Syberiada. Kocur ma cukrzycę ;(((((((

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt maja 25, 2012 7:51 Re: Tęskniąc do futerka ....

Hipcia pisze:No to mam kota. :D

Siedzieliśmy wieczorem z mężem oglądajac moje ukochane CSI a własciwie gapiąc sie na wyczyny kota. W pewnym momencie mąz, patrząc na balansującego na desce do prasowania kocura powiedział wiekopojne zdanie:
Trzeba by było znaleźć jakiegos takiego dużego kota jak żbik albo ten....... maniak.
Main coon -poprawiłam ostrożnie nie rozwijając tematu. Niech kiełkuje .... 8)


Trzymam kciuki za efekt kiełkowania i wyniki córki :ok: :ok: :ok:
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt maja 25, 2012 21:23 Re: Tęskniąc do futerka ....

Niech kiełkuje, niech kiełkuje! Może czasem trochę trzeba podlać?...
A u Ady były te takie włochate, wiesz, z interwencji, w typie rasy. Nie maniaki co prawda, bardziej w stronę norwegów, ale dużo futra... ;)

weatherwax

 
Posty: 1844
Od: Pon lip 12, 2004 8:29
Lokalizacja: Chorzów

Post » Pt maja 25, 2012 21:41 Re: Tęskniąc do futerka ....

Wiem, ale same kobity a ja , gdybym raz w zyciu mogła wybierać, to chciałabym kocurrro :1luvu:
Dotychczas przez mniej więcej 10 lat nie miałam żadnego wpływu na to co sie pojawiało w moim domu i to nie tylko na płec, ale nawet na gatunek. Po prostu zwierz sam sobie wybierał mój dom albo jakiś średnio dobry człowiek mu w tym pomagał.
Zwykle znajdowalam na mojej wycieraczce, czasem w kartonie coś co wymagało natychmiastowej opieki. W rodzinie juz jest takie powiedzonko, jak tylko zaczynam sie zachwycać takim np. koniem : "nooo tego jeszcze na naszej wycieraczce nie było" :twisted:
A ja mam ogromną słabośc do dużych kocich facetów. :love:
Oczywiście jak wszyscy kocham kocie słodkie maluchy, ale najszczęśliwsza jestem jak wyrośnie z tego duży solidny kocur. 8)
Obrazek

Hipcia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3179
Od: Czw lut 02, 2006 20:28
Lokalizacja: Bytom

Post » Pt maja 25, 2012 22:02 Re: Tęskniąc do futerka ....

A takie kocurro jest zwykle bardziej przytulaste, niż koteczka, która musi być trochę nieufna z definicji.
Trzymam kciuki cały czas. Niekocie życie jest jakby smutniejsze niż zakocone, nie?

weatherwax

 
Posty: 1844
Od: Pon lip 12, 2004 8:29
Lokalizacja: Chorzów

Post » Śro cze 13, 2012 8:39 Re: Tęskniąc do futerka ....

Zaglądam tutaj cały czas! Bardzo mocno trzymam kciuki! A ja? - już nie czekam - teraz jestem wszystkim bardzo przejęta i zajęta :oops:
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro cze 13, 2012 8:58 Re: Tęskniąc do futerka ....

A możesz coś bliżej ? Zaintrygowałaś mnie :roll:
Obrazek

Hipcia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3179
Od: Czw lut 02, 2006 20:28
Lokalizacja: Bytom

Post » Śro cze 13, 2012 9:10 Re: Tęskniąc do futerka ....

Hipcia pisze:A możesz coś bliżej ? Zaintrygowałaś mnie :roll:

Zapraszam na nasz wątek - to ten podlinkowany napis w podpisie - "Koty i Choco" :wink:

Dla ułatwienia: Na tej stronie oficjalnie przedstawiłam i ujawniłam małego: viewtopic.php?f=1&t=130746&start=660
Po troszku coś wcześniej pisałam: viewtopic.php?f=1&t=130746&start=645 jeszcze wcześniej pisałam o swojej suce i różnych problemach :oops:
Ostatnio edytowano Śro cze 13, 2012 9:21 przez kussad, łącznie edytowano 1 raz
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro cze 13, 2012 9:18 Re: Tęskniąc do futerka ....

