
To mocne kciuki za dobry dom dla niego

Moderator: Estraven
miszelina pisze:Dzisiaj Pędzel był ze mną na akcji dobroczynnej w Galerii Krakowskiej - dzielnie pomagał w chodzeniu z puszką, pozwalał się głaskać, a nawet wzbudził zainteresowanie u kilku osób. Nie zapeszam...... Wytrzymał prawie trzy godziny, to sukces jak na małego kota. Mam nadzieję, że udało się wiele zebrać.
.
miszelina pisze:Feliway w kontakcie oczywiście założony.
amyszka pisze:miszelina pisze:Feliway w kontakcie oczywiście założony.
Powiedz czy ten Feliway działa ? I gdzie kupiłaś ?
Bo domyślam sie że już stosowałaś ....
miszelina pisze:amyszka pisze:miszelina pisze:Feliway w kontakcie oczywiście założony.
Powiedz czy ten Feliway działa ? I gdzie kupiłaś ?
Bo domyślam sie że już stosowałaś ....
Stosowałam wcześniej, jak oswajałam Astra. Według ulotki dyfuzor emituje kocie feromony policzkowe, co uspokajająco działa na koty, wycisza agresję wobec innych kotów i ogólnie pomaga w walce z kocim stresem. Trzeba stosować minimum 4 tygodnie, jeden dyfuzor wystarcza na powierzchnię ok. 70 m2.
Mnie osobiście ciężko jednoznacznie stwierdzić, czy Astrowi pomogło właśnie to, ale stosowaliśmy go też w fundacyjnej kociarni i tam efekty były widoczne po kilkunastu dniach.
A kupić można zarówno przez net (np. w animalii), jak i w lepszych sklepach zoo. Przez net oczywiście tańsze, w sklepie sam wkład kosztuje ok. 80 zeta, wkład z dyfuzorem dwar razy tyle
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Hana, MB&Ofelia i 558 gości