Mopik ['] Kropek i Kicia [End of story]

[Lifter]

Wczoraj lekki atak paniki - przez caly dzien kot nie sika. Dzis rano ulga - nalane pod biurkiem. Tak nisko upadlem, ze sie z tego ciesze

[czarnekoty123]

To nie tyle nisko upadłeś, co masz większą świadomość pewnych rzeczy i wiesz, że brak siku to coś znacznie gorszego niż sik pod biurkiem.

[Lifter]

Wiem ale normalnie to "szlag by trafil, ranek zaczety od grzebania sie w kocich szczynach"a dziś "o, jak fajnie że nasikal" (i coz, ze pod biurko).

[Ty$ka]

O tak, doskonale wiem, jak to jest, gdy cieszy sii lub kuu

[Lifter]

Mopik dwa dni sikal do kuwety ale na szczescie juz mu przeszlo i dzis po poludniu zachowuje sie normalnie, czyli leje po kątach. Bo juz sie niepokoilem, ze ktos mi kota podmienil na jakiegos normalnego.

Z apetytem tez roznie bywalo ale pod wieczor zwykle nadrabia zaleglosci.

Ogolnie rzecz biorac jest niezle.

[Ty$ka]

Grunt to myśleć pozytywnie

[casica]

Uff, jak sika po kątach można się uspokoić

[Lifter]

Odkad co drugi dzien dostaje rankiem tunczykowego Schesira, sqrwiel jeden urzadza pobudke CODZIENNIE O CZWARTEJ RANO, domagajac sie poczestunku. Gdy dostaje suche, odwraca sie i idzie (i je to dopiero jak wyjdziemy po 7).

I to juz nie robi sie smieszne, bo zona wstaje o 5, a obudzona o 4 nie za bardzo moze juz zasnac (a idziemy spac o polnocy zwykle). Nie wiem czy nie bedziemy go eksmitowac na noc poza sypialnie, choc wtedy pewnie bedzie drapal w drzwi, no i zal ze w nogach nic sie nie mosci... Jakby tej godziny nie mogl wytrzymac...


A poza tym jak to on - apetet w miare, szczanie glownie pozakuwetowe.

[haaszek]

Może byście zainwestowali w automat do karmienia kotów? Mówię serio, siostra ma taki dla swojego kota - może wyjechać na dłuzej niż jeden dzień, bo automat ma pięć przegródek, z których wysypuje się porcja jedzenia o określonej godzinie. I jeszcze mozna nagrać swój głos wołający kota. U niej działa idealnie.
Nastawił byś automat na za pięć czwarta i kot dostałby swoją porcję chrupek zanim jeszcze zdążyłby was obudzić.

[Lifter]

Chrupek? On ma je gdzies, on liczy na mokre. Ale z tym automatem to do rozwazenia, takze dlatego, ze jak rano zezre mieso... to sie zarz rzuca na chrupki, ktore od 4 rano stoja, a ktore mu zostawiamy zeby mial co jesc do naszego powrotu. I zawsze sie boje, ze sie porzyga po takiej mieszance. A mieso dostaje jak ja wstaje, czyli pol godziny przed wyjsciem do pracy (faceci tak maja ).

[haaszek]

http://www.zooplus.pl/shop/koty/automat ... iki/146336 - one są też na mokre, dodatkowo z jakimś chłodzeniem od dołu, żeby mokre było świeże. Zapodać wieczorem i święto

[Lifter]

Tak wygląda właściciel Mopika po 8 latach "mienia" takiego kota. Darth Lifter, mroczny lord... SHITÓW. specjalista od mrocznej strony MOCZU. Kociego.

[gatiko]

Niech moCz będzie z Tobą , Lifterze !

[Lifter]

Kuzwa.

Rano mi sie zatkal zlew - czeka mnie przetykanie rur. W drodze do pracy obtarlem noge w bucie, ktory mam od miesiaca i nie sprawial problemow. W pracy - reainstalacja systemu. Miala potrwac ze 2 godziny, trwala 6, praca sam sie nie zrobi, terminy gonia, wiec wzialem do domu. W domu kot nie dosc ze naszczal poza kuweta (co jest norma) to jeszcze 2 x narzygal (a wczoraj raz). Apetyt ma zreszta teraz taki sobie.

I jeszcze przyszedl druczek, ze mam 500 zl podatku od nieruchomosci zaplacic.

Piekny poczatek weekendu. :/

[casica]

Luzik, moc(z) jest z Tobą

Przepraszam ale zobaczyłam fotkę i