka przytyje, teraz jest straszny chudzielec bo ona tylko by ciekała, szalejka jedna

Kasieńka ma na główce podobną "czapeczkę", jak Mieciu.
Więc jest możliwe, że wkrótce upodobni się do niego także pod względem ilości ciałka

U nas trwa ciężki tydzień. Od wtorku wychodziłam codziennie na bardzo długo i biedne koty mogły cieszyć się ogródkiem dopiero popołudniu. Z mojej nieobecności też były niezadowolone, a biedna Bisia chyba bała się dzisiaj, że ja już w ogóle nie wrócę, bo po moim powrocie łaziła za mną, zaglądała mi w oczy, domagała się głaskania, leżała koło mnie na krześle w kuchni, jadła ze mną i cały czas mruczała, aż się zachodziła. Mruczała nawet podczas zakraplania oczek.
A nowe zdjęcia zrobię w sobotę lub niedzielę.

Pozdrawiamy wszystkie Ciocie tak samo gorąco, jak gorąco jest "na polu"
A wszystkim kotkom przesyłam dobranockowe drapanko za uszkami

[Anna61]

Biedna Bisia, boi sie pewno, żeby znowu nie została sama na poniewierce.
Wie jak jej dobrze u Ciebie, i nie chce tego stracić! Tak mi się wydaje.
Mb, Bisia Cię kocha

[kciuk]

wszystkie kotki kochają mb

[mb]

Biedna Bisia, boi sie pewno, żeby znowu nie została sama na poniewierce.
Wie jak jej dobrze u Ciebie, i nie chce tego stracić! Tak mi się wydaje.

Też tak myślę - że boi się stracić dom. Z tego powodu także pewnie płakała w taksówce, bo jechałyśmy długo i mogła myśleć, że ją wywożę z domu całkiem.

Mb, Bisia Cię kocha

wszystkie kotki kochają mb

Pozostaje mi tylko nadzieja, że tak jest, bo dzisiaj Bisia już mnie oburczała, gdy chciałam jej natrzeć boczków , Kaśka pogryzła, bo wolała biegać niż dać się ponosić pańci na rękach, Kropcię ciekawił tylko ogródek po deszczu, a Mruśkę zdołałam pogłaskać tylko po ogonie, bo dla niej najważniejszy jest dobry, dzienny sen w poduchach

[anna09]

Pozostaje mi tylko nadzieja, że tak jest, bo dzisiaj Bisia już mnie oburczała, gdy chciałam jej natrzeć boczków , Kaśka pogryzła, bo wolała biegać niż dać się ponosić pańci na rękach, Kropcię ciekawił tylko ogródek po deszczu, a Mruśkę zdołałam pogłaskać tylko po ogonie, bo dla niej najważniejszy jest dobry, dzienny sen w poduchach

Przynajmniej wiesz, że żywią wobec Ciebie jakieś uczucia To lepsze niż obojątność

Pozdrawiamy i życzymy Tobie i dziewczynkom kolorowych snów Prosimy o wymizianie dziewczynek i wycałowanie ich ślicznych główek

[Anna61]

Pozostaje mi tylko nadzieja, że tak jest, bo dzisiaj Bisia już mnie oburczała, gdy chciałam jej natrzeć boczków , Kaśka pogryzła, bo wolała biegać niż dać się ponosić pańci na rękach, Kropcię ciekawił tylko ogródek po deszczu, a Mruśkę zdołałam pogłaskać tylko po ogonie, bo dla niej najważniejszy jest dobry, dzienny sen w poduchach

Przynajmniej wiesz, że żywią wobec Ciebie jakieś uczucia To lepsze niż obojątność

Też tak myślę!

To my musimy się dostosować do naszych zwierzaków, wiedzieć co który lubi, czego nie lubi, czy lubi drapanko pod bródką, czy pod brzuszkiem, czy może za uszkiem!
I jeszcze, kiedy lubi, bo w nieodpowiednim momencie to mogą podrapać!
To wszystko, jak i wiele innych rzeczy, my musimy wiedzieć, dla dobra naszych milusińskich

Dobrze, że popadało, bo już nie szło wytrzymać!

Pozdrawiam i życzę przyjemnej soboty.

[EwKo]

Pozostaje mi tylko nadzieja, że tak jest, bo dzisiaj Bisia już mnie oburczała, gdy chciałam jej natrzeć boczków , Kaśka pogryzła, bo wolała biegać niż dać się ponosić pańci na rękach, Kropcię ciekawił tylko ogródek po deszczu, a Mruśkę zdołałam pogłaskać tylko po ogonie, bo dla niej najważniejszy jest dobry, dzienny sen w poduchach

- oj tam, radość radością, ale ile można? Życie toczy się dalej...
Poza tym, skąd będziesz wiedziała, że się cieszą, jeśli będą się cieszyć cały dzień? A jeśli znowu znikniesz na długo i znowu trzeba będzie okazać radość z Twojego powrotu, przywiązanie i w ogóle - toż środków wyrazu braknie
No, racjonalnie trza do sprawy podejść

[mb]

Chyba macie rację

A poza tym: czy jest ktoś jeszcze, kogo Kasia by TAK gryzła ; i czy jest jeszcze ktoś, na kogo Bisia by TAK burczała

Nie, nie ma nikogo takiego i to też jest coś warte

Zdjęcia będą jutro - głównie piękne "portrety we wnętrzu"

A dzisiaj życzymy wszystkim Ciociom i wszystkim kotkom dobrej nocki

[mb]

A więc - poniżej nowe zdjęcia.
Na 3 pierwszych - Bisia w większej rozdzielczości (świetnie widać jej gęste, kędzierzawe futerko). Na 2 ostatnich widać wyraźnie, że pańcia przeszkadzała Kropci w zaśnięciu
Nie ma zdjęć Mrusi, bo nie wyszła zbyt ładnie, a to niestety dlatego, że znowu pojawiły się jej w okolicy oczu jakby zacieki, bardzo słabo widoczne, ale jednak Jadła ostatnio Acanę, ale że kupki były za mało wzorcowe dodałam jej Exigenta, i to chyba przez to. Dodatkowo Kropcia absolutnie nie chce przerzucić się na Acanę, więc od przyszłego tygodnia będziemy testować jeszcze inne karmy.
Dobrze, że chociaż Bisia je wszystko, co dostanie

[EwKo]

Wzrok Kropci, hmm... wymowny, bym rzekła

[grrr...]

Ale masz piękne tygrysy!


Pozdrawiamy i miziamy weekendowo!!!