Moje koty - prosba o zamknięcie

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob gru 13, 2008 17:12

A jak się ten lek nazywa? Bo ja też mam nerkowca :(
A propos ptaków, może udałoby się choć trochę słoniny przymocować na zewnątrz siatki balkonowej?
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15208
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Sob gru 13, 2008 17:13

hmm...

krople Bacha nie byłyby sensowne?

może warto zapytać Ryśkę? :wink:

sanna-ho

 
Posty: 7530
Od: Wto sie 28, 2007 13:41

Post » Sob gru 13, 2008 17:22

Preparat nazywa sie Rubenal 75, napisałam tez o nim w wątku dla nerkowców.

Sanna, krople Bacha mają to do siebie, że niestety trzeba je podać, wcisnąć do pysia :cry: i znowu błędne koło
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob gru 13, 2008 17:35

casica pisze:Sanna, krople Bacha mają to do siebie, że niestety trzeba je podać, wcisnąć do pysia :cry: i znowu błędne koło

A nie :D
W jedzeniu można przemycać, tymczasce dawałam w małej ilości mleczka (tak, żeby wszystko wypiła), parę kropli, nawet się nie zorientowała.

sanna-ho

 
Posty: 7530
Od: Wto sie 28, 2007 13:41

Post » Sob gru 13, 2008 18:29

Aniu, jak się nie wyciszy to spróbuję jeszcze i kropli Bacha, nie ukrywam jednak, że osobiście w te czary mary nie wierzę. Tak jak nie wierzę w feliway'a, moja niewiara została bowiem potwierdzona poprzez stosowanie go bez efektów.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob gru 13, 2008 18:38

wiesz, ja uważam, że jak zawsze warto spróbować, a najlepszy jest "zmasowany atak" - feliway i krople Bacha.
Ale chyba trzeba wierzyć, bo bardzo możliwe, że one działają na tej samej zasadzie, co szamanizm. A szamanizm jest skuteczny ;)

sanna-ho

 
Posty: 7530
Od: Wto sie 28, 2007 13:41

Post » Sob gru 13, 2008 20:29

Myślę podobnie, jak sanna-ho. Też nie wierzę w te czary mary i homeopatię, ale przed paru laty, zdesperowana infekcjami i kichaniem Frycusia, na które żadne nie pomagały uodparniacze, dla świętego spokoju dałam się namówić na kulki homeopatyczne z Echinaceą, stwierdzając, że nawet, jak nie pomoże, to nie zaszkodzi. Kotu przeszło. Teraz mi co prawda z lekka głupio, bo jakoś dalej nie wierzę w "pamięć wody" podobne dziwy :roll: .
KK1, KK2, Kocia Koalicja 3
ROWERZYŚCI TO ZUO!

Monostra

Avatar użytkownika
 
Posty: 12552
Od: Śro lut 08, 2006 21:42
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob gru 13, 2008 22:19

Casico, a dlaczego u Dracula w związku z cukrzycą lub jej podejrzeniem nigdy wcześniej nie zbadano poziomu fruktozaminy we krwi? Trzeba było to zrobić od razu, na samym początku, zanim postawiono taką diagnozę i zanim zaczęto terapię. Badanie frukozaminy w Polsce jest też możliwe, więc dziwi minie fakt, że prowadzący wet o tym do tej pory nie pomyślał.

Pozdrawiam serdecznie
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Sob gru 13, 2008 22:56

Sanna-ho, Monostra :) No cóż nie wiem jak to jest, ale prędzej zawiozłabym Dracula do jakiegoś wybitnego syberyjskiego szamana niz do homeopaty :) Ale spróbuje, jesli nie będę mu musiała tego podawać dopyszcznie to spróbuję :) A może sobie ułatwić i kupić lsd, amfę, albo pójśc na całość z moim luksusowym kotem i podawać mu kokę? :)

