Bytomskie Łobuzy Trzy :) cz. 12

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob gru 23, 2017 13:05 Re: Bytomskie Łobuzy Trzy :) cz. 12

Hej :)
Dziekuje bardzo za życzenia <3

U nas dobrze. Tosia nadal boi sie Kubusia. Raz siedza razem na oparciu sofy a innym razem spieprza, gdzie pieprz rosnie i uzala sie nad soba caly dzien. Koty byly u wetki wszystkie. Wetka powiedziala, że nic nie mozemy zrobic w przypadku Tosi, że ona sama musi sobie poradzic ze swoimi uczuciami. Ale do calmvetu dostala zylkane. Zeby troszke sie rozliznila. Ogólnie jest ok. Koty przebywaja czesto razem. Sa juz niesmiale biegi, choc takie że dziewczyny nie wiedza czy to zabawa czy ucieczka po zycie. Wetka ogolnie sie smiala że Kubus to taki wlasnie chlopaczek, przebywał z innymi kocurkami i w stosunku do dziewczyn jest troche nieokrzesany, ale uczy sie oglady :D
A Tosia jak to Tosia - ona tak reaguje na wszystko co nowe.
Kubus za to czuje sie jak u siebie. Jest bardzo zadowolony z zabawek. Połowa nie wytrzymała jego zabaw w tym slawna mata z zooplusa. M. sie smieje, że malh wszystko psuje, bo chce zobaczyc jak cos dziala - czyli jak kazdy chlopak :)
Jedna z ulubionych jego zabawek, ktora musimy chowac na noc, to piszczaca mysz na wedce. Reaguje na ruch i piszczy caly dzien. Czasem jak juz nie piszczy to w glowie i tak mi piszczy! Nie kupujcie tej wedki ;)

A tak to ja nie mialam na nic czasu ostatnio. Musialam pokonczyc zlecenia co zajelo mi mnostwo czasu. Dopiero wczoraj wieczorem odwiozlam zdj. Wrocilam do domu o 21 i do 4 rano pieklam i lukrowalam pierniki.
Dzis mam jeszcze mnostwo dan do gotowania.Gotuje dla trzech rodzin i nic by minw tym nie przeszkadzalo gdyby mie to, że potem to jedzenje musze wozic autem. Powoli mam tego dosc. Bo to sa cieple potrawy, tuz po zrobieniu w domu a potem cudem udaje sie to zapakowac do auta. I modlimy sie co by nic nie wypadlo na tapicerke.

W swieta trzy dni mam u rodziny, wiec nie odpoczne nawet jednego dnia a tuz po swietach mam trudne zlecenie do sfotografowania. Istny matrix. Ale przestalam sie bac. Mimo, ze1 nigdy czegos takiego nie robilam powiedzialam - dawac to :mrgreen: jakos to bedzie.

W sumie to Kubus jest naszym prezentem na swieta :s1:
Prezenty dla rodziny mam juz kupione dawno. Zupelnie nie rozumiem tej gonitwy po sklepach za prezentami na ostatni moment.

A ja mam juz nowy aparat :D

A koty dostały choinke :) kupilam taka zywa za 27.zl swierk polski. Nie ogladalam. Prawdopodobnie byla brzydka. I pomyslalam że pewnie nikt jej nie kupi. Byla zawinieta z ta owijke. W domu okazala sie bardzo piękna :) ale to chyba ostatnia taka choinka jaką kupie. Uwazam, że.to nieekologiczne. A koty po poczatkowej fazie zainteresowania mają ja gdzies. Ale zobaczymy jak zawisna bombki :) poerwszegk dnia zawiesilam kocie wędki ;)

Musze ugotowac jeszcze:
- golabki staropolskie
- sos z grzybow suszonych
- kapuste z grochem
-kapuste z grzybami
- barszcz
- pierogi (autorski farsz z ziemniakow, kaszh gryczanej i grzybow lesnych i cebulki)
- kompot z suszu
- selerryby
- i moze uszka jak zdaze (mam kupione na wage, czytalam sklad - bez wieprzka, ale jakos nie wierze. W skladzie suszone jajka. Po czterech marketach te byly jedyne, jednakze kupilam na wypadek, gdybym nie zdazyla zrobic swoich)
- pierniczki - juz gotowe

Kasze i kapusty juz ugotowalam wczoraj. O 2 w nocy jak m. juz spal to ja moglam gory przenosic. Nie ma co walczyc z natura. Dzis pewnie bede w nocynte uszka produkowac :mrgreen:
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Sob gru 23, 2017 13:12 Re: Bytomskie Łobuzy Trzy :) cz. 12

