» Śro kwi 23, 2014 14:48
Re: Wasia i Kropka - Bandiś nadal bez domu :(
Nie wiem czy fajny, brzmi fajnie, ale nie sprawdzony. W razie czego, gdyby było w Czewie, to mogę iść na pa.
Podałam jej już stronę Jokota.
Lidziu - nie o aż tak małe maluszki chodziło. Pani ma dorosłego, ale młodego kotka, strasznie szalejącego i chciała drugiego szoguna, nie starego, co by się z tamtym dobrał.
Chciała też, żeby był już wykastrowany.
Więcej nie wiem...