Bastet pisze:mziel52 pisze:Mnóstwo nieaktualnych ogłoszeń wisi. Ostatecznie można powiedzieć, że chętnych jest więcej i prowadzisz casting.
O, dobre
I dodaje się jeszcze,że sukcesywnie prowadzimy wizyty przed adopcyjne celem poznania państwa i sprawdzenia zabezpieczeń. Bo sporo jest chętnych. Dopiero po wizycie wybierzemy dom, czyli ja i zarząd fundacji. I słodkim głosem pytam jak u państwa z zabezpieczeniami jest?Bo wiecie ... Zarząd ma głos decydujący i wiele znaczy ich jakość... O ew wizycie u was -to zdzwonimy się.
Ja lubię domy z dziećmi. Nie wykluczam ich. Niektóre koty doskonale się do takich nadają. Co prawda z malcami ludzkimi i kociowymi bardzo uważam i tutaj mam wahania. Ale starszy kot i owszem. Najczęściej zapraszam ich do siebie i patrząc jak rodzice i dzieci zachowują się wyciągam wnioski. Nikt nie jest w stanie udawać długo uwagę i troskę. No i czy dom jest zabezpieczony jest ważne. Bo przy dzieciach szczególnie trzeba uważać i bez nich nawet nie podejmuję rozmowy.








Potem napiszę więcej!

