O tak, Nikuśka jest czujna, zwłaszcza jak chodzi o zabawę

A to prawda, co zauważyłaś Iwonko, Nikunia ma na ogół taki wyraz pysia, takie spojrzenie - i kocham to pysio
fiszka13 pisze:Szybenko, a ile czasu dziennie Niki jest w stanie szaleć?
Zauważyłam, że Bronio dość szybko się męczy, potem krótko

odpoczywa i znowu biega i znowu szybko się męczy. I tak w kółko.


Nigdy nie sprawdzałam wytrzymałości Niki. Bywało, to odległe czasy

że bawiłyśmy się bez przerwy 3-4 godz., ale oczywiście z krótkimi odpoczynkami panny, jak robi i Twój Bronio. Wtedy jednak nasze zabawy nie były tak żywiołowe, jak teraz - miałam mniej pomysłów i mało znałam Nikuśkę.
Niki również szybko się męczy, podobno ma na to wpływ przebyte zapalenie płuc, ale chęć do szaleństw jest cały czas, np. takich:

I jeszcze to. Lepiej by wyglądało na filmie, ale nie zdążyłam pomyśleć i nie przewidziałam, co wymyśli moja księżniczka


Niektóre zdjęcia brzydkie, ale przynajmniej widoczny jest manewr spryciuli
