Dzień dobry

Dziś Maja idzie do pani wet na powtórne odrobaczanie (albo szczepienie, jeśli pani wet uzna, że poprzednie wystarczyło).
Generalnie dokocenie przebiegło bezstresowo. Trzy dni temu Mania i Mela przestały się obrażać, widząc Maję w tym samym łóżku, co one

Bo do tej pory było tak - Maja szła pierwsza do nas spać, przychodziły Mela i Mania i widząc ją z fochem przenosiły się do Młodego.
Albo odwrotnie - one się układały, a jak przychodziła Maja, to z urazą wstawały i wychodziły.
Trzy dni temu Maja zrobiła je w konia. Mela i Mania zobaczyły Maję w naszym łóżku, obraziły się i poszły do Młodego. Tam się wykokosiły, ułożyły na łyżeczki i poszły spać. A Maja wtedy poszła sobie od nas do nich. Te dwie były już tak zaspane i wygodnie ułożone, że chyba nie chciało im się wstać i znowu przenosić

Spały więc we trzy w tym samym łóżku. I od tamtej pory nie ma już fochów.
Mania i Maja zaczynają się ganiać i bawić. Wygląda na bardzo zadomowioną
