Pysia&Haker story10

Dzisjaj mijają 4 miesiące od pożegnania Javci.
Zapaliłyśmy świeczuszke na jej grobie.

[*] to ja choc wirtualna zapale

Hannah12 pisze:Dzisjaj mijają 4 miesiące od pożegnania Javci.
Zapaliłyśmy świeczuszke na jej grobie.

Wczoraj zupełnie nie pamiętałam o Javci :oops:

Hannah12 pisze:Haker z Pysią w jednym stali domku.
Haker na górze, Pysia na dole.
Tak dokładnie jest.
Z relacji mojego.
Pysia cały czas fuczy na Hakera, Haker okupuje górną półkę na drapaku.
Ale on bardzo kocha Pysiunie, jakylko do nas przyszła, od razu ją poznał i zaczął wylizywać.
Efekt dostał z liścia i jest ofukiwany, Pysia też fuczy na Dużgo.
A my z córeczką jesteśmy na działce u rodziców, podlewamy ( w nocy deszcz nas wyręczył) itp.
Wracamy z niedzielę.
Pozdrawiamy

Ale CI się fajnie zwierszowało :1luvu:

Udanego wypada :piwa:

Hannah12 pisze:Dzisjaj mijają 4 miesiące od pożegnania Javci.
Zapaliłyśmy świeczuszke na jej grobie.

[*][*][*]

BUZIIIIIII

Pysiu, nie bij Haksia, Haksiu Cię kocha!
A Duże niech odpoczywają sobie spokojnie :kotek:

Fasolka

Haksiu! Pysiu! Pozdrawiamy! Mamy nadzieję że Pysia już Hakerka nie bije... Biedny chłopak!
Duże też pozdrawiamy! I Dużego!

Badylek z Dużą

To i my, chociaż dopiero dzisiaj, zapalimy, [*]

O Javci nie zapomnimy [']

Pysia cały czas na mnie fuczy, tj. fuczy gdy chcę się do niej zbliżyć.
Duża właśnie przyjechała do domu.
Nie mogła usiedzieć na działce, a deszcze za nią podlewa trawę i kwiaty.
Teraz gotuje dla Dużej Dużego.
Ona jest bardzo chora i Duża się o nią bardzo martwi.
Haker

To glaski dla Pysiuni!

Cieszysz sie, ze Duza wrocila, co?

Mru

Tak, bardzo się ucieszyłem.
Pysia jutro wraca do siebie.
A teraz śpi na fotelu zwinięta w precelek.
I w tym roku nie pojedziemy nad morze, nie potrzebnie mnie Duża stresowała tym chomątem :evil:

Haker

Nie budz Pysi.

Moja tez nie wyjezdza. W koncu mieszka nad jeziorami,
wiec niech sie nimi cieszy :twisted:

Morze... Pochodze znad morza, ale go nie pamietam :oops:

Mru

Co to jest morze?
Fasolka

Pysia&Haker story10

Kto przegląda forum