Hipciu a widziałaś ten wątek Avian?
Szukają nawet DT dla dużego kociago norwegowatego faceta - może to Twojego domu? 8)
viewtopic.php?f=1&t=142963&p=8951096#p8951096
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Sob cze 30, 2012 10:25 Re: Tęskniąc do futerka ....

No widziałam nawet się zakochałam w tych błękitnych ślepiach i zgłosiłam jako DS.
Co z tego jak mija kolejny tydzien a Barni ( jak go chrzciła moja corka) nie chce sie dac złapać. :evil:
A za daleko, żeby pojechać pomóc w łapance. :(
Obrazek

Hipcia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3179
Od: Czw lut 02, 2006 20:28
Lokalizacja: Bytom

Post » Sob cze 30, 2012 10:34 Re: Tęskniąc do futerka ....

A TŻ nie zgodziłby się na potymczasowanie 11-letniego zwykego buraska? Tylko DT, może nawet TDT? Bo do katowickiego schroniska trafił Tygrys - oddali właściciele, bo wyjeżdżali za granicę. Kot jest przerażony, nie je - przecież u nich siedział 9 lat, miał kanapę, spokojny dom z 2ką innych kotów - a tu... Jak się nie znajdzie TDT to może nie przeżyć. Ja teraz wyjeżdżam, więc nie mogę go wziąć.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Sob cze 30, 2012 10:51 Re: Tęskniąc do futerka ....

Na jak długo miałby być ten TDT. Muszę wiedzieć zanim porozmawiam z mężem choć raczej marne szanse, że się zgodzi.
Obrazek

Hipcia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3179
Od: Czw lut 02, 2006 20:28
Lokalizacja: Bytom

Post » Sob cze 30, 2012 10:59 Re: Tęskniąc do futerka ....

16 lub 18 lipca. W schronisku boję się, że nie dotrzyma mojego powrotu z urlopu. Żeby nie było - nie chcę więcej tymczasów (i tak mam za dużo, niestety żadnego maincoona czy norwega :wink: ), ale jak ma zejść, to stanę na uszach a go jakoś upchnę. Pewnie wyląduje u mnie na "wiecznym tymczasie", ale alternatywa potwornie mi się nie podoba.

Edit: doczytałam, że zaczyna się odblokowywać, więc może nie będzie potrzeby. :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Nie lip 01, 2012 21:24 Re: Tęskniąc do futerka ....

Ojej to dobrze , bo się bardzo przejęłam.
Niestety , u mnie się sytuacja zmieniła i od jutra będzie u mnie dwoje rezydentów, więc trzeciego już bym nie przemyciła. Nie mogę przeciagać struny i nadużywać dobrej woli mojego chłopa. :wink:
Obrazek

Hipcia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3179
Od: Czw lut 02, 2006 20:28
Lokalizacja: Bytom

Post » Nie lip 01, 2012 22:05 Re: Tęskniąc do futerka ....

Hipcia pisze:Ojej to dobrze , bo się bardzo przejęłam.
Niestety , u mnie się sytuacja zmieniła i od jutra będzie u mnie dwoje rezydentów, więc trzeciego już bym nie przemyciła. Nie mogę przeciagać struny i nadużywać dobrej woli mojego chłopa. :wink:


Coś przegapiłam - wydawało mi się, że wszystko dokładnie czytam - kto będzie rezydentami? :oops:
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 02, 2012 9:10 Re: Tęskniąc do futerka ....

Hipcia pisze:Ojej to dobrze , bo się bardzo przejęłam.
Niestety , u mnie się sytuacja zmieniła i od jutra będzie u mnie dwoje rezydentów, więc trzeciego już bym nie przemyciła. Nie mogę przeciagać struny i nadużywać dobrej woli mojego chłopa. :wink:

Też jestem ciekawa - kto przyjedzie jako rezydenci? :) :ok:

weatherwax

 
Posty: 1844
Od: Pon lip 12, 2004 8:29
Lokalizacja: Chorzów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 16 gości