Pusia, Migotka i Hugo zapraszają na 3 część

[Gosiagosia]

Janinko wiem ze czasem nie ma wyjscia i nowoczesne Domy Opieki sa dobra forma opieki. Seniorzy maja stala opieke, rehabilitacje i rozne zajecia a przede wszystkim nie sa skazani na samotnosc. Pozdrawiam

jeszcze żeby rodzina czasami o nich pamiętała, jak ją maja

No wlasnie, ciocia ma syna, synowa i wnuczke i oni nas nawet nie powiadomili ze ciocia jest w domu opieki
Rozmawialismy z pielegniarka i ona nam powiedziala ze ciocia placze ze nikt jej nie odwiedza. Mnie sie serce sciska, dzis byla usmiechnieta bo wiedziala ze przyjdziemy.

[klaudiafj]

Hej Gosiu
A u nas pochmurnie i zimno...
Nieciekawie z ciocią Domy Opieki nie muszą być złe, jeżeli rodzina odwiedza to może być fajnie. Ale jeżeli odwiedza... Ta moja 80cioletnia ciocia od której mam Marysię też przepisała mieszkanie na wnuczkę. Tamta biegała do cioci jak opętana do czasu przepisania mieszkania a potem nagle czasu nie ma - ona i pozostałe wnuczki mino, że mieszkają w tym samym mieście niedaleko. Ja tam nie miałam problemu, żeby pojechać mimo, że jadę przez trzy miasta na rowerze przeszło godzinę.

[PixieDixie]

No to juz kwestia nastawienia rodziny. Niestety nie wszyscy dbaja.
Czesto tak jest ze rodzina odda do domu a potem ma to gdzies jak dostanie mieszkanie itp.

Inna sprawa... ze wyciagniecie "starego drzewa" zwykle zle sie konczy w krotkim czasie. Kiedys juz na forum bylo to poruszane.

Jako kotelki? Juz humorki ok?

[Gosiagosia]

No to juz kwestia nastawienia rodziny. Niestety nie wszyscy dbaja.
Czesto tak jest ze rodzina odda do domu a potem ma to gdzies jak dostanie mieszkanie itp.

Inna sprawa... ze wyciagniecie "starego drzewa" zwykle zle sie konczy w krotkim czasie. Kiedys juz na forum bylo to poruszane.

Jako kotelki? Juz humorki ok?

Uwazam ze nie powinno sie przepisywac mieszkania za zycia bo tak to sie zawsze koncza wizyty i opieka czyli brakiem czasu
Koteczki w domu, my na dzialce a dzialkowe coraz fajniejsze i ufne, mam zdjecia Kropeczki w domu
pogoda zmienna ale jest cieplo. Jutro do pracy

[Gosiagosia]

Klaudia ja mysle ze na wszystko mozna znalesc czas jak sie chce, ale jak sie juz dostanie kase to o darczyncy sie zapomina ale nie wszyscy zapominaja. Ty nie zapominasz i jezdzisz na rowerze, my z mezem tez nie zapomnimy i bedziemy jezdzic. Ciocia zawsze mi pomagala, siedxiala z synem i brala go na wakacjie. Duzo jej zawdzieczam i nie zapomne.

[MaryLux]

Ja nie lubię Inki

A ta znowu swoje, no. Inka powinna w końcu sprawić swojej Dużej solidne lanie

Nie zrobi tego, jest zbyt leniwa

[Gosiagosia]

Ja nie lubię Inki

A ta znowu swoje, no. Inka powinna w końcu sprawić swojej Dużej solidne lanie

Nie zrobi tego, jest zbyt leniwa

Zebys sie nie zdziwila, Inusia to fajna koteczka j

[klaudiafj]

No to juz kwestia nastawienia rodziny. Niestety nie wszyscy dbaja.
Czesto tak jest ze rodzina odda do domu a potem ma to gdzies jak dostanie mieszkanie itp.

Inna sprawa... ze wyciagniecie "starego drzewa" zwykle zle sie konczy w krotkim czasie. Kiedys juz na forum bylo to poruszane.

Jako kotelki? Juz humorki ok?

Uwazam ze nie powinno sie przepisywac mieszkania za zycia bo tak to sie zawsze koncza wizyty i opieka czyli brakiem czasu
Koteczki w domu, my na dzialce a dzialkowe coraz fajniejsze i ufne, mam zdjecia Kropeczki w domu
pogoda zmienna ale jest cieplo. Jutro do pracy

No i moja ciocia też właśnie tego żałuje, że przepisała mieszkanie.

Nastawiłam nalewkę. Ale musiałam improwizować, bo miałam borówki czerwone już w słoiku zasypane cukrem i zapasteryzowane. Zrobiłam tak - przełożyłam owoce do słoika, dosypałam jeszcze dwie łyżki cukru i wlałam 250 ml spirytusu + 500 ml wody. Dodałam 5 goździków. Mam takie dwa słoje. Zostawię to na miesiąc. Po miesiącu zleję do butelek bez owoców. I czytałam w samouczku jak robić nalewki, że owoce które zostały jeszcze można zasypać cukrem i zostawić dalej takie alkoholowe owoce na miesiąc. I one mają puścić sok. Po miesiącu ten sok mam zlać do wcześniejszego płynu i zostawić na jeszcze jeden miesiąc lub więcej w ciemnym miejscu. Czy myślisz, że dobrze robię i coś mi z tego wyjdzie? Do zimy czy też świąt zdąży się przegryźć.

[Moli25]

czesc Malgosiu

[Kotimont]

Ja nie lubię Inki

A ta znowu swoje, no. Inka powinna w końcu sprawić swojej Dużej solidne lanie

Nie zrobi tego, jest zbyt leniwa

[Myszolandia]

Tamta biegała do cioci jak opętana do czasu przepisania mieszkania a potem nagle czasu nie ma - ona i pozostałe wnuczki mino, że mieszkają w tym samym mieście niedaleko. Ja tam nie miałam problemu, żeby pojechać mimo, że jadę przez trzy miasta na rowerze przeszło godzinę.

Bardzo przykre
tamtej to bym chyba w lampę strzeliła za takie coś ////

Czołem Goś

[barbarados]

Cześć Gosiu

[Gosiagosia]

Czesc moje kochane !
Co tu pisac, takie jest zycie, czasami zas.... najwazniejdze sa nasze koty, aby byly zdrowe i dlugo z nami byly.
Jade juz do moich koteczkow a szkoda mi zostawic te dzialkowe. Sa coraz smielsze i takie kochane.

[Kotimont]

Za tydzień wrócisz do nich?

[Gosiagosia]

Za tydzień wrócisz do nich?

Wroce a maz bedzie we wtorek. Nasypalismy w 2 miski suchego, nakarmilismy mieskiem i dalismy puszeczke. Najadly sie jak baki a maluszkowi az boczki sie zaokraglily ale jeszcze przeswity sa.