O rany, poczulam sie zmeczona od samego czytania :lol:
Odpoczynku i szczesliwych kotow zycze ;)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87938
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Sob gru 23, 2017 13:22 Re: Bytomskie Łobuzy Trzy :) cz. 12

Dziękuję :) mnie też męczy samo myślenie o tym ;)

A to moje pierniczki - nazywaja sie "Wigilijne pierniczki brzydkie" :mrgreen:
Obrazek
Pierwszy raz upieklam takie fajne grube. Sa mieciutkie, korzenne, lukier jest z sokiem z cytryny i posypane platkami migdalowymi i kokosem. Takie lubie najbardziej a nie mam cierpliwosci do dekorowania.
Uwaga - pierniczki bez jajek! ;) w przepisie byly trzy jajka - zastapilam je ok 180 ml wody i juz - ciasto nie zauwazylo roznicy ;)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Sob gru 23, 2017 14:57 Re: Bytomskie Łobuzy Trzy :) cz. 12

Pierniczki śliczne :d wesołych, zdrowych i spokojnych świąt dla całej Waszej rodzinki :)

Lakina

 
Posty: 730
Od: Pt lis 01, 2013 11:26

Post » Sob gru 23, 2017 16:04 Re: Bytomskie Łobuzy Trzy :) cz. 12

Ja też po przeczytaniu tej listy osunęłam się na krzesło... :strach:
Pierniki bardzo apetyczne! Zrobiłam po raz kolejny ciasto czekoladowe i znowu mocno urosło :D
Wesołych Świąt!

waanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 2429
Od: Czw paź 30, 2014 20:36
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob gru 23, 2017 21:05 Re: Bytomskie Łobuzy Trzy :) cz. 12

Obrazek
ObrazekObrazek
Pozdrawiam i zapraszam do naszego wątku: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... #p11640562 :201461

Zefir

Avatar użytkownika
 
Posty: 910
Od: Nie paź 30, 2016 22:17
Lokalizacja: Jawor

Post » Sob gru 23, 2017 21:07 Re: Bytomskie Łobuzy Trzy :) cz. 12

Obrazek
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76029
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Nie gru 24, 2017 2:05 Re: Bytomskie Łobuzy Trzy :) cz. 12

Dziękuję Kochani za te wszystkie życzenia i piekne kartki <3
Wstyd mi, że sama jeszcze nie zdążyłam zlozyc wszystkim zyczen jak co roku :( w tym roku Wigilia zaskoczyla mnie niczym zima drogowcow w grudniu.
Mam totalny zapieprz. Troche moja wina, bo za duzo na siebie wzielam. I za pozno sie za to zabralam.
Dzis skończyłam gotowanie przed 2 w nocy. Wczoraj o 4 rano. Nke zdazylam juz sosu. Nogi to mi sie trzęsą od stania i nie ustoje juz dluzej.
Do tego kazdy dzien świąteczny mamy w innej rodzinie. Ani jednego dnia oddechu. A zaraz po świętach rano mam zlecenie foto z duzej firmy, a nie przeczytalam nawet instrukcji nowego aparatu.
Jutro musze jeszcze zrobic sos i kompot. Upiec/czy ugotować? golabki 2 blachy. I jeszcze siasc do komputera zeby wydrukowsc zdj a wpierw je przygotowac. Potem zapakowac 15 potraw, stos prezentow i fruu na swieta.
Wlasciwie nie wiem po co to pisze - wszyscy mamy mnóstwo soraw do zalatwienia i zrobienia w tym okresie, ale choc odpoczywam umyslowo, kiedy moge sie wygadać ;)

Maz mi oczywiście sluzy pomoca na ile potrafi. Ubral dzis choinke. I jest strasznie brzydka :mrgreen: aż szkoda mi tego drzewka, ktore piekne bylo. Oczywscie łańcuch z piorek jest jiz na dywanie jak i jakas bombka.

Kubus radosny za wszystkich. Biega jak szalony. Bawi sie tak długo az pada. Wtedy spi i doslownie nic go nie rusza, bo taki jest zmeczony. A dzis m. powiedzial o nim Maciek :ryk:

Moje brzydkie pierniczki sa przepyszneeee! Idealne! Miekkie i grube nawet na centymetr. Daje reke uciac, że nikt by nie odgadl, że sa bez jajek, a zwykla woda zastopilam jajek az trzy :mrgreen:

Aha nie napisalam jeszcze, ze nie dosc że zrobiłam te nieszczęsne pierogi (farsz pyszny - ziemniaki, kasza i grzyby suszone z cebulka) to jeszcze zrobilam pierwsze w zyciu uszka. Jakos te kupne mnie nie przekonują tak bardzo, że zrobilam wlasne. Tez moze nienajpiekniejsze i wieksze niz te kupne ale domowe. Wszystkie potrawy, ktore zrobiłam sa wegańskie ;) selerryby marynuje i dopiero jutro bede panierowac i smazyc. Ciekawe co mi z tego wyjdzie.

