Moje koty XII. Nieroby z Dżygitem :) s. 90

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Pon lis 11, 2013 20:09 Re: Moje koty XII. Życie trwa, a koty nadal nieroby :)

Jest urodziwy, nie da się w żaden sposób zakryć tego faktu :P
No i jest bury :1luvu:

Ale ja nie MOGĘ mieć 5 kotów :crying:
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lis 11, 2013 20:14 Re: Moje koty XII. Życie trwa, a koty nadal nieroby :)

Jesteś pewna? :|

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lis 11, 2013 20:30 Re: Moje koty XII. Życie trwa, a koty nadal nieroby :)

Nie, ale Justyn jest pewien :(
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lis 11, 2013 21:38 Re: Moje koty XII. Życie trwa, a koty nadal nieroby :)

No tak, to jest argument nie do obalenia. Chyba, że Justyn straci pewność :mrgreen:
Najtrudniej jest przekroczyć liczbę 4 - potem to już z górki :wink:
Powiem, że w moim przypadku jedynym problemem są pieniądze, z całą resztą sobie radzę. Moje koty dotarły się, nawet Dymek (znowu daję mu Lysine żel) łaskawiej traktuje kocią młódź. Sonia kocha wręcz wszystkich nie wyłączając Whisky, od wielu tygodni nie było kałużki w przedpokoju i ogólnie jest nam razem bardzo dobrze.
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Pon lis 11, 2013 23:30 Re: Moje koty XII. Życie trwa, a koty nadal nieroby :)

Justyn traci pewność, a Lucuś strasznie mu się podoba :|
Ale ostatki rozumu powstrzymują mnie przed urządzeniem jakiejś łzawej sceny, echhh

Ale to super, że tak się towarzystwo wyluzowało :) I natychmiast spluwam przez lewe ramię, żeby niczego nie zapeszyć :P
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lis 11, 2013 23:33 Re: Moje koty XII. Życie trwa, a koty nadal nieroby :)

casica pisze:Justyn traci pewność, a Lucuś strasznie mu się podoba :|
Ale ostatki rozumu powstrzymują mnie przed urządzeniem jakiejś łzawej sceny, echhh

Ale to super, że tak się towarzystwo wyluzowało :) I natychmiast spluwam przez lewe ramię, żeby niczego nie zapeszyć :P

Podeslać jeszcze trochę zdjęć? 8)

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lis 11, 2013 23:38 Re: Moje koty XII. Życie trwa, a koty nadal nieroby :)

casica pisze:Justyn traci pewność, a Lucuś strasznie mu się podoba :|

czyli jest nadzieja 8)
casica pisze:Ale ostatki rozumu powstrzymują mnie przed urządzeniem jakiejś łzawej sceny, echhh

daj spokój rozumowi - rycz, jeśli serce podpowiada! :ok:
не шалю, никого не трогаю, починяю примус ;)
Aktualnie na pokładzie: Nadszyszkownik
Nasze koty za TM(w kolejności zgłoszeń): Kulka [*] 17.03.2023, Gluś [*] 26.03.2020, Zmrol [*] 24.09.2023, Żwirek [*] 07.06.2024
Robalek['] Kredka['] Pirat['] Połamaniec [']

zabers

Avatar użytkownika
 
Posty: 26197
Od: Nie lut 08, 2009 14:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lis 11, 2013 23:50 Re: Moje koty XII. Życie trwa, a koty nadal nieroby :)

zabers pisze:
casica pisze:Justyn traci pewność, a Lucuś strasznie mu się podoba :|

czyli jest nadzieja 8)

Na co i dla kogo? :evil: Bo to też oczywiście kwestia punktu widzenia czy też raczej siedzenia :)
zabers pisze:daj spokój rozumowi - rycz, jeśli serce podpowiada!

Szatanu :!:
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lis 12, 2013 0:06 Re: Moje koty XII. Życie trwa, a koty nadal nieroby :)

casica pisze:
zabers pisze:daj spokój rozumowi - rycz, jeśli serce podpowiada!

Szatanu :!:

Dobra smoła - zawsze w cenie :twisted:
не шалю, никого не трогаю, починяю примус ;)
Aktualnie na pokładzie: Nadszyszkownik
Nasze koty za TM(w kolejności zgłoszeń): Kulka [*] 17.03.2023, Gluś [*] 26.03.2020, Zmrol [*] 24.09.2023, Żwirek [*] 07.06.2024
Robalek['] Kredka['] Pirat['] Połamaniec [']

zabers

Avatar użytkownika
 
Posty: 26197
Od: Nie lut 08, 2009 14:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto lis 12, 2013 0:08 Re: Moje koty XII. Życie trwa, a koty nadal nieroby :)

zabers pisze:
casica pisze:
zabers pisze:daj spokój rozumowi - rycz, jeśli serce podpowiada!