Tinko07, Dracul nigdy wczesniej podejrzewany o cukrzycę nie był, cukier miał w normie przez całe swoje życie poza jednym razem gdy do sterydu dołożył się stres. Ten wysoki cukier to nowa sprawa i wyszedł przy okazji robienia biochemii, przy standardowej kontroli. Nie wiem czemu wet nie uznał za stosowne zbadania poziomu fruktozaminy, może w zwiazku z tym, że w ogóle nie robiłysmy ostatnio biochemii wyłacznie morfologie, może uznał że nie jest to potrzebne. Wypracowałyśmy sobie jedną generalną zasadę - ograniczamy wszelkie stresujące go badania do minimum.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob gru 13, 2008 23:56

Droga Casico, nie chce być namolna, ale jeśli cały czas w swoich wpisach zastanawiasz się, czy ten wysoki poziom cukru we krwi to aby nie ciągły stres, to dlaczego od razu nie utoczono kilku kropelek krwi więcej na badanie fruktozaminy, by ewentualnie podwyższony poziom glukozy w wyniku stresu wykluczyć. Podwyższoną glukozę we krwi w wyniku stresu Dracul miał, jak już sama kiedyś pisałaś, kilka lub kilkanaście miesięcy temu.
Dlatego też badanie fruktozaminy przy tak ważnej diagnozie jak cukrzyca i w dodatku, gdy zwierzę jest tak bardzo podatne na stres, jest podstawą diagnozy.

Wypracowałyśmy sobie jedną generalną zasadę - ograniczamy wszelkie stresujące go badania do minimum.

Ok, rozumiem, z tym że z jednego pobrania krwi można zrobić wszystko, co potrzebne.

Pozdrawiam ciepło
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Nie gru 14, 2008 0:28

Tinko, ale ja napisałam już - nie wiem dlaczego nie zbadano Draculowi fruktozaminy. Ale spytam, skonsultuję to z wetem prowadzącym, dopytam też czy jest potrzebne takie badanie i co nam z niego wyniknie, jaka konkretna wiedza i jaki z niej będzie pożytek, w czym nam to ewentualnie pomoże.

I mylisz się, z jednego pobrania krwi nie zawsze można zrobić wszystko co się chce. Bo często krwi jest zbyt mało, zbyt długo trwa proces pobierania, nie zawsze się udaje. Jakoś niedawno np była biochemia, nie bylo morfologii, z tego właśnie powodu.
Pozdrawiam serdecznie
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie gru 14, 2008 1:13

Ale spytam, skonsultuję to z wetem prowadzącym, dopytam też czy jest potrzebne takie badanie i co nam z niego wyniknie, jaka konkretna wiedza i jaki z niej będzie pożytek, w czym nam to ewentualnie pomoże.

Casico,

pomogłoby to z całą pewnością na samym początku przy diagnozie. Teraz takie badanie, jeśli miałoby ono na celu wykluczenie stresu, nie ma najmniejszego sensu. Można jednynie spawdzić poziom wyrównania cukrzycy w ciągu ostatnich 2-3 tyg.

Dobranoc
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Nie gru 14, 2008 10:14

Wszystko to takie skomplikowane.Rad żadnych nie udzielę,mogę tylko trzymać kciuki za Dracula i Casicę,żeby to wszystko wytrzymali.Czekam na bardziej optymistyczne wieści.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56126
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie gru 14, 2008 16:07

Tinko, w takim razie nie bardzo rozumiem o co Ci chodzi. Skoro badanie fruktozaminy wg Ciebie nie ma obecnie zbyt wielkiego sensu. Przy biochemii robionej z okazji krwawych wymiotów 23.10, cukier miał wartość 195, wziąwszy pod uwagę, że przy pobieraniu krwi w gabinecie cukier zawsze był podwyższony w wyniku stresu, nie bylo podejrzenia cukrzycy, więc i pilne oznaczanie poziomu fruktozaminy nie było potrzebne. Drugi, wysoki wynik, był zaskoczeniem dla wszystkich i również łączony ze stresem, a nie z cukrzycą.

Ewar, kciuki są potrzebne w takim samym stopniu jak rady :)
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie gru 14, 2008 16:51

casica pisze:Ewar, kciuki są potrzebne w takim samym stopniu jak rady :)


Wobec tego dokładam moje kciuki do kompletu:
za biednego Dracula - żeby zdrówko mu się polepszyło i żeby nie był już dłużej biedny :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 102 gości