Koty na wigilię dostaną mintaja. Dawno nie mialy i zupelnie nie wiem czy zjedzą.

Może znajde jutro chwile, zeby usiasc na spokojnie i zlozyc zyczenia kazdemu indywidualnie, ale jezeli nie to życzę wszystkim zdrowych i spokojnych świąt i duzo odpoczynku i lenistwa <3
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Nie gru 24, 2017 2:53 Re: Bytomskie Łobuzy Trzy :) cz. 12

Godzina pozniej.
Swieta swietami a teraz proszę o pomoc, bo miarka sie przebrala. Toska znowu nasikala za kuwete i tym razem wszystko, bo kuwetka jest mala w lazience. Myslalam, że jak dam mala to ladnie bedzie korzystać, a ona nasikala w gore na kafle i podloge wiec jeszcze musialam myc lazienke.

Nigdy nie mialam krytej kuwety, ale potrzebuje kuwety z wysokimi bokami - najlepiej komin. Wiekszosc wysokich kuwet to kuwety kryte. Ale tam jest jakas siatka. O co z tym chodzi?

Jak szukam w google to takie fajne kuwety sa, ale niedostepne w . :/ po swietach musze koniecznie cos kupic.

Pojde tez do wetki i spytam czy to takie calkiem normalne. Mysle, ze tak. Ale nie wiem jak bedac kobietka, mozna sikac w gore... Życia nie znam...
A dokladnie to ona robi tak - siada, sika i zaczyna podnosic tylek, trzasc ogonem i tak idzie w gore jak najwyzej sie da ale zadna z moich kuwet nie siega az tak wysoko :/ mimo ze mam jedna z wysokim bokiem - to jest za malo dla niej.

Taka mam http://m.zooplus.pl/shop/koty/kuwety_pi ... tne/332882

A powinnam wymienic wszystkie kuwety na takie z wysokimi brzegami ale nie moge bo zas Maryska lubi robic kupe na stojaco :roll: staje na tylnych nogach, lapki ma na brzegu kuwety, ogon podniesiony i robi kupe. Czasem staje na samych brzegach kuwety.
Zwariować można z nimi :roll:
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Nie gru 24, 2017 8:32 Re: Bytomskie Łobuzy Trzy :) cz. 12

Mamy właśnie taką kuwetę, jaką znalazłaś w zooplusie i Noniu też ma taką, ona jest bardzo dobra
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie gru 24, 2017 10:38 Re: Bytomskie Łobuzy Trzy :) cz. 12

Tylko że ja taka kuwete mam w domu i wlasnie ją Toska tez przesikuje. Jest dla niej za niska. Znalazlam w zooplusie taka sama ale dodatkowo krytą http://m.zooplus.pl/shop/koty/kuwety_pi ... zne/300743
Bez drzwiczek bym ją miała.
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Nie gru 24, 2017 10:59 Re: Bytomskie Łobuzy Trzy :) cz. 12

Klaudia, wesołych, zdrowych i smacznych Świąt. I dużo pięknych zdjęć!

megan72

 
Posty: 3501
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: Cymru

Post » Nie gru 24, 2017 13:35 Re: Bytomskie Łobuzy Trzy :) cz. 12

Ja to myślałam,że robię dużo wszystkiego,ale widzę,że Ty chyba jeszcze więcej w kuchni szalałaś Klaudia :) ja tradycyjnie zrobiłam pierogi ruskie,z kapustą i grzybami,uszka, ryba po grecku, sałatka warzywna, pierniki - lukrowane i z glazurą czekoladową, ciastka maślane z m&m,zwykle i w wersji kakaowej,no i sernik. Też mi czasu sporo w tej kuchni zeszło,no ale ja uwielbiam gotować i piec. Za rok jednak mam pomysł by nie szaleć tak,na wigilię pojedziemy do teściów,o :)

Co do kuwety,to Marcelek z Tosią mieli dwie kryte kuwety,były super. O takie:

http://allegro.pl/ShowItem2.php?item=5837991587
Obrazek

aannee99

Avatar użytkownika
 
Posty: 9667
Od: Wto sie 28, 2012 8:35
Lokalizacja: Lubuskie

Post » Nie gru 24, 2017 14:28 Re: Bytomskie Łobuzy Trzy :) cz. 12

Obrazek
ser_Kociątko
 

Post » Nie gru 24, 2017 14:45 Re: Bytomskie Łobuzy Trzy :) cz. 12

Obrazek
Wesołych Świąt spędzonych w gronie najbliższych życzą Nala i Lilo z Dużymi

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot] i 29 gości