Cały Październik jest miesiącem wyjątkowym, ponieważ w Polsce to Miesiąc Dobroci dla Zwierząt.
Oczywiście prawdziwa dobroć polega na tym, by pochylać się nad nimi nie tylko z okazji świąt, wydarzeń i akcji. Jednak jest mi jakoś tak miło, że to właśnie październik, ponieważ w październiku przyszłam na świat. Może to stąd te moje zamiłowanie do wszelkich "żywiątek"?
Jak Wasze stworki postanowiły uczcić ten dzień? Czy Wy szykujecie coś dla nich?
U nas obchody rozpoczęła któraś z kocic, częstując się moją kawą. A ja niestety ptaszkom przygotowałam przykrą niespodziankę - powtórne obrączkowanie pięciu pisklaków, które zrzuciły (lub rodzice zdjęli) obrączki. Niestety maluszkom nijak nie mogę tego wynagrodzić, bo nie wolno im podawać jeszcze żadnych smakołyków, siłą rzeczy rodzice też nic nie dostaną. Natomiast reszta stadka dostanie swoje ukochane kłosy prosa senegalskiego. Naturalny przysmak i zabawka w jednym. Mamy pomysł dla suniek i kocic, ale jaką uroczystość zgotować rybkom? To jest wyzwanie.