Szatanu :!:

Dobra smoła - zawsze w cenie :twisted:

No właśnie mam problem bez mała egzystencjalny, bo nie wiem czy smoła (piekło) czy jabłko (raj). O już wiem, mam hamletowski dylemat :twisted:
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lis 16, 2013 11:57 Re: Moje koty XII. Życie trwa, a koty nadal nieroby :)

casica pisze:Ale ja nie MOGĘ mieć 5 kotów :crying:


Że se tak okazyjnie zaznaczę tę jakże śmiałą tezę ;)
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lis 16, 2013 12:29 Re: Moje koty XII. Życie trwa, a koty nadal nieroby :)

Tezy zawsze są śmiałe, to znaczy powinny być :P
Jak się ogarnę, to napisze o tezie, antytezie i wyjdzie mi synteza 8)
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lis 16, 2013 13:47 Re: Moje koty XII. Życie trwa, a koty nadal nieroby :)

O czym to było? Ach tak, rozmawiałyśmy o Heglu...

Wróciłam wczoraj z Radomia, zje...a nie, wróć, zmęczona jak koń po Wielkiej Pardubickiej. Jak ochłonęłam to odpaliłam kompa, zamiast zrobić pierdylion pożytecznych rzeczy :x I oczywiście pierwsze na co się natknęłam to zaproszenie na wydarzenie na fb wysłane przez jedną złą kobietę.
https://www.facebook.com/events/2269184 ... tif_t=like
Spojrzałam i oniemiałam na widok tego smutnego pysia, pokazałam Justynowi, oniemiał i on. Pomyślałam, a myślą złotą podzieliłam się z Justynem, że taki kociak może nie przeżyć takiego stresu jakim jest oddanie z powrotem do schronu. Już po 15 minutach, po podjęciu decyzji wynikającej z faktu, że nie możemy mieć piątego kota, zadzwoniłam do Duszka :) decyzja zapadła.

Dzisiaj zabrałam małego, leżał smutny w klateczce,dokładnie w takiej pozycji jak na zdjęciu. Nie jest zdrowy. Ma koci katar i lekką gorączkę, ma antybiotyk na 6 dni. Ale i tak popołudniu jedziemy do naszego ulubionego pana doktora, tzn my go lubimy, czy lubią go nasze koty? Oto jest pytanie :P
Mały jest chory, kicha jak z armaty, a poza tym jest radosny, chyba się cieszy, wszędzie go pełno. Tzn w moim bałaganie go pełno, bo niestety tym razem izolacja. Izolacja ma swoje złe i dobre strony. Najgorszą jej stroną jest konieczność posprzątania, usunięcia kompostów, no takie tam. Czuję się jak Herkules przed stajnią Augiasza :wink: Dobrą stroną tego żałobliwego faktu jest to, że przez jakieś 2 dni będę miała porządek. Tzn mam nadzieję, że uda mi się utrzymać go przez tak długi okres :wink:

Tak oto wygląda nasz nowy lokator. Czyli Koba, bo takie dumne imię będzie nosić :)

Wszędzie go pełno
Obrazek
Obrazek
Poza szczurem, ale to później, bo musze zmniejszyć zdjęcia, najlepsza zabawa jest w kuwecie
Obrazek
Obrazek
Ale pierwsze uroczyste sikanie też się odbyło, szczęśliwie na placu zabaw :)
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lis 16, 2013 13:55 Re: Moje koty XII. Nieroby z niespodzianką :) s. 84

Brawo Kasia :ok:

Nie ma to, jak emocjonalnie przemyśleć antytezę :mrgreen:

Koba cudny :love:

I nie mogę się powstrzymać, więc :aniolek:

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lis 16, 2013 13:57 Re: Moje koty XII. Nieroby z niespodzianką :) s. 84

zajebisty jest \m/
i moim niewprawnym okiem - zapowiada się na wieeeelkiego kocurasa, sądząc po łapach...
A wzór prążków ma..... :1luvu:
do zeżarcia.
Gratulacje!
KotkaWodna
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Silverblue i 898 gości